Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KB
|

Czarnek jednoosobowo zdecyduje o wydatkach na edukację. Dostanie swój fundusz

19
Podziel się:

Powstanie nowy fundusz do finansowania projektów w oświacie. Opozycja parlamentarna uważa, że minister edukacji będzie go wykorzystywał do celów politycznych.

Czarnek jednoosobowo zdecyduje o wydatkach na edukację. Dostanie swój fundusz
Minister edukacji Przemysław Czarnek (Ministerstwo Edukacji i Nauki, MEiN)

Posłowie PiS napisali projekt nowelizacji, który ma przyznawać ministrowi edukacji i nauki dodatkowe kompetencje. Ma on zyskać prawo do finansowania "programów i przedsięwzięć" ze środków na oświatę.

Zdaniem byłej minister edukacji i posłanki KO Krystyny Szumilas będzie to prywatny fundusz ministra Czarnka na wzór funduszu sprawiedliwości ministra Ziobry. Ma służyć promocji partii PiS.

Podczas czwartkowej komisji edukacji Szumilas przekonywała, że projekt nie służy edukacji, tylko ministrowi, żeby mógł swoje "wyobrażenia o oświacie finansować z pieniędzy publicznych".

Zobacz także: Zamieszanie wokół nowego 500+. Wiceminister wszystko wyjaśnia

Zauważyła również, że projekt jest procedowany "z prędkością światła" i niezgodnie z regulaminem parlamentarnym: posłowie mieli na przeczytanie go zaledwie dwa dni zamiast regulaminowych siedmiu (projekt wpłynął do Sejmu we wtorek).

Wprowadzanie go inicjatywą poselską pozwala pominąć jakiekolwiek konsultacje społeczne. - Doświadczeni posłowie nie potrafią w dwa dni przeczytać półtorej strony maszynopisu? - drwił Zbigniew Dolata z PiS i nazwał zarzuty opozycji "śmiesznymi".

Szumilas odpowiedziała, że projekty oświatowe to zwykle projekty rządowe, a nie poselskie, właśnie po to, by społeczeństwo mogło wyrazić opinię na ich temat.

Podkreślała też, że w projekcie nie ma słowa o dodatkowych środkach na projekty ministra.

Szumilas pytała również jak będzie zasilany fundusz, skąd będą pochodziły pieniądze?

Z kolei Lidia Burzyńska z PiS, która prezentowała uzasadnienie projektu, przekonywała, że wszyscy posłowie powinni przyjąć go z "wielką radością", bo chodzi o "wyposażenie ministra w jeszcze szybsze, efektywne i skuteczne narzędzie wydawania środków publicznych na rozwijanie szkolnej infrastruktury, szkolenia kompetencji uczniów i nauczycieli, zakup pomocy dydaktycznych i wychowania w duchu patriotyzmu".

Jak informuje "Gazeta Wyborcza", posłowie Lewicy i KO złożyli wniosek o odrzucenie tego projektu. PiS jednak ich przegłosował. Projekt przyjęto w pierwszym czytaniu. Drugie czytanie w Sejmie odbędzie się w piątek. Głosowanie - tydzień później, 28 maja.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(19)
Gosh
3 lata temu
Skok na kasę, znowu. Pieniądze dostanie projekt budowy kaplicy w szkole w Lublinie, przeprowadzona przez zasłużonego pisowca, czy inna zbędna bzdura. Kiedy te wybory???
ziom
3 lata temu
Wybory tuż tuż to trzeba nakrasc bo po wyborach koryta nie bedzie
Corleone
3 lata temu
mafia musi miec dostęp do kasy....
Karolina
3 lata temu
Ten człowiek to porażka i wstyd dla Oświaty, gdyby głupota mogła latać to pierwszy by poleciał.
były i obecny
3 lata temu
Czyli właśnie powstaje "przepompownia" pieniędzy z budżetu do rydzyka i KULu bez żadnej kontroli ze strony społeczeństwa.