Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|
aktualizacja

Koronawirus pokrzyżował wiosenne plany. Turyści ruszyli po pieniądze

0
Podziel się:

Turyści, których wyjazdy nie doszły do skutku wiosną z powodu epidemii, mogą ubiegać się o zwrot środków. W pierwszym tygodniu wypłat system zanotował 26 tys. wniosków. Co ważne, wnioski składamy nie do biura podróży, lecz Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.

Koronawirus pokrzyżował wiosenne plany. Turyści ruszyli po pieniądze
Dla tysięcy ludzi tegoroczne wyjazdy skończyły się szybciej niż zaczęły. Przez kilka tygodni granice były zamknięte (Pixabay)

Turyści, których wyjazdy zostały odwołane w marcu, zaraz po wprowadzeniu ograniczeń w podróżowaniu, mogą wreszcie wnioskować o zwrot wpłaconych środków. Dlaczego dopiero teraz? Wiosną wprowadzono przepisy, które umożliwiły podmiotom turystycznym zwrot po 180 dniach od rozwiązania umowy.

Była to konieczność wymuszona przez okoliczności. Gdyby biura podróży i hotelarze zwracali pieniądze w "normalnych" terminach (czyli 14 dni), mogliby tego po prostu nie udźwignąć, bo z powodu epidemii do skutku nie doszły tysiące wycieczek. Wydłużenie terminu zwrotu miało na celu rozłożenie zobowiązań na dłuższy czas.

Czas rozliczeń rozpoczął się tydzień temu, , a niedoszli turyści wcale nie chcą dłużej czekać. Przez tych kilka dni złożyli już 26 tys. wniosków o zwrot – informuje "Dziennik Gazeta Prawna".

Zobacz także: Bon turystyczny nie dla wszystkich. "To tylko ułamek problemów"

Zgodnie z nową, szczególną regulacją, wnioski kierują już nie do biur podróży, lecz do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Zbiera on informacje od turystów i porównuje z danymi organizatorów wypoczynku. Jeśli nie ma rozbieżności, następuje wypłata.

- Jeszcze więcej wniosków niż klienci złożyli organizatorzy wycieczek, co potwierdza, że dla nich to również było długo wyczekiwane rozwiązanie. W sumie przesłali kilkadziesiąt tysięcy danych, z których niemal 30 tys. zostało już wyodrębnionych przez UFG do weryfikacji. Biura przyznają, że z wypłatą pieniędzy czekały do ostatniej chwili. Sezon nie był bowiem dla nich łaskawy, a zaliczki wpłacone przez klientów zostały spożytkowane na przedpłaty dla przewoźników i hotelarzy, od których trudno je teraz odzyskać – czytamy w "DGP".

W jaki sposób ubiegać się o zwrot?

Pisaliśmy o tym m.in. tu. W pierwszy kroku wchodzimy na stronę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego i zakładamy tam indywidualne konto klienta. Do weryfikacji ich tożsamości posłuży: profil zaufany, podpis cyfrowy lub dane z cyfrowego dowodu osobistego.

Uwaga! Konto w UFG powinna założyć ta osoba, na którą była zawierana umowa z biurem podróży.

Użytkownik konta zostanie też poproszony o wypełnienie odpowiedniego formularza cyfrowego wraz z podstawowymi informacjami, takimi jak: kiedy, u kogo i za ile wykupił wycieczkę oraz danymi do przelewu bankowego, na który ma być dokonany zwrot.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)