Problemy w Rosji. Producenci aut skracają czas pracy. Są cięcia pensji
Czwarta rosyjska fabryka samochodów wprowadza skrócony tydzień pracy - informuje niezależny dziennik The Moscow Times. Przemysł motoryzacyjny ma problemy m.in. przez malejący popyt i przesycony rynek, co wynikać ma m.in. z wysokich stóp procentowych.
Likinski Zakład Autobusowy (LiAZ) dołączył do rosnącej liczby rosyjskich producentów samochodów, którzy przechodzą na czterodniowy tydzień pracy. Decyzja ta jest odpowiedzią na malejący popyt i przesycenie rynku.
"Jest to niezbędny środek spowodowany 60-procentowym spadkiem na rynku autobusowym" - poinformowała firma, cytowana przez The Moscow Times.
Kryzys przemysłu motoryzacyjnego w Rosji
Wcześniej podobne kroki do LiAZa podjęły inne zakłady, takie jak Gorkowski Zakład Samochodowy (GAZ), który planuje wprowadzenie krótszego tygodnia pracy po zakończeniu urlopu firmowego 3 sierpnia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprzedaje 300 aut rocznie. Unika rynku niemieckiego
Na liście są także KamAZ, który od 1 sierpnia w mniej wykorzystywanych działach skróci tydzień pracy do czterech dni.
Analogiczne zmiany, tyle że od 29 września, wprowadzi największy rosyjski producent samochodów AvtoVAZ. Na tym nie koniec, bo firma obniży dodatkowo wynagrodzenie pracowników o 20 proc.
Ochłodzenie popytu potwierdzają dane Autostatu. Wynika z nich, że sprzedaż nowych pojazdów, w tym samochodów osobowych, ciężarówek i autobusów, spadła o 28 proc. w pierwszej połowie 2025 r., osiągając nieco ponad 601,8 tys. sprzedanych jednostek. Sprzedaż samych samochodów osobowych wyniosła 530,4 tys.
Eksperci wskazują na wysokie stopy procentowe, słaby popyt konsumencki oraz nadmiar niesprzedanych zapasów jako główne przyczyny spowolnienia.