Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|
aktualizacja

Gazowy ból głowy. Tankowce na wagę złota. Cena wynajmu specjalistycznych jednostek poszybowała

Podziel się:

Kolejny gazowy problem Europy. Zachodnie media donoszą, że popyt na gaz LNG jest tak duży, że istnieje groźba niedoboru tankowców. Ceny wynajmu statków poszybowały. Czarter takiej specjalistycznej jednostki to ogromny koszt — nawet 120 tys. dolarów dziennie.

Gazowy ból głowy. Tankowce na wagę złota. Cena wynajmu specjalistycznych jednostek poszybowała
Koszt wyczarterowania tankowca LNG to ponad 100 tys. dolarów dziennie (Getty Images, © 2022 Bloomberg Finance LP)

Ze względu na rosnący popyt na skroplony gaz istnieje groźba niedoboru tankowców LNG — ostrzega dziennik belgijski "De Standard". Stawki czarterowe osiągają nawet 120 tys. dolarów dziennie. Niektóre ładunki nie mogą znaleźć statku, a ceny ich wynajmu poszybowały po rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Nowy gazowy problem Europy

Zastąpienie 150 miliardów metrów sześciennych rosyjskiego gazu importowanego co roku do Europy przyprawia rynek o ból głowy, czytamy w belgijskim dzienniku, który przypomina, że do końca roku UE zamierza zmniejszyć ten wolumen o dwie trzecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Waloryzacja 500+. "Obietnice się pojawią"

Aby zastąpić rosyjski gaz, UE w dużej mierze pokładała swoje nadzieje w sprowadzaniu dziesiątek miliardów metrów sześciennych gazu skroplonego z USA i Kataru – podkreśla belgijski "De Standaard".

Może to być jednak problematyczne, ze względu na deficyt tankowców. "Importerzy gazu walczą o znalezienie wystarczającej liczby tankowców LNG, aby jeszcze przed zimą sprowadzić skroplony gaz do Europy" – zauważa natomiast brytyjski dziennik "Financial Times".

Według analityków z banku inwestycyjnego Clarksons Platou Securities stawki za wynajem tankowca LNG wzrosły do najwyższego poziomu od dekady. Wyczarterowanie tak ogromnego tankowca kosztuje już nawet 120 tys. dolarów dziennie. To, jak przypomina "FT", o ponad 50 procent więcej niż rok wcześniej.

"Z powodu wojny zapotrzebowanie na skroplony gaz ziemny ogromnie wzrosło" - wyjaśnia Carl-Antoine Saverys z Exmar, belgijskiej firmy zajmującej się transportem morskim, cytowany przez "De Standaard".

Szanghaj jest ponownie otwarty dla biznesu, a na wschodzie prognozowane jest ciepłe lato, co oznacza, że potrzebna będzie dodatkowa energia elektryczna do klimatyzacji w całej Azji – uważa analityk.

W jego ocenie w nadchodzących miesiącach zapotrzebowanie z Chin i krajów sąsiednich na tankowce LNG gwałtownie wzrośnie.

"Przypominam, że przed rosyjską agresją większość gazu LNG płynęła statkami właśnie do Azji, a nie do Europy" – tłumaczy Saverys

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
wiadomości
gospodarka światowa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP