Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Glovo i Uber Eats na celowniku UOKiK. "Docierają skargi na nieprawidłowości"

8
Podziel się:

Prezes UOKiK w postępowaniach sprawdzi zasady, na jakich działają aplikacje do zamawiania jedzenia firm Glovo oraz Uber Eats - podał UOKiK w komunikacie prasowym.

Glovo i Uber Eats na celowniku UOKiK. "Docierają skargi na nieprawidłowości"
Do UOKiK docierały skargi konsumentów na nieprawidłowości przy zamawianiu jedzenia za pomocą popularnych aplikacji (money.pl, Rafał Parczewski)

Jak podano, ze skarg wynika m.in., że przedsiębiorcy mają problemy z rozliczaniem zamówieńkonsumenci nie dostają niezwłocznie zwrotu nadpłaty czy pieniędzy za niezrealizowane zamówienie.

Płacili za zamówienie wyższą cenę

"Do UOKiK docierały skargi konsumentów na nieprawidłowości przy zamawianiu jedzenia i produktów spożywczych za pomocą popularnych aplikacji. Konsumenci wskazywali, że np. płacili za zamówienie wyższą cenę niż ta, o której byli informowani przed złożeniem zamówienia. Skargi dotyczyły także rozliczania się przedsiębiorców za niezrealizowane zamówienie" - napisano w komunikacie.

Zobacz także: Jedzenie z dowozem. Cyfrowa rewolucja dotarła do gastronomii

"Prezes UOKiK Tomasz Chróstny wszczął postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów wobec Glovo oraz postępowanie wyjaśniające wobec spółki Uber Eats" - dodano.

Postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów może zakończyć się nałożeniem kary do 10 proc. obrotu

Młodzi lubią wygodę

25 mld dolarów – tyle w ciągu najbliższych czterech lat może być warty rynek dowozu posiłków w Europie. Jak wynika z raportu Deloitte i Uber Eats, nawet jedna piąta wszystkich zamówień w restauracjach to zamówienia z dowozem.

Najczęściej z platform do zamawiania jedzenia korzystały osoby dorosłe w wieku od 18 do 39 lat. 71-80 proc. złożyło zamówienie na platformie zewnętrznej w ciągu ostatnich siedmiu dni. Najrzadziej korzystały z nich osoby dorosłe w wieku powyżej 60 lat, z czego 32-63 proc. nigdy nie składało zamówień na platformie zewnętrznej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
Glover
rok temu
Jako kurier rowerowy w Glovo potwierdzam. My w aplikacji mamy po przyjeździe do adresu dostawy "obciąż kartę", podczas kiedy karta już została obciążona wcześniej. Szczególnie z biedronki jak jakiegoś produktu nie ma to ludzie płacą np. 40 zł, po czym okazuje się, że musieli zapłacić 30 zł i najpierw płacą 40, a potem zwrot 10 zł. Apka i cała ta platforma zdecydowanie do poprawy.
Gość
rok temu
Dlatego ja od nich posiłków nie zamawiam, przez roomservice to robię i z nimi nigdy nie było problemu. Oni apki nie mają i to akurat jest dla nich na plus.
Kuba
rok temu
Trzeba być pozbawioną/pozbawionym kubków smakowych (i nie tylko), żeby tak zamawiać sobie jedzenie.
xxx
rok temu
NIgdy mi się nie zdarzyło, żeby było coś nie tak.
RZarłok
rok temu
Glovo jest bardzo smaczne, mógłbym je jeść nawet kilka razy dziennie