Dolar wciąż tani, o losach euro zdecydują Chiny. Nowe prognozy
Wartość dolara amerykańskiego utrzymuje się na stabilnym poziomie, ale może wzrosnąć w najbliższym czasie. Marek Rogalski z DM BOŚ wskazuje, że kurs euro do dolara znów spadł poniżej poziomu 1,14, co może sygnalizować początek umocnienia amerykańskiej waluty. Kluczowe dla dalszych zmian będą wyniki rozmów handlowych USA-Chiny oraz dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych.
Wtorkowy poranek na rynku walutowym nie przyniósł znaczących zmian. Złoty pozostaje stabilny, z kursem 4,27 zł za euro i 3,74 zł za dolara. Inwestorzy wstrzymują się z decyzjami, oczekując na rezultaty trwających negocjacji amerykańsko-chińskich oraz na rozwój sytuacji politycznej w Polsce, gdzie zapowiedziano głosowanie nad wotum zaufania dla rządu.
Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ, zwraca uwagę, że administracja Trumpa w ostatnich tygodniach wydaje się bardziej skłaniać ku deeskalacji napięć handlowych niż ich zaostrzaniu. Obecne rozmowy z Chinami to prawdopodobnie tylko jeden z wielu etapów negocjacji. Stany Zjednoczone są szczególnie zainteresowane, aby Pekin nie blokował eksportu metali ziem rzadkich, kluczowych dla amerykańskiego przemysłu wysokich technologii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 10.06
Techniczne sygnały wskazują na możliwe umocnienie dolara
Z technicznego punktu widzenia, powrót kursu euro do dolara poniżej poziomu 1,14 nabiera znaczenia. Rejon oporu przy 1,1425-75 staje się coraz ważniejszy, a obecna sytuacja może prowadzić do ukształtowania się prawego ramienia w szerokiej formacji podwójnego szczytu. Lewe ramię tej formacji zostało utworzone w maju, co może zapowiadać dalsze osłabienie euro względem dolara.
Kluczowym poziomem dla pary euro-dolar jest rejon 1,1350-60. Jego przełamanie mogłoby być sygnałem do rozwinięcia szerszej fali umocnienia amerykańskiej waluty. Taki scenariusz miałby istotny wpływ na rynek surowców, gdzie ostatnio obserwowano znaczące ruchy cenowe, szczególnie na niektórych metalach szlachetnych.
Rynek oczekuje teraz na ważne impulsy - pozytywny obrót spraw w relacjach handlowych USA-Chiny może poprawić nastawienie inwestorów wobec dolara i amerykańskich aktywów. Równie istotne będą dane o inflacji w Stanach Zjednoczonych, które zostaną opublikowane w środę. Przewiduje się, że w maju inflacja w USA mogła nieznacznie wzrosnąć - do 2,5 proc. w ujęciu rocznym, a w przypadku inflacji bazowej do 2,9 proc.
Na rynku surowcowym widać już pewne oznaki ożywienia. W ostatnich dniach zanotowano silny ruch cenowy na platynie, wzrosty dotknęły również pallad. Wskazuje to na próby ożywienia mniejszych segmentów rynku przez spekulantów, co może być powiązane z oczekiwaniami dotyczącymi kursu dolara.
Warto również zwrócić uwagę na zachowanie rentowności obligacji, które mogą dostarczyć dodatkowych wskazówek co do przyszłych ruchów na rynku walutowym. Obecnie rentowności polskiego długu dziesięcioletniego wynoszą 5,648 proc., co również wpływa na atrakcyjność złotego dla inwestorów zagranicznych - czytamy w analizie DM BOŚ.