Kolejna rozprawa byłego ministra Nowaka. Jest oskarżony o korupcję

W Sądzie Okręgowym w Warszawie w piątek odbyła się druga rozprawa w procesie Sławomira Nowaka w głośnej sprawie korupcyjnej związanej – według prokuratury – z osobą byłego ministra. W jej trakcie wyjaśnienia przed sądem składało dwóch oskarżonych – Łukasz Z. i Grzegorz W.

Kolejna rozprawa w procesie Sławomira NowakaKolejna rozprawa w procesie Sławomira Nowaka
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Iwanczuk/REPORTER
oprac.  MZUG

Proces byłego ministra transportu w rządzie PO-PSL ruszył 16 lipca. Wraz z nim oskarżonych jest jeszcze kilkanaście osób, w tym obywatele Ukrainy i obywatel Turcji. Podczas piątkowej rozprawy wyjaśnienia składał były współpracownik Sławomira Nowaka (polityk zgodził się na podawanie swojego nazwiska) – Łukasz Z.

Jak informowała Prokuratura Okręgowa, miał on "czterokrotnie wspólnie i w porozumieniu ze Sławomirem Nowakiem przyjąć pieniądze w łącznej kwocie około 1,3 mln zł w zamian za podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu spraw oraz zapewnienia przychylnego potraktowania spółek w postępowaniach m.in. administracyjnych, arbitrażowych oraz o charakterze międzynarodowym. Przyjęcie korzyści majątkowych poprzedzone było faktem wywołania u osób reprezentujących spółki przekonania o posiadaniu przez Sławomira Nowaka rozległych wpływów na arenie międzynarodowej"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zarobki w pierwszej pracy. Zapytaliśmy ludzi, ile powinny wynosić

Zeznania składał Łukasz Z. i Grzegorz W.

Łukasz Z. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Przed sądem podkreślił, że w trakcie jego trzymiesięcznego aresztu nie pozwolono mu na kontakt z rodziną, a gdy przebywał w areszcie, utrudniany kontakt z nim mieli mieć też jego obrońcy. Zapewnił na sali rozpraw, że z jego strony nie było żadnej obawy matactwa ani ucieczki, a on wydał służbom wszystkie dokumenty, komputer, PIN-y do telefonów i wyraził gotowość do współpracy.

Mówił przed sądem, że jest przekonany, że jego zatrzymanie było na użytek polityczny. - Prawdziwym powodem mojego aresztu była próba złamania mnie, szantażu i nacisku – stwierdził.

Wskazał, że kierował spółką, której właścicielem większościowym był Sławomir Nowak, oraz że on i jego rodzina byli inwigilowani. - To było jedno wielkie polowanie. W naszej ocenie śledztwo trałowe (...). Ponad 150 tomów akt i ani jednego dowodu – powiedział.

Zaznaczył, że w jego ocenie "materiał dowodowy był gromadzony pod tezę i był zmanipulowany", bo "nie ma żadnych dowodów na rzekome korzyści spółki, którą kierował".

Postanowiono wziąć całość działalności spółki, wieloletnią pracę, wszystkie faktury, wszystkich klientów oraz kontrahentów i uczynić z tego jedną wielką korzyść majątkową, którą miałem rzekomo przyjąć przez firmę Sławomira Nowaka – podkreślił.

Dodał, że ma nadzieję, że "poznamy logikę procesową prokuratora w ramach tego przewodu sądowego", bo na pewno jest tu "logika polityczna i medialna".

Podczas piątkowej rozprawy wyjaśnienia składał też inny oskarżony – Grzegorz W., któremu prokuratura zarzuciła, że miał należeć do zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez Sławomira Nowaka.

Grzegorz W. również nie przyznał się do winy. Przed sądem opowiadał o swojej współpracy z b. ministrem nad projektem szykowanej w porcie na Ukrainie inwestycji. Wskazał też na pojawiające się w trakcie śledztwa doniesienia medialne w jego sprawie i użycie Pegasusa. "Mogę się tylko domyślać, ponieważ nie okazano nam wniosku o kontrolę operacyjną" – stwierdził.

Podkreślił też, że jest przekonany, że "jego zatrzymanie, Łukasza Z. i pana Pawła G. było formą przedstawienia medialnego i presją na przedłużenie o kolejne miesiące aresztu dla pana Nowaka".

Afera korupcyjna Sławomira Nowaka

Sławomir Nowak w grudniu 2021 r. został oskarżony o popełnienie 17 przestępstw m.in. korupcyjnych. Według prokuratury Nowak – jako szef Ukrawtodoru – miał żądać i przyjmować korzyści majątkowe oraz obietnice takich korzyści w kwocie ponad 6,1 mln zł. W zamian miał wspierać określone podmioty w postępowaniach o udzielenie i realizację zamówień publicznych związanych z remontem dróg na Ukrainie.

Były minister przebywał w Areszcie Śledczym Warszawa-Białołęka od lipca 2020 r. W kwietniu 2021 roku opuścił areszt. Wtedy, po serii zażaleń, utrzymano wobec niego wolnościowe środki zapobiegawcze – zakaz opuszczania kraju, dozór policji i poręczenie majątkowe w kwocie miliona złotych.

W sprawie Sławomira Nowaka przez wiele miesięcy trwały przed warszawskim sądem okręgowym posiedzenia wstępne. We wrześniu 2023 r. sąd zdecydował o podzieleniu całej sprawy na dwa zasadnicze procesy odnoszące się do wątków ukraińskich i polskich. Następnie w grudniu zeszłego roku do odrębnego procesu wyłączono kolejny z wątków.

Pierwotnie wokanda obejmowała 15 oskarżonych.

Najwcześniej z głównej sprawy został wyłączony Jacek P. – gdański przedsiębiorca, sąsiad uznawany za przyjaciela Sławomira Nowaka. P. przed ponad rokiem w warszawskim sądzie usłyszał wyrok 3 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat. Mężczyzna poszedł na współpracę z prokuraturą, składał obszerne wyjaśnienia, wyraził zgodę na dobrowolne poddanie się karze.

Następny termin rozprawy sąd wyznaczył na 30 lipca.

Wybrane dla Ciebie
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Wymagania CPK budzą kontrowersje. Firmy już reagują
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Zakaz kupowania aut spalinowych od 2030 roku dla firm. Branża ostrzega
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
Kryptowaluty w Polsce. Prokuratura wykonuje ruch
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
PKP Cargo żąda ogromnego odszkodowania. Grozi pozwem
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Rosyjski gaz płynie do Chin. Pekin ignoruje amerykańskie sankcje
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Bruskela reaguje na słowa Muska. "Zwyczajnie bzdurne"
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Polskie satelity w kosmosie. Premier pokazał zdjęcie
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Firma z Wrocławia przejmuje francuskiego dystrybutora
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Były minister aktywów państwowych ma nową pracę
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Nowa fabryka morskich wież wiatrowych w Polsce
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO
Kamera wycelowana w posesję sąsiadów. Ważna decyzja prezesa UODO
Walka o giganta. Konkurent Netflixa ogłosił próbę wrogiego przejęcia
Walka o giganta. Konkurent Netflixa ogłosił próbę wrogiego przejęcia