Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|
aktualizacja

Fryzjerzy wrócili do pracy. Niektórzy już podnieśli ceny. "Należy się tego spodziewać"

- Nie mamy jeszcze pełnego obrazu sytuacji, w przypadku niektórych salonów widzieliśmy, że podnoszą ceny i należy się tego spodziewać, bo wzrosną koszty prowadzenia salonu, te związane z nowymi obowiązkami, z dezynfekcją - mówił w programie Newsroom WP Stefan Batory, twórca aplikacji Booksy, służącej do umawiania wizyt online np. u fryzjerów i kosmetyczek. W jego ocenie więcej będzie jednak wiadomo dopiero za kilka tygodni, gdy fryzjerzy "zrozumieją, jakie mają koszty, jakie mają obłożenie i ile są w stanie zarobić". – Wtedy te ceny będą się stabilizować na docelowym poziomie – dodał.

KOMENTARZE
(89)
WYRÓŻNIONE
Balcerek
4 lata temu
Niech podnoszą. Polacy nauczyli się strzyc w rodzinie. Jak będa kombinować srogo za to zapłacą ikilientów nie zobaczą. Zawsze musze sie upominac o paragon jak ide do fryzjerki. Szara strefa kwitła w najlepsze mimo że byłem świwdkie kontroli skarbówki to nic ich nie nauczyło a przecież sa na ryczałcie więc podatek nie 23 a 8%. Troche dostali po kieszeni za wirusa ale do bankructwa im daleko.
Edek
4 lata temu
A pensja minimalna ok.1950 złotych na reke,ceny jak w Niemczech czy Austrii. Już dawno ludzie powinny wyjść na ulicę.
Ewelina
4 lata temu
Fryzjerzy przez cała kwarantannę dorabiali na lewo bez paragonów, a teraz podnoszą ceny. Wstyd!!! Byle się nachapać
NAJNOWSZE KOMENTARZE (89)
wlosek
4 lata temu
Niebawem sami sie beda strzyc :0
Łysy
4 lata temu
Pazerność i tyle, na lewo chapali,wstyd!
marek
4 lata temu
Kaczy KRAJ Kacze obyczaje
Mnie
4 lata temu
to nie rusza. Jestem bowiem zupełnie łysy (ale w pełni sprawny w innej dziedzinie popimo podeszłego wieku).
Gość
4 lata temu
Dlaczego rozmówca twierdzi, że ceny będą się stabilizować na docelowym poziomie. Chyba nie zakłada, że pandemia będzie trwała wiecznie i fryzjerzy będą sobie doliczać dodatkowe opłaty do upadłego.
...
Następna strona