Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Indeksy PMI. Dane za kwiecień pokazują "bezprecedensowe szkody" w strefie euro

13
Podziel się:

Od ponad 20 lat sondaże nie wskazywały na tak złe nastroje wśród menedżerów. Obrazujące je indeksy PMI dołują, sugerując, że załamanie gospodarcze w strefie euro może być większe niż mogło się do niedawna wydawać.

W wielu branżach aktywność biznesowa praktycznie zamarła.
W wielu branżach aktywność biznesowa praktycznie zamarła. (PAP)

Pandemia koronawirusa praktycznie wstrzymała aktywność gospodarczą w strefie euro - alarmuje agencja Reuters, nawiązując do najnowszych statystyk indeksów PMI.

Sondaże IHS Markit pokazują, że nastroje wśród przedsiębiorców w tym miesiącu uległy dalszemu znaczącemu pogorszeniu. Szczególnie dotyczy to sektora usług, ale sytuacja w przemyśle też wygląda źle.

Wyliczany na podstawie sondaży indeks PMI dla strefy euro spadł do 13,5 pkt, co jest zdecydowanie najniższym odczytem od początku badania prowadzonego od połowy 1998 roku. Co więcej, jest zdecydowanie poniżej prognoz ekonomistów, którzy prognozowali wynik na poziomie 18 pkt.

Wyniki są też zdecydowanie poniżej 50 pkt, a to ten poziom oddziela umownie recesję od dobrej koniunktury.

- W kwietniu doszło do bezprecedensowych szkód w gospodarce strefy euro w związku z blokadą gospodarek - komentuje sytuację Chris Williamson, główny ekonomista IHS Markit, cytowany przez Reutersa. Ekspert wskazał, że może to oznacza skurczenie się gospodarki w tym kwartale o około 7,5 proc.

Zobacz także: Ulga w podatkach, tańsze kredyty. Tak rząd pomaga firmom

Bardziej pesymistyczny jest główny ekonomista PKO BP, który komentując najnowsze dane sugeruje, że spadek PKB na przełomie pierwszego i drugiego kwartału 2020 będzie w okolicy 15 proc.

Sondaże wskazują na spadający dramatycznie popyt i zmniejszającą się w rekordowym tempie liczbę pracowników.

Indeks PMI, obrazujący tylko kondycję sektora usługowego, wskazał na spadek do rekordowo niskiego poziomu11,7 pkt z 26,4 pkt miesiąc wcześniej. W przypadku przemysłu mowa o zjeździe wskaźnika z 44,5 do 33,6 pkt.

- Dane pokazują, że załamanie gospodarcze wynikające z COVID-19 może być o wiele większe, niż sądzono jeszcze kilka tygodni temu - ocenia sytuację Marek Rogalski, analityk Domu Maklerskiego BOŚ.

- Branże o niekluczowym charakterze po prostu pozostają zamknięte z uwagi na bardzo niski popyt, ograniczenia w dostawach (trwale naruszone łańcuchy dostaw) i braki kadrowe. Podobnych poziomów wskaźnika PMI, choć bliższych niemieckim, należałoby się spodziewać w Polsce w komunikacie, który zostanie opublikowany na początku maja - wskazuje Sonia Buchholtz, ekspertka Konfederacji Lewiatan.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

przemysł
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(13)
Natychmiast
4 lata temu
ogłosić STAN KLĘSKI ŻYWIOŁOWEJ !
BERLINER
4 lata temu
TO NIE BĘDZIE JUŻ TA UNIA - Wiele krajów Starej Unii będzie walczyć o swoje interesy
BERLINER
4 lata temu
TO NIE BĘDZIE JUŻ TA UNIA - Wiele krajów Starej Unii będzie walczyć o swoje interesy
Defender19
4 lata temu
Walczymy z epidemią niezwykle skutecznie. Najważniejsze że transport ludzi z Chin nie został zakłócony!
bb
4 lata temu
nie pandemia tylko zmowa polityków rozwala gospodarkę wirus nie wprowadzał żadnych ograniczeń