– Jestem ogromnym zwolennikiem wydobycia węgla w Polsce - powiedział w programie "Newsroom" WP Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki w rządzie Włodzimierza Cimoszewicza (1997 r.). – Trzeba utrzymać poziom wydobycia, jaki jest potrzebny na utrzymanie systemów energetycznych. W Polsce potrzebujemy ok. 70 mln ton węgla rocznie, 13 mln w tej chwili pochodzi z importu. Przez 30 lat odchodzenia od węgla nie stworzyliśmy żadnego substytutu. Nie wolno likwidować kopalń; nadal są zalewane kopalnie, niszczone szyby. Natomiast trzeba zrobić to, co zrobiliśmy z siarką, czyli metodami inżynierskimi obniżyć zawartość CO2 w spalinach w energetyce. Świat to robi, są technologie. Tak działają USA, Chiny, my spalamy surowy węgiel i się potem dziwimy, że mamy wysoką emisję CO2. Ale niestety, nasza administracja uwielbia jednoznaczne sformułowania: "odchodzimy od węgla". Tylko że my nie mamy do czego odejść. Energetyka jądrowa powstanie w Polsce w perspektywie 20 lat....