Co dalej z koncesją dla TVN24? Morawiecki mówi wprost
Dwa głosowania, rozstrzygnięć brak. Koncesja dla TVN-u ani nie została przyznana, ani odebrana. - Każde państwo ma prawo udoskonalać swoje regulacje - skomentował sprawę premier Mateusz Morawiecki.
Krajowa Rada Radiofonii nie podjęła decyzji ws. koncesji dla TVN24. Stacja czeka na przedłużenie koncesji już od... 17 miesięcy.
Czytaj także: "Lex TVN". W środę Sejm ma się zająć ustawą medialną
Za przyjęciem koncesji był tylko głos przewodniczącego. W kolejnym głosowaniu dwóch członków rady opowiedziało się za tym, by jej nie przyznać. Trzech innych zagłosowało "za". - Będziemy nadal w terminie pracować, czyli do 26 września - wyjaśniła rzeczniczka KRRiT.
Choć przeciwnicy przyznania koncesji mieli większość, to ustawa o KRRiT wymaga, by za przyjęciem lub odrzuceniem zagłosowali czterej z pięciu członków Rady.
Jeden polityk blokuje Polski Ład? "Okazało się, że jakby nie doczytał pewnych założeń"
Jak natomiast twierdzi premier Mateusz Morawiecki, tzw. Lex TVN ma zapewnić Polsce możliwość wypowiadania się w sprawach potencjalnego nabycia udziałów przez podmioty spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Szef rządu wskazał przy okazji, że ustawa istnieje dziś, ale najwyraźniej są w niej luki. - Chyba każde poważne państwo ma prawo wypełniać luki, udoskonalać swoje regulacje - dodał.
W jego ocenie polskie media są "absolutnie zdominowane" przez podmioty zagraniczne. - Rozumiemy to, zgadzamy się z tym na tym etapie naszego funkcjonowania, bo taki, a nie inny był rozwój historii Polski - spuentował.
Sama koncesja obowiązuje do 26 września 2021 r. TVN wniosek o jej przedłużenie złożył w KRRiT na początku lutego 2020 r. W debacie publicznej często padają oceny, że projekt jest skierowany przeciwko stacji TVN, która obecnie jest w trakcie rozmów z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji w sprawie przedłużenia koncesji.