- Teraz pan prezes mówi w wywiadzie, że majątek żony nie był mu do niczego potrzebny. Ale wcześniej zawsze powtarzał, że firma powstała dzięki wsparciu rodziny - mówi cytowany przez fakt pracownik Druteksu.
Nawiązuje do wywiadu sponsorowanego z Gierszewskim, który został opublikowany w prasie w zeszłym tygodniu.
Majątek początkowy firmy miał pochodzić ze spieniężenia kolekcji złotych monet, jakie od swojego ojca dostała Grażyna Gierszewska. Za te pieniądze miały zostać zakupione pierwsze maszyny do fabryki.
O kluczowej roli żony przy uruchamianiu firmy Gierszewski miał napisać w swojej książce "Historia widziana zza okna".
Przypomnijmy, że kilka dni temu Sąd Okręgowy w Gdańsku postanowił, że prezes Leszek Gierszewski jest jedyną osobą uprawnioną do decydowania o losach Druteksu.
Od 2 tygodni w spółce trwa ostry spór o władzę. Prezes firmy oskarżył swoją żonę i córkę o próbę "wrogiego przejęcia". Córkę Karolinę Dobranowską, która w firmie była jego zastępczynią, zawiesił w obowiązkach. Zwolnił też trzech najbliższych współpracowników, również członków rodziny.
Żona, Grażyna Gierszewska, chce walczyć o swoje udziały w firmie. Jej zdaniem zwolnienia współpracowników czy blokada siedziby firmy (przez którą nie mogła wejść do środka) były niezgodne z prawem.
Jednak 5 marca gdański sąd stanął po stronie Gierszewskiego. Uznał, że ma on prawo do samodzielnego podejmowania decyzji w sprawach spółki, bo to on jest właścicielem aż 75 proc. jej akcji.
Stawka w rodzinnym sporze o prawa do Druteksu jest wysoka. Wspólny majątek Gierszewskich może być wart około miliarda złotych. Firma Drutex jest jednym z największych producentów okien w Europie.
Rodzinny spór o władzę w spółce wybuchł w połowie lutego. Leszek Gierszewski oskarżył córkę i zięcia o próbę wrogiego przejęcia spółki. Wynajął ochroniarzy Krzysztofa Rutkowskiego, by pilnowali wejścia do firmy. Złożył też zawiadomienie do prokuratury.
Jak twierdzi Grażyna Gierszewska, jej mąż "pozostając pod negatywnym wpływem obecnej partnerki życiowej" podejmował złe dla firmy decyzje. Twierdziła też, że ma pełne prawa do podejmowania decyzji w firmie, ponieważ akcje przedsiębiorstwa stanowią wspólny majątek małżonków, a państwo Gierszewscy formalnie nie są rozwiedzeni.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl