Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Koronawirus zmienił nasze zakupy. Nawet do sklepu z elektroniką umawiamy się na wizytę

1
Podziel się:

Bukowanie indywidualnej wizyty w sklepie ze sprzętem komputerowym? To sposób na uniknięcie kolejek, ale też ograniczenie ryzyka związanego z pandemią. Idea zaczerpnięta z branży beauty i podchwycona w czasach zarazy przez sektor finansowy sprawdza się doskonale w coraz to nowszych kategoriach biznesu.

Jeden z salonów x-kom zlokalizowany w Avenidy Poznań.
Jeden z salonów x-kom zlokalizowany w Avenidy Poznań. (Avenidy Poznań)

Polska sieć sklepów komputerowych x-kom nawiązała współpracę z Booksy i umożliwia proste zarezerwowanie konkretnej daty i godziny, aby załatwić swoją sprawę bez kolejek. Oczywiście większość elektroniki można kupować na podstawie parametrów produktu - zaznacza x-kom, ale niektórzy klienci wolą przymierzyć myszkę do dłoni czy słuchawki do uszu. Chcą również osobiście porównać sprzęt lub go odebrać, albo po prostu skonsultować się ekspertem.

Pandemia koronawirusa częściowo zmieniła nawyki zakupowe Polaków. Przede wszystkim zwiększyła popularność zakupów w sieci. Dostosowując się do nowej rzeczywistości sklepy wprowadzają dodatkowe usługi wychodząc na przeciw potrzebom klientów.

Zobacz także: Obejrzyj: Pandemia zmienia polskie firmy. Praca zdalna, wirtualne spotkania. "Na Zachodzie to norma"

"Nasi klienci często wybierają osobisty odbiór zakupów w jednym z naszych kilkudziesięciu salonów. To ważne, żeby taka wizyta była maksymalnie bezpieczna, a przede wszystkim krótka, bez kolejek. Stąd współpraca x-komu i Booksy" - czytamy w komunikacie firmy.

Ma to również znaczenie dla bezpieczeństwa w warunkach pandemii, kiedy grupowanie się wielu osób w jednym miejscu może grozić zarażeniem i rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

- Branża handlowa, a technologiczna w szczególności, wiedzie prym we wdrażaniu innowacyjnych i efektywnych rozwiązań wpływających na obsługę klienta. Rozpoczęcie współpracy z x-komem to dla nas potwierdzenie, że idea wygodnego umawiania się na wizytę, zaczerpnięta z branży beauty i podchwycona w czasach pandemii przez sektor finansowy sprawdza się doskonale w coraz to nowszych kategoriach biznesu - przekonuje Stefan Batory, CEO i założyciel Booksy.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(1)
😒
4 lata temu
Niedługo nawet do trumny będziemy w kolejce stawać.... i umawiać się na spotkanie z kostucha.