Koronawirus w Polsce. Ministerstwo Rozwoju szacuje, że spadek PKB sięgnie 4 proc.
Już nie o ok. 3,4 proc. a o ok. 4 proc. ma skurczyć się polski PKB - wynika z szacunków, które wiceminister rozwoju Marek Niedużak zawarł w interpelacji poselskiej.
"Obecnie bazowym scenariuszem dla polskiej gospodarki na 2020 r. jest obniżenie poziomu aktywności, co będzie oznaczało jej spadek o ok. 4 proc." - napisał Marek Niedużak. Jego odpowiedź (datowaną na 12 maja) na interpelację poselską cytuje Polska Agencja Prasowa.
Jednak wiceminister rozwoju podkreśla, że obecne prognozy w każdej chwili mogą przestać być aktualnymi. Dodał, że szacunki różnych środków analitycznych zawierają duży stopień niepewności.
To zmiana postrzegania spadku PKB przez rząd, który jeszcze w kwietniu prognozował, że gospodarka skurczy się o ok. 3,4 proc.
Zobacz też: Upadłość konsumencka. Dłużnicy wyzbywają się majątku, myśląc, że nikt się nie dowie. Błąd
Negatywne dla polskiej gospodarki szacunki wynikają z kryzysu związanego z trwającą pandemią koronawirusa, który doprowadził do "zamrożenia" większości sektorów gospodarki.
Natomiast Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) szacuje, że nasza gospodarka skurczy się w tym roku o 3,5 proc.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl