Chiny walczą z kryzysem i łagodzą restrykcje

Władze Chin ogłosiły w piątek skrócenie o dwa dni obowiązkowej kwarantanny covidowej dla osób przybywających z zagranicy lub uznawanych za "bliskie kontakty" zakażonych. Linie lotnicze nie będą już karane za przypadki COVID-19 wykryte wśród podróżnych.

Pracownicy w odzieży ochronnej w dzielnicy zamkniętej z powodu COVID-19 w Pekinie Pracownicy w odzieży ochronnej w dzielnicy zamkniętej z powodu COVID-19 w Pekinie
Źródło zdjęć: © GETTY | © 2022 Bloomberg Finance LP

Ogłoszone przez państwową komisję zdrowia kroki w stronę "dalszej optymalizacji" środków zapobiegania pandemii nie oznaczają odejścia od surowej polityki "zero covid". Mogą się wydawać mało istotne, ale dla mieszkańców Chin, od lat żyjących w surowym reżimie, każde luzowanie obostrzeń ma znaczenie – oceniają komentatorzy.

Polityka "zero covid" - nowe zasady

Obecny system "7+3", czyli siedem dni kwarantanny w rządowym ośrodku i trzy dni monitorowania stanu zdrowia w domu, zostanie zastąpiony systemem "5+3", a więc pięć dni w izolatorium i trzy dni kwarantanny domowej. Dotyczy to osób przybywających z zagranicy, a także tych uznawanych za "bliskie kontakty" osób zakażonych wewnątrz kraju – wynika z komunikatu komisji zdrowia.

Linie lotnicze nie będą już karane za przywożenie do Chin pasażerów zakażonych koronawirusem, a przed wylotem wymagany będzie tylko jeden, a nie dwa ujemne wyniki testu sprzed maksymalnie 48 godzin. Do tej pory, jeśli na pokładzie samolotu po lądowaniu w Chinach wykryto pięć lub więcej infekcji, dane połączenie było zawieszane na kolejne dwa tygodnie.

Odwoływanie lotów było znacznym utrudnieniem dla podróżnych planujących wyjazd lub powrót do Chin z zagranicy. Zmiana reguł przełoży się na większą liczbę lotów faktycznie docierających do tego kraju – oceniają komentatorzy.

Wewnątrz Chin władze nie będą już poszukiwać i izolować osób uznawanych za "bliskie kontakty bliskich kontaktów" osób zakażonych, a jedynie osoby, które mogły mieć z nimi bezpośrednią styczność – wynika z nowych wytycznych. Może to znacznie zmniejszyć liczbę osób poddawanych kwarantannom i innym restrykcjom m.in. z powodu wskazań obowiązkowych aplikacji śledzących na telefonach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Starcie światowych gigantów. "Gra toczy się o Południe. Dwa obozy budują sojusze"

Zmieniono również reguły oceny zagrożenia epidemicznego na poszczególnych obszarach Chin. Zrezygnowano ze stref "średniego ryzyka", a obszary "wysokiego ryzyka" będą mogły odzyskać status "niskiego ryzyka" już po pięciu dniach bez wykrycia nowych infekcji – napisano w komunikacie. To ułatwi ich mieszkańcom podróże po kraju.

W komunikacie podkreślono surowy zakaz samowolnego zamykania szkół, wstrzymywania pracy służby zdrowia, firm i fabryk oraz innych "przesadnych działań" ze strony lokalnych władz poszczególnych obszarów. Dodatkowy nacisk zostanie położony na szczepienia, szczególnie wśród osób starszych – zapowiedziano.

Chiny walczą z kryzysem

Większość krajów świata złagodziła lub zniosła już restrykcje pandemiczne, ale Chiny obstają przy polityce "dynamicznego zerowania" wszelkich pojawiających się ognisk COVID-19. Powracające lockdowny, obowiązkowe testy, ograniczenia podróży i wszechobecne kontrole wywołują niezadowolenie społeczne i uderzają w gospodarkę, ale według władz zapobiegają milionom potencjalnych zakażeń i zgonów.

Na 2022 r. prognozowano całkowitą odbudowę chińskiej gospodarki po dwóch latach walki z pandemią COVID-19. Tak się jednak nie stało.

Ekonomiści ankietowani przez agencję Bloomberga twierdzą, że w tym roku wzrost produktu krajowego brutto (PKB) Chin wyniesie 3,4 proc., co - poza 2020 r., gdy wybuchła pandemia - jest najwolniejszym tempem od ponad czterech dekad.

Juan też mocno osłabł, spadając do najniższego poziomu od ponad 14 lat. To m.in. efekt decyzji chińskiego banku centralnego o poluzowaniu kontroli nad fixingowym kursie lokalnej waluty.

W piątek komisja zdrowia zgłosiła ponad 10,5 tys. nowych infekcji, najwięcej od kwietnia, gdy z dużym jak na Chiny ogniskiem COVID-19 mierzył się Szanghaj. Ponad 2,8 tys. nowych zakażeń wykryto w 18-milionowym Kantonie, ważnym ośrodku handlu i przemysłu, nazywanym czasem "fabryką świata". W mieście narastają obawy przed surowym, chaotycznym lockdownem, jaki wiosną przez dwa miesiące obowiązywał w Szanghaju.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Wiceprezydent USA ostrzega UE przed nałożeniem kary na platformę X
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Firmowe samochody tylko na prąd? Oto plan UE
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Biorą kredyty na wyższe kwoty niż Polacy. "To zaskakujące"
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum