Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
CHE
|

Google tnie pensje. Pracujesz zdalnie? Dostaniesz mniej

45
Podziel się:

Pracownicy Google, którzy pracują zdalnie, otrzymają niższe wypłaty. Wpływ na ich przyszłe pensje będzie miało m.in. miejsce zamieszkania i poziom życia. Wcześniej z podobnego rozwiązania skorzystali inni cyfrowi giganci.

Google tnie koszty przez koronawirusa
Google tnie koszty przez koronawirusa. Teraz oberwie się pracownikom zdalnym (Getty Images)

Google obniża zarobki pracowników zdalnych. Pensja nieobecnych w biurach mogą być niższe nawet o 1/4. Obliczaniem tego zajmuje się specjalne narzędzie zwane Work Location Tool. Wcześniej ten sam obrały m.in. Facebook, Twitter i Twitch.

Jako pierwsza o sprawie poinformowała agencja Reutera, do której odezwał się anonimowy pracownik Google. Informator dowiedział się, że jego pensja zostanie ucięta o 10 proc., jeśli zdecyduje się zamienić dojazdy do Seattle z sąsiedniego hrabstwa na pracę zdalną.

Ostatecznie pracownik zdecydował się wrócić do biura, mimo że droga zajmuje mu dwie godziny w jedną stronę.

Zobacz także: Pracownik pod wpływem alkoholu w czasie pracy zdalnej. "W razie wypadku to wyłącza odpowiedzialność pracodawcy"

- Obniżka zarobków byłaby tak wysoka, że równałaby się kwocie mojego ostatniego awansu. Nie po to pracowałem tak ciężko, aby awansować, a następnie mieć obciętą pensję - zaznaczył.

Okazuje się, że rzeczone 10 proc. to stawka, którą wyliczył kalkulator Work Location Tool. Od czerwca br. z jego pomocą Google określa wysokość wypłaty swoich pracowników.

Kalkulator wykazuje, że pracownik mieszkający w Stamford w stanie Connecticut, oddalonym o godzinę jazdy pociągiem od Nowego Jorku, pracując zdalnie, otrzymywałby wypłatę niższą o 15 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
rynek pracy
praca
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(45)
WYRÓŻNIONE
Dexter
4 lata temu
Google postępuje bardzo chamsko. Co za różnica skąd pracują. Jeżeli tak samo wydajnie co stacjonarnie to jakim prawem obniżają pensje? Jak chcą ciąć to nie zamkną biuro i wyślą wszystkich na zdalne. Liczą się efekty a nie to gdzie się pracuje.
Engels
4 lata temu
Ciekawy marksistowski koncept : 1 wynagrodzenie dostajesz nie za prace i jej efekty tylko za to , gdzie mieszkasz i ile wydajesz na życie , 2. Firma zabiera ci cześć dochodu za to , że nie zużywasz firmowego prądu , firmowej kawy , firmowej wody i papieru toaletowego , firmowej powierzchni i firmowego powietrza
Ofka
4 lata temu
Haha, pandemia, lockdowny miały wszystko zmienić w świec pracy, mówiono, ze bwdzie tylko praca zdalna. I co? I g...o nadal pracodawcom myli się pojęci pracownik z pojęciem niewolnik. Musi mieć pracownika-niewolnika na oku, bo wtedy ten niby pracuje, a na zdalnym się obija. Kompletny brak zaufania. Dla mnie okres pracy zdalnej był najbardziej efektywnym okres w mojej 12 karierze. Nie, nie obijałam się, po prostu mi się w domu pracuje lepiej, wydajniej, z ukochanym psem u boku, bez pierdół współpracowników typu co, kto z kim o jak. Mój szef tez zauwazyl, że ja znacznie lepiej pracuje zdalnie, niestety dłużej nie moge, że względów organizacyjnych, wszyscy musieliśmy wrócić i koniec. Co w moim przypadku obniża wydajność, bo nienawidzę siedziec w biurze.
...
Następna strona