Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Jest decyzja sądu ws. aresztu dla Janusza Palikota

51
Podziel się:

Janusz Palikot pozostanie w areszcie na kolejny miesiąc – zdecydował w piątek wrocławski sąd. Biznesmen i były poseł jest podejrzany o doprowadzenie do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na blisko 70 mln zł.

Jest decyzja sądu ws. aresztu dla Janusza Palikota
Janusz Palikot odpowiada przed sądem w kilku sprawach (East News, Filip Naumienko/REPORTER)

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia przychylił się w piątek do wniosku prokuratury i postanowił, że Palikot pozostanie w areszcie do 1 stycznia. Przedłużył tym samy tymczasowy areszt dla byłego posła o kolejny miesiąc. O decyzji sądu poinformował dziennikarzy po zakończeniu posiedzenia aresztowanego prok. Łukasz Kudyk.

- Sąd ponownie podzielił stanowisko prokuratury i przedłużył areszt dla podejrzanego (…), sąd podkreślił realność surowej kary i obawę matactwa – powiedział prokurator.

Obrońca Palikota mec. Andrzej Malicki odpowiedział, że obrona złoży zażalenie na decyzję sądu o przedłużeniu aresztu dla Palikota.

Twierdzimy, że działania Janusza Palikota miały charakter inwestycyjny, obarczony ryzykiem gospodarczym. Podejrzany twierdzi, że nie miał dostępu do kredytów i że był krytykowany przez byłego premiera oraz przez byłego wiceministra finansów i to mu utrudniało korzystanie z kredytów i prowadzenia działalności. Dlatego zwrócił się do społeczeństwa o udzielanie pożyczek - ocenił mec. Malicki.

Dodał, że Palikot nadal twierdzi, że "są szanse prowadzenie działalności i rozliczenie się z wierzycielami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Paliwo, które nas napędzało, się wypala". Mija 35 lat polskiej wolności gospodarczej

Na początku października wrocławski sąd orzekł wobec Janusza Palikota dwumiesięczny areszt i zdecydował, że były polityk będzie go mógł opuścić po wpłaceniu 1 mln zł kaucji.

Zażalenie na takie postanowienie złożyła prokuratura i obrona, która kwestionowała m.in. wysokość kaucji. Sąd po rozpatrzeniu zażaleń, 28 października zdecydował, że Janusz Palikot pozostanie w areszcie do 2 grudnia bez możliwości zwolnienia za kaucją.

Zarzuty dla Janusza Palikota

Janusz Palikot (zgadza się na publikację wizerunku i danych), Przemysław B. i Zbigniew B. zostali zatrzymani 3 października przez CBALublinie i w Biłgoraju. Jeszcze tego samego dnia zostali przewiezieni do wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu, gdzie usłyszeli zarzuty.

Palikot usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustwa i jeden przywłaszczania mienia. Zarzuty oszustwa usłyszeli też jego współpracownicy - Przemysław B. i Zbigniew B.

Dodatkowo Przemysław B. usłyszał zarzut przywłaszczenia mienia. Prokuratura zastosowała wobec nich wolnościowe środki zapobiegawcze. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na blisko 70 mln zł w związku z działalnością spółek należących do podejrzanych. Chodzi o zarzuty z lat 2019-2023.

Jak poinformowała wcześniej prok. Katarzyna Calów-Jaszewska, zarzuty oszustwa przedstawione podejrzanym dotyczą doprowadzenia ponad pięciu tysięcy pokrzywdzonych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Chodzi o emisję akcji serii B przez spółki z Grupy Kapitałowej - należącej do podejrzanych - oraz organizowanymi, promowanymi i nadzorowanymi przez podejrzanych kampaniami pożyczkowymi.

Według prokuratury, w dokumentach ofertowych, dotyczących zarówno emisji akcji, jak i kampanii pożyczkowych, przedstawiono nieprawdziwe, wprowadzające w błąd pokrzywdzonych informacje, co do sposobu wykorzystania pieniędzy wpłaconych przez inwestorów oraz co do rzeczywistej kondycji finansowej spółek.

- Zainwestowane środki nie były przeznaczane na cele wskazane w dokumentach emisyjnych, a zostały wydane na pokrycie wcześniejszych zobowiązań spółek z Grupy Kapitałowej, które były w złej sytuacji finansowej - podała prok. Calów-Jaszewska.

Prokurator poinformowała również, że zarzut przywłaszczenia dotyczy napojów alkoholowych o łącznej wartości ponad 5 mln zł. - Podejrzani w związku z umową o współpracy zawartą z jedną ze spółek przechowywali w swoich magazynach napoje alkoholowe, po rozwiązaniu umowy nie zwrócili towaru i sprzedali go podmiotom zewnętrznym - dodała.

Według prokuratury, wszyscy podejrzani złożyli obszerne wyjaśnienia. Śledczy ich nie ujawniają. Najsurowsza kara, jaka grozi za czyny zarzucane Palikotowi to 20 lat pozbawienia wolności.

Mec. Jacek Dubois, kolejny z obrońców Palikota, poinformował wcześniej, że jego klient nie przyznaje się do postawionych mu zarzutów. Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez Dolnośląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji we Wrocławiu.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(51)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Elżbieta D.
2 dni temu
czyli sąd zdjął z pana PAlikota stres związany z poszukiwaniem pieniędzy na kaucję ...
Marianna M.
2 dni temu
Kiedy zorganizowana grupa przestępcza PiS pójdzie siedzieć?
Piotr S.
2 dni temu
Jak on wytrzyma taki długi odwyk? I nie ma jeleni, żeby uzbierać milion na kaucję?! Nawet Kubuś powiatowy nie pomoże?!
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Poznaniak
2 dni temu
A Kuba powiatowy czemu jeszcze nie siedzi??
Brootal
2 dni temu
Dorzucić mu może do towarzystwa celebrytę - Jakuba W.
Kraken
2 dni temu
Janusz Biznesu 🤣
NAJNOWSZE KOMENTARZE (51)
Nadzieja
19 godz. temu
Dali kasę z własnej woli. Rydzykowi też dają ale mają obiecane niebo. Warto wierzyć że jak dasz to otrzymasz Choc nie zawsze i wszystko
Mikołaj
wczoraj
Ateista, świat i tak nie obchodzi. Miłego GAROWANIA
Janusz Niekow...
wczoraj
Pożyczyli pieniądze, kupili spirytus, sprzedali, pieniądze przepili.
Inwestor
wczoraj
cela ratuje mu zycie…..
Fred
wczoraj
Mi się wydaje, że on nie chciał ludzi oszukać. Zgubiła go megalomania...
...
Następna strona