Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Czwarta fala i lockdown. Rząd zdradza szczegóły

369
Podziel się:

Podział na strefy na poziomie powiatów, strefy wyznaczane pod względem liczby zakażeń - rząd szykuje się na czwartą falę i kolejny lockdown. Brany pod uwagę będzie także poziom zaszczepienia w danym regionie.

Czwarta fala i lockdown. Rząd zdradza szczegóły
Lockdown i obostrzenia. Rząd przygotowuje się na czwartą falę i zdradza szczegóły (GETTY, NurPhoto)

Rząd opracowuje strategię na kolejny lockdown, który może spowodować czwarta fala koronawirusa. - Przy wprowadzaniu ewentualnych obostrzeń covidowych, kraj zostanie podzielony na strefy, na poziomie powiatów - poinformował minister zdrowia Adam Niedzielski.

Pod uwagę brana będzie liczba zakażeń w oparciu o liczbę mieszkańców danego regionu oraz poziom zaszczepienia. Tak, jak poprzednio, wprowadzone zostaną strefy: zielona, żółta i czerwona.

Na poszczególne regiony patrzymy również pod kątem zróżnicowania poziomu szczepień, bo zaszczepienie populacji w danym regionie jest bardzo ważnym parametrem, który mówi o tym ryzyku. Po pierwsze ile będzie zakażeń, po drugie jakie będzie obciążenie lokalnej infrastruktury szpitalnej. Patrząc na to, że na przykład powiaty miejskie są o wiele lepiej wyszczepione, a powiaty wiejskie nieco gorzej, to jednak to zróżnicowanie jest o tyle duże wewnątrz województw, że ten poziom definiowania stref, uwzględniający wskaźnik wyszczepienia, powinien zejść piętro niżej, a więc na poziom powiatowy - tłumaczył minister zdrowia Adam Niedzielski.
Zobacz także: Uwaga, emocje! Czyli jak uniknąć pułapek, zarządzając pieniędzmi- mBank x WP webinary

Minister przypomniał, że dotychczas podstawowym elementem definiującym strefę, była liczba zakażeń na 10 tys. mieszkańców. - Od 6 na 10 tysięcy to była strefa żółta, a od 12 - strefa czerwona. Chcemy dokonać przeskalowania podwójnego, bo widzimy, że w tej chwili, patrząc na doświadczenia krajów Europy Zachodniej, mamy do czynienia z sytuacją, w której ta sama liczba zakażeń przekłada się mniej więcej na 40-50 proc. mniej hospitalizacji - uzasadniał Niedzielski.

Jak dodał, "podwójne przeskalowanie" oznacza podniesienie tych progów. Dla strefy żółtej - z 6 do 12 przypadków zakażeń na 10 tys. mieszkańców, a czerwonej - z 12 do 24. Zastrzegł, że to na razie wstępne założenia.

Ponadto przy wyznaczaniu stref brany ma być pod uwagę poziom zaszczepienia. - Jeżeli dany region jest, według liczby zakażeń, klasyfikowany do którejś strefy, to jeżeli w tym regionie zaszczepienie jest powyżej średniego w kraju, to będzie ta strefa obniżona. Jeżeli ktoś ze względu na liczbę zakażeń ma czerwoną strefę, ale jego poziom wyszczepienia jest powyżej średniej, to będzie strefą żółtą - wyjaśnił Niedzielski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(369)
torakan
2 lata temu
Najpierw luzik na stadionach po 60 tys. kibiców, na plażach, itp., a teraz płacz i znów zgrzytanie zębów. Więc po co ten cyrk.
ira
2 lata temu
Weźcie się wreszcie za tych baranów co nie chcą się szczepić
Olaola
2 lata temu
Szczepiłam się dwukrotnie po to właśnie ,aby nie musieć nosić już maseczki- NIGDZIE. A tu stale to samo. Czy to ma być napietnowanie za chęć zrobienia normalnego makijażu. Dajcie żyć.
Do autora
2 lata temu
Czy zaszczepienie i wyszczepienie oznacza to samo???? Pytam bo używasz zamoennie
Romeo1470
3 lata temu
Jak zamkną znowu stadiony to sami powinni się zamknąć na Wiejskiej
...
Następna strona