Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Dr Smile z zarzutami UOKiK. "Wywieranie presji i manipulowanie"

5
Podziel się:

Prezes UOKIK Tomasz Chróstny postawił zarzuty spółce Dr Smile za nierzetelność i naruszanie zbiorowych interesów konsumentów. Wśród nieprawidłowości znalazły się m.in. utrudniony dostęp do pełnych warunków umowy i poddawanie klientów presji w celu natychmiastowego jej podpisania.

Dr Smile z zarzutami UOKiK. "Wywieranie presji i manipulowanie"
Dr Smile deklarował korektę wad zgryzu nakładkami prostującymi zęby. Zdjęcie ilustracyjne (Getty Images, fizkes)

Spółka Dr Smile deklarowała korektę wad zgryzu poprzez stosowanie wyprodukowanych na zamówienie, spersonalizowanych nakładek prostujących zęby. Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKIK) wpłynęło ponad 100 sygnałów od konsumentów wskazujących na nieprawidłowości w procesie zawierania umowy. Jak wskazał prezes UOKIK, sposób działania spółki mógł być nierzetelny i naruszać zbiorowe interesy konsumentów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Suplementy diety poza kontrolą w Polsce. Prof. Fal ostrzega

"Mogli być poddawani presji"

Zdaniem prezesa, korzystający z usług Dr Smile mogli mieć utrudniony dostęp do pełnych warunków umowy oraz być poddawani presji w celu natychmiastowego jej podpisania.

UOKIK w swoim komunikacie przedstawił schemat usługi, który wyglądał następująco: konsument za pośrednictwem platformy internetowej umawiał się na wizytę w jednym w gabinetów stomatologicznych, gdzie wykonywany był scan zębów. Następnie spółka Dr Smile, po otrzymaniu scanu, przygotowywała tzw. plan leczenia. Kolejnym etapem była rozmowa telefoniczna, podczas której konsumentowi po raz pierwszy udostępniano plan korekty zgryzu i warunki finansowe usługi. Zaznaczono, że podczas takiej pierwszej telekonsultacji konsument był intensywnie nakłaniany do zawarcia umowy, nie miał wystarczającego czasu do namysłu czy dokładnego zapoznania się ze szczegółowymi warunkami oferty.

Wskazano, że spółka mogła nie wywiązywać się też z obowiązku przekazania konsumentom kompletnej treści umowy oraz potwierdzenia jej zawarcia. Podkreślono, że zawierane zdalnie umowy na korektę wad zgryzu to specyficzny rodzaj usługi. Nie obowiązuje przy nich prawo do odstąpienia od umowy, ponieważ są to produkty spersonalizowane, dostosowane do wady zgryzu konkretnego konsumenta. Koszt takiej usługi wynosi od kilku do kilkunastu tysięcy złotych, zatem jest to wydatek znacznej wysokości, z którego konsument nie może zrezygnować.

Prezes postawił spółce Dr Smile również zarzut stosowania w "porozumieniu o anulowaniu umowy" klauzuli abuzywnej, polegającej na zrzeczeniu się przez konsumentów wszelkich przyszłych roszczeń, czyli np. z tytułu błędów medycznych będących następstwem zastosowania korekty zgryzu Dr Smile. Jak wskazano, zapis taki może być niezgodny z prawem i jeśli zarzut urzędu zostanie potwierdzony, klauzula nie będzie dla konsumentów wiążąca.

"Każdy konsument ma prawo do świadomych i samodzielnych decyzji przy wyborze produktów lub usług. Działania takie jak wywieranie presji, manipulowanie czy utrudnianie dostępu do warunków umowy są niezgodne z prawem i nie mogą być stosowane. Naganne jest także wprowadzanie do umowy zapisów, które ograniczają odpowiedzialność przedsiębiorcy za realizację umowy i pozbawiają konsumentów możliwości dochodzenia swoich roszczeń" – powiedział prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, za stosowanie niedozwolonej klauzuli i każdej z praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów przedsiębiorcy grozi kara do 10 proc. rocznego obrotu.

Dr Smile wycofuje się z Polski

Przypomnijmy, że miesiąc temu spółka Dr Smile ogłosiła zakończenie działalności w Polsce. "Po dokładnej analizie podjęliśmy strategiczną decyzję o zakończeniu naszej działalności w Polsce. Dr Smile zapewni wszystkim aktualnym pacjentom niezakłócony przebieg leczenia, jednak od końca września 2023 r. nowe zamówienia nie są już przyjmowane" - poinformowano w komunikacie.

"Zapewniamy, że Dr Smile obsłuży każdego aktywnego pacjenta do końca leczenia i spełni wszystkie zobowiązania wynikające z trwających umów" - dodano.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
Paulina
5 miesięcy temu
Dlatego zawsze wolałam mieć pewny zawód i postawiłam na naukę Studium Pracowników Medycznych i Społecznych. Pracuję jako higienistka stomatologiczna, wiec zarabiam dobrze i spelniam sie w tym co robię.
Iwon
5 miesięcy temu
Ja nosilam Invisalign- prostowanie zebow nakladkami to nie jest zart! trzeba naprawde miec ortodonte ktory to kontrolouje bo tyle rzeczy sie moze przydarzyc. Ortodoncja jest bardzo droga to fakt, tam nie ma nic na skroty bo mozemy gorzko pozalowac.. ja bym na Dr SMile sie nigdy nie zdecydowala. Z reszta noszac Invisalign i aparat staly -wole aparat staly zdecydowanie.
deeeef
5 miesięcy temu
Skąd hejt na te firmę? Czyżby Przetakiewicz za tym stała? Nie podobało się złodziejom polskim, że nie zarabiają na aparatach na zęby?
Tomek
5 miesięcy temu
Widziałem reklamę tej usługi w sieci, wydawała mi się podejrzana. Ostatnio coraz więcej takich dziwnych biznesów w Polsce. Napiszcie o sieciach usług typu ślusarz/elektryk, czynnych 24/7 i baardzo drogich.
XYZ
5 miesięcy temu
A ten scan czym robili, scanerem?