Inflacja bazowa od pięciu lat nie była tak niska. Duży bank wyjaśnia, co to znaczy dla portfeli Polaków
Ceny usług nadal rosną szybciej od cen towarów - podkreślają analitycy PKO BP w komentarzu do najnowszych danych o inflacji. Jest jednak wskaźnik, który daję nadzieję na obniżenie się ważnego dla portfeli Polaków parametru.
Główny Urząd Statystyczny opublikował w poniedziałek pełny odczyt inflacji za sierpień. Wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniósł 2,9 proc. rok do roku, podczas gdy dwa tygodnie temu w szacunku wstępnym prognozowano 2,8 proc. W lipcu inflacja kształtowała się na poziomie 3,1 proc.
Ekonomiści PKO Banku Polskiego zwracają uwagę, że ostateczne dane były o 0,1 punktu procentowego wyższe niż szacunek wstępny. Rewizja względem danych wstępnych dotyczyła cen żywności i napojów oraz kategorii bazowych. Ceny nie zmieniły się w ciągu miesiąca, podczas gdy dane wstępne wskazywały na ich spadek o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca.
Ceny usług rosną szybciej niż towarów
Analitycy PKO BP podkreślają, że ceny usług nadal rosną szybciej od cen towarów. W sierpniu dynamika cen usług spadła do 6,0 proc. rok do roku z 6,2 proc. w lipcu. Wzrost cen towarów spowolnił do 1,7 proc. rok do roku z 1,9 proc. miesiąc wcześniej. Eksperci wskazują, że wysoki wzrost cen usług jest konsekwencją silnego wzrostu wynagrodzeń w gospodarce.
Sierpniowa dynamika cen była niższa lub równa tej notowanej w lipcu we wszystkich głównych kategoriach towarów i usług konsumpcyjnych. Wyjątkiem są ceny w kategorii zdrowie, gdzie roczny wzrost cen przyspieszył do 4,8 proc. rok do roku z 4,7 proc. w lipcu. W kategorii łączność ceny rosły o 5,9 proc. rok do roku wobec 4,1 proc. miesiąc wcześniej. Przyspieszenie dotyczyło głównie usług telekomunikacyjnych, których ceny wzrosły do 7,2 proc. rok do roku z 5,4 proc. w lipcu.
Inflacja bazowa na najniższym poziomie od 2020 roku
Ceny żywności i napojów obniżyły się o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca, a ich roczna dynamika od trzech miesięcy stabilizuje się na poziomie 4,9 proc. rok do roku. W porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły ceny wołowiny i cielęciny, chleba oraz kawy. Sezonowy spadek cen warzyw wyniósł minus 1,2 proc. miesiąc do miesiąca i był mniejszy niż w poprzednich latach.
Ekonomiści PKO BP szacują, że inflacja bazowa obniżyła się do 3,1 proc. rok do roku z 3,3 proc. w lipcu. To oznaczałoby spadek do najniższego poziomu od początku 2020 roku. Powrót inflacji bazowej do poziomu sprzed pandemii można uznać za symboliczne zakończenie zaburzeń związanych z wojną i pandemią - oceniają eksperci. Ich zdaniem inflacja jest w pobliżu celu i pozostanie tam w najbliższych kwartałach.