Kim Dzong Un stawia USA warunek. "Absurdalna obsesja"
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wyraził gotowość wznowienia dialogu z USA, jeśli Waszyngton zrezygnuje z domagania się od jego kraju rezygnacji z broni nuklearnej. Dodał, że wciąż ma "dobre wspomnienia" ze spotkań z prezydentem Donaldem Trumpem - poinformowała oficjalna agencja KCNA.
Przemawiając na forum Najwyższego Zgromadzenia Ludowego (parlamentu) Kim oświadczył, że "nie widzi powodu", dla którego jego kraj miałby unikać dialogu z USA, jeśli Waszyngton "zrezygnuje z absurdalnej obsesji naszej denuklearyzacji i zaakceptuje realia oraz będzie chciał rzeczywistego pokojowego współistnienia".
Mam osobiste dobre wspomnienia ze spotkań z obecnym prezydentem USA Donaldem Trumpem - powiedział Kim, jak relacjonuje KCNA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Płatności to ostatni bastion suwerenności. Czy Polska obroni się przed dominacją Big Techów?
Kim spotkał się z Trumpem trzykrotnie podczas pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu.
Kim dodał, że produkcja broni nuklearnej jest dla Pjongjangu "kwestią przetrwania wobec poważnych zagrożeń" ze strony Stanów Zjednoczonych i Korei Południowej. Podkreślił, że nadal odrzuca ostatnie gesty Waszyngtonu i Seulu zachęcające do dialogu ponieważ -jak to określił - "ich podstawowym celem jest osłabienie jego kraju i zniszczenie jego władzy.
Zdaniem Kima propozycja Seulu stopniowego wygaszenia programu nuklearnego Pjongjangu "potwierdza te zamiary".
Pjongjang zwiększa potencjał jądrowy
Korea Północna dokonała w latach 2006-2017 sześciu próbnych eksplozji nuklearnych i kontynuuje rozbudowę swojego programu nuklearnego, mimo daleko idących międzynarodowych sankcji.
Z biegiem czasu RB ONZ i inne organizacje międzynarodowe, w tym Unia Europejska, wprowadziły kolejne sankcje w celu ograniczenia możliwości Pjongjangu do rozwijania programu nuklearnego i rakietowego. Nie zważając na te zakazy, Pjongjang nie ustaje w wysiłkach na rzecz zwiększenia swojego potencjału wojskowego, w tym jądrowego.
Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) podejrzewa, że Korea Północna buduje nowy ośrodek wzbogacania uranu. Szef MAEA Rafael Grossi określił działania Pjongjangu jako godne ubolewania i naruszające rezolucje Rady Bezpieczeństwa ONZ.