Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Inflacja na koniec roku wystrzeliła. Ceny rosną najszybciej od 2012 roku

246
Podziel się:

W grudniu ceny towarów i usług konsumpcyjnych były średnio o 3,4 proc. wyższe niż rok wcześniej - wynika z najnowszych wyliczeń GUS. Inflacja zaskakująco mocno przyspieszyła i bije kilkuletnie rekordy.

Ceny na koniec roku znowu przyspieszyły.
Ceny na koniec roku znowu przyspieszyły. (East News, Piotr Kamionka/REPORTER)

Potwierdziły się przewidywania ekonomistów, którzy zakładali, że podwyżki cen znowu przyspieszą na przełomie roku. Skala w jakiej się to stało zaskoczyła jednak największych pesymistów. W grudniu średnio wzrosły o 0,8 proc. w porównaniu z listopadem (prognozowano 0,3 proc.), a porównując dane rok do roku wychodzi inflacja na poziomie 3,4 proc. (prognozowano 2,9 proc.).

Dokładnie rok temu pisaliśmy, że inflacja jest najniższa od 2016 roku, a teraz jest na najwyższym poziomie od października 2012 roku.

Oczywiście w dalszym ciągu głównym źródłem drożyzny jest żywność. Podrożała w rok o 7 proc., a to tylko średnia. Statystyki z ostatnich miesięcy pokazują, że niektóre produkty takie jak owoce, warzywa czy mięso potrafią kosztować kilkanaście procent więcej niż rok temu.

Zobacz także: Rząd zabiera się za akcyzę. Palikot: 85 proc. ceny wódki to akcyza

Jak dokładnie wyglądało to w grudniu? Na razie nie wiadomo. Bardziej szczegółowe dane GUS zaprezentuje dopiero za około dwa tygodnie. Wtedy też urzędnicy będą dysponować pełnymi wyliczeniami. Sama inflacja może się też minimalnie zmienić.

Opublikowane we wtorek dane mają charakter wstępny i ich zadaniem jest sygnalizować pewne zmiany zachodzące w gospodarce.

Rosnąca inflacja i perspektywa przekroczenia 3,5 proc. już na początku tego roku (m.in. ze względu na idące w górę ceny prądu) będzie wywierać presję na Radę Polityki Pieniężnej w kwestii stóp procentowych. Gdy inflacja przekracza cel, wskazane byłoby podnoszenie stóp procentowych, a to oznaczałoby m.in. wyższe oprocentowanie kredytów.

Na razie jednak członkowie rady zapewniają, że sytuacja jest pod kontrolą i w perspektywie najbliższych miesięcy raczej nie należy się spodziewać rosnących rat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(246)
WYRÓŻNIONE
ryba
5 lata temu
od jakiego 2012 roku???? w 2015 kilogram schabu na promocjach spokojnie kupiłem za 10 złotych, a łopatki po 7,99 w Tesco. A teraz 15-20 złotych - to ponad 50 % więcej. I to za cudownych rządów PIS.
jak żyć
5 lata temu
Chleb mały w ubiegłym roku kosztował 4,20 zł. dzisiaj 5.20 zł. a to tylko chleb co z resztą ? strach się bać.
poznań
5 lata temu
oddziały szpitalne zamykają,,na potęge......bedziesz miał 500 plus a zdechniesz przed szpitalem na sorze
NAJNOWSZE KOMENTARZE (246)
Ja
5 lata temu
W Niemczech jest owiele taniej i zarobki wieksze
Tony
5 lata temu
"tego nikt sie nie spodziewał"? Co za bzdura, wiekszość ludzi sie spodziewała!
Jarosław
5 lata temu
Mnie to nie dotyczy, kupuję zawsze za 50 złotych
pamiętliwa
5 lata temu
A pamiętacie jak PiS wrzeszczał jaka to deflacje za czasów PO jest zła dla Polski? No to naprawili, ku uciesze Polaków, wprowadzając galopującą inflację, w ramach programu Polska w ruinie+.
Polak
5 lata temu
Mamy obecnie program Polska w ruinie+ w pełnej realizacji przez dobrą zmianę.
...
Następna strona