Dolar słabnie po sygnałach Powella o możliwej obniżce stóp
Na piątkowej sesji dolar amerykański osłabł względem złotego o około 1 proc., do poziomu 3,63 zł, tracąc 4 grosze. To wyraźna reakcja rynku po wypowiedzi szefa Rezerwy Federalnej podczas sympozjum w Jackson Hole.
Przewodniczący Fed Jerome Powell podczas ekonomicznego szczytu w Jackson Hole w Wyoming wysłał sygnały o zbliżającej się zmianie kursu polityki monetarnej USA. Jak stwierdził, "zmieniające się ryzyka gospodarcze" uzasadniają rozważenie dostosowania restrykcyjnej polityki pieniężnej.
Szef Rezerwy Federalnej ocenił, że rynek pracy wydaje się "w równowadze", choć to "dziwna równowaga", wynikająca ze znacznego spowolnienia zarówno podaży, jak i popytu na pracowników. - Ta nietypowa sytuacja sugeruje, że rosną zagrożenia dla zatrudnienia - zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W wieku 19 lat zarobił pierwszy milion. Zdradza w co dziś inwestuje
Ze strony Powella pojawiła się sugestia możliwej obniżki stóp o 25 punktów bazowych na wrześniowym posiedzeniu Fed.
Powell znajduje się pod rosnącą presją administracji Donalda Trumpa, która domaga się agresywnych cięć stóp procentowych. Fed utrzymuje obecnie główną stopę w przedziale 4,25-4,5 proc. po ubiegłorocznych obniżkach o 1 proc.
Szef Fed przyznał, że cła handlowe wprowadzone przez Trumpa wywierają "wyraźnie widoczny" wpływ na ceny, jednak ocenił go jako jednorazowy szok inflacyjny, który bank centralny może zignorować przy podejmowaniu decyzji o stopach.
Rynki interpretują wypowiedź Powella jako sygnał nadchodzącej obniżki we wrześniu, co osłabia dolara względem głównych walut.