Ceny złota w dół. Wszystko przez jedną decyzję Trumpa
Ceny złota spadły w poniedziałek po rekordowym poziomie, gdy Trump wyłączył elektronikę i smartfony z ceł. Złoto straciło 0,4 proc. do 3 222,49 dol. za uncję, ale nadal utrzymuje się powyżej 3200 dol., wspierane przez niepewność gospodarczą i osłabiającego się dolara - podaje Reuters.
W poniedziałek ceny złota zanotowały spadek po osiągnięciu historycznego poziomu 3 245,42 dol. za uncję. Powód tej zmiany? Decyzja prezydenta USA, Donalda Trumpa, który wyłączył elektronikę i smartfony z wysokich ceł, wprowadzonych w ramach wojny handlowej z Chinami.
Jak wskazuje analityk Zain Vawda, ta decyzja poprawiła nastroje na rynku, co częściowo przyczyniło się do realizacji zysków na rynku złota.
Porozumienie między USA a Chinami wydaje się mało prawdopodobne w najbliższym czasie, a globalne cła handlowe nadal stanowią wyzwanie, utrzymując popyt na bezpieczne aktywa, takie jak złoto, na wysokim poziomie. Dodatkowo, słabnący dolar amerykański dodatkowo wspiera atrakcyjność złota – dodał Vawda w rozmowie z Reutersem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Od pracy na budowie do własnego imperium - tak buduje swoją pozycję. Dariusz Grzeszczak Biznes Klasa
Ceny złota dalej wysokie
Pomimo tego spadku, ceny złota nadal utrzymują się na wysokim poziomie, co związane jest z niepewnością gospodarczą i geopolityczną. Złoto jest tradycyjnie postrzegane jako bezpieczna przystań w czasach kryzysów, co utrzymuje popyt na ten kruszec.
Dodatkowo, osłabiający się dolar amerykański również wspiera jego atrakcyjność, sprawiając, że złoto staje się tańsze dla zagranicznych inwestorów.
Na rynku złota kontynuowana jest silna tendencja wzrostowa z zeszłego roku, z kruszcem rosnącym o ponad 23 proc. To zwiększone zainteresowanie, w połączeniu z niepewnością związaną z planami taryfowymi Trumpa, popytem ze strony banków centralnych oraz funduszy ETF, sprawia, że analitycy wciąż przewidują dalszy wzrost cen.
Goldman Sachs podniósł swoją prognozę na koniec roku do 3700 dol. za uncję, argumentując to wzrostem popytu oraz ryzykiem recesji.