Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|

Chiny pracują nad rewolucją w motoryzacji. Testują lewitujące auta. Jedno rozpędziło się do 230 km/h

37
Podziel się:

"Jeśli kiedykolwiek wyobrażałeś sobie przyszłość wypełnioną latającymi samochodami, twoje marzenie może być nieco bliższe rzeczywistości" - pisze serwis amerykańskiej telewizji CNBC. A wszystko za sprawą naukowców z Southwest Jiaotong University w Chengdu. Badacze w zeszłym tygodniu przeprowadzili testy drogowe "lewitujących" aut.

Chiny pracują nad rewolucją w motoryzacji. Testują lewitujące auta. Jedno rozpędziło się do 230 km/h
"Latający" samochód zbudowany przez naukowców z Chin (Xinhua, Xinhua)

Chińscy naukowcy w ubiegłym tygodniu przeprowadzili testy drogowe zmodyfikowanych elektrycznych samochodów osobowych, które wykorzystują potężne magnesy, by unosić się 35 mm nad specjalną nawierzchnią. Ograniczone w ten sposób tarcie przełożyło się na poprawę osiągów pojazdów. W tym na zużycie energii, a co za tym idzie - na zasięg.

Naukowcy, co ważne, nie zbudowali samochodów od podstaw. W silne magnesy wyposażyli podwozie popularnych sedanów. Na odcinku ok. 8 km przetestowano osiem aut. Jedno z nich rozwinęło prędkość ok. 230 km/h. Podobna technologia jest już wykorzystywana przez azjatyckie koleje dużych prędkości.

Jak poinformował na Twitterze jeden z chińskich dziennikarzy, testy przeprowadziły rządowe władze transportowe. Technologia sprawdzana była przede wszystkim pod kątem bezpieczeństwa. A do rozwiązania jest co najmniej kilka istotnych kwestii.

"Na przykład: co się stanie, jeśli samochód podróżujący z dużą prędkością wypłynie z toru magnetycznego lub zostanie zepchnięty z kursu przez pojazd niemagnetyczny? Jest też bardzo trudna kwestia budowy ogólnokrajowej sieci autostrad elektromagnetycznych, co prawdopodobnie zajęłoby lata i ogromne inwestycje publiczne" - zwraca uwagę CNBC.

Nie tylko Chińczycy chcą latać samochodami

Technologia pozwalająca "latać" autom, jak wspomnieliśmy, jest już wykorzystywana w transporcie. Warto jednak zaznaczyć, że bliżej lotów samochodowych są Słowacy, o czym pisaliśmy w money.pl na początku roku.

Słowacy pokazali, że silnik BMW o pojemności 1,6 litra wystarczy, by auto wzbiło się w powietrze. Klein Vision AirCar, czyli latający samochód, otrzymał certyfikat słowackiego urzędu transportu - informował CNN Business Londyn.

Zobacz także: AirCar Flying Car Cleared for Takeoff!

Słowacki pojazd może latać dzięki rozkładanym i składanym skrzydłom, które chowane są w nadwoziu. Samochód na drodze wygląda jak ekskluzywne sportowe auto. To, że może wzbić się w powietrze, zdradza jednak ogromny "spojler" oraz osłonięte koła.

Pojazd może latać na maksymalnej wysokości operacyjnej do 2500 m. W czerwcu latający samochód wykonał 35-minutowy lot testowy pomiędzy lotniskami w Nitrze i stolicy Słowacji Bratysławie. Po wylądowaniu samolot zamienił się w samochód i został odwieziony do centrum miasta.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
motoryzacja
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(37)
WP.
2 lata temu
Na początku wojny rubel był po 0.03, teraz jest po 0.085. Chyba jest inaczej niż informują w wiadomościach z tą gospodarką Rosyjską
WP.
2 lata temu
A to dlatego oddajemy nadwyżki Niemcom. Pewnieadą już do nas nowe autka z Chin
Jogin.
2 lata temu
Phi. Ja lewituję bez elektromagnesów. A miskę ryżu mam na rok.
Re:
2 lata temu
A ile to pali w powietrzu? 30L/100km? Bo benzyna po 6,80...
Chłop że wsi,...
2 lata temu
Jak będzie działało to wojsko to przejmie
...
Następna strona