Minister pracy i gospodarki społecznej wyjaśniła, że mimo zmniejszenia liczby godzin pracy, wynagrodzenia pracowników nie ulegną zmniejszeniu. Dodatkowo Diaz zapowiedziała, że w 2025 roku tydzień pracy zostanie jeszcze bardziej ograniczony, do 37,5 godzin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hiszpanie będą pracować krócej
Yolanda Diaz dodała, że centrolewicowy gabinet premiera Pedra Sancheza już rozpoczął procedury mające na celu ograniczenie tygodniowego czasu pracy. To oznacza, że rząd Hiszpanii jest już w trakcie realizacji planów zmniejszenia liczby godzin pracy.
Według informacji podanych przez dziennik "El Mundo" decyzja o rozpoczęciu prac nad ograniczeniem tygodniowego wymiaru pracy jest odpowiedzią na rosnące żądania organizacji pracowniczych. Wśród nich znalazły się postulaty największych central związkowych, które domagają się skrócenia tygodnia pracy.
Przypomnijmy: podczas kampanii wyborczej skrócony czas pracy w Polsce zapowiadała Lewica. - Zaczniemy od skrócenia czasu o dwie godziny w tygodniu, a potem o pięć - proponował wówczas Włodzimierz Czarzasty.
Również w 2022 roku obecny premier Donald Tusk zapowiadał pilotażowy program czterodniowego tygodnia pracy. - Uważam, że w Polsce powinniśmy, i to będzie moja propozycja, jeśli wygramy wybory – przepraszam: kiedy wygramy wybory – żeby rozpocząć jak najszybciej program – musi być najpierw pilotaż – skróconego tygodnia pracy – ogłosił wówczas szef PO.
Czterodniowy tydzień pracy nie znalazł się ostatecznie w 100 konkretach, które Koalicja Obywatelska przedstawiła, jako swój program wyborczy.