Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Agata Kalińska
|
aktualizacja

Epidemia koronawirusa. 2 tys. wniosków o zasiłek opiekuńczy

10
Podziel się:

Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych trafiło do tej pory 2146 wniosków w sprawie zasiłku opiekuńczego. ZUS przypomina, że osoba, która chce otrzymać zasiłek, powinna poinformować o tym swojego pracodawcę, zleceniodawcę lub Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

Epidemia koronawirusa. 2 tys. wniosków o zasiłek opiekuńczy
(PAP, Marcin Bielecki)

Rząd zadecydował o zamknięciu szkół, przedszkoli i żłobków na dwa tygodnie. W związku z tym rodzice, którzy chcą się w tym czasie zaopiekować się dziećmi mogą wystąpić o zasiłek. - Zgodnie ze specustawą w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia przedszkola, żłobka lub szkoły, rodzice dziecka w wieku do ukończenia 8 lat mogą skorzystać z dodatkowego 14-dniowego zasiłku opiekuńczego. Wzór oświadczenia jest dostępny na naszej stronie internetowej – mówi prof. Gertruda Uścińska prezes ZUS.

Zobacz także: Galerie handlowe do zamknięcia? Szumowski: duża przestrzeń, nie jest aż tak groźnie

O korzystaniu z zasiłku pracownik powinien poinformować swojego pracodawcę, zleceniobiorca - swojego zleceniodawcę, a osoba prowadząca działalność gospodarczą bezpośrednią ZUS.

Jak informuje ZUS, na razie do Zakładu trafiło nieco ponad 2 tys. takich wniosków. To niewiele, warto jednak pamiętać, że to głównie wnioski pracujących na umowach B2B. Wnioski zatrudnionych na umowę o pracę trafiają do pracodawców, więc dopiero za jakiś czas będzie można oszacować, ile osób naprawdę skorzystało z tej możliwości.

Takie oświadczenie można złożyć przez internet. - Osoba prowadząca pozarolniczą działalność albo współpracująca z osobą prowadzącą działalność, dla której płatnikiem zasiłku jest ZUS, może wysłać do nas oświadczenie elektronicznie – za pośrednictwem portalu Platformy Usług Elektronicznych (PUE) ZUS. W tej sytuacji wizyta w placówkach Zakładu nie jest potrzebna – mówi prezes ZUS.

W związku z zaleceniem sanepidu, by unikać dużych skupisk ludzi, również w salach obsługi ZUS nie może przebywać jednocześnie zbyt wiele osób. To dla bezpieczeństwa klientów i pracowników. W placówkach Zakładu pojawiły się też skrzynki, w których można zostawić dokumenty i wnioski, by nie narażać się na bliski kontakt z innymi osobami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(10)
Ecco
4 lata temu
matek w Polsce teraz nie chce sie gotować obiadów na co dzień. Dzieci jedzą w szkole I jeszcze za wielu opłacają je MOPSy i GOPSy. Teraz szkoły i kuchnie w nich zamknięte więc trzeba będzie kupić produkty i ugotować dzieciom obiad!! To dopiero będzie lament!!! Nie dość, że te produkty trzeba będzie kupić za własne pieniądzę to jeszcze gotować i potem zmywać.
ADA
4 lata temu
JAKOŚ O PRACOWNIKA ZUS NIKT SIĘ NIE MARTWI!!! ONI SĄ ODPORNI NA KORONA WIRUSA!!!TAM TEŻ PRACUJE MNÓSTWO LUDZI!!!IM NIE WOLNO CHOROWAĆ???
NELLI
4 lata temu
POSYPIĄ SIĘ ROZWODY . TERAZ WYJDZIE NA JAW KTO GOTUJE OBIADY .STOŁÓWKI SZKOŁACH I MAC DONALD.
Jko
4 lata temu
Jaki zasiłek dostaniecie ? Bo ja czekam dalej na pieniądze ze zwolnienia z listopada 2019 i jeszcze niema 5 Mac złodzieje !!! Gdzie moje pieniądze !!!
Joan
4 lata temu
Masakra a co z dziećmi powyżej 8 roku życia przecież logiczne że same w domu nie mogą zostać!!!