Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Metro w drugim polskim mieście? Oto co obiecali kandydaci

24
Podziel się:

Wybory na prezydenta Krakowa wygrał Aleksander Miszalski - wynika z danych PKW. Przewaga nad rywalem, Łukaszem Gibałą, nie jest duża. Przypominamy, co obydwaj kandydaci mówili o planach budowy metra w grodzie Kraka.

Metro w drugim polskim mieście? Oto co obiecali kandydaci
Metro w drugim polskim mieście? Oto co obiecali kandydaci (Adobe Stock, Roman Babakin)

Według danych PKW Aleksander Miszalski zdobył 51,04 proc. głosów w drugiej turze i pokonał Łukasza Gibałę (48,96 proc.). Wcześniejsze sondażowe wyniki pokazywały podobną, niewielką różnicę.

Jednym z tematów kampanii wyborczej w Krakowie była budowa metra. Metro w Krakowie jest realne pod dwoma warunkami - mówił podczas poniedziałkowej debaty zorganizowanej przez Onet Łukasz Gibała. - Najwcześniej ta pierwsza linia mogłaby ruszyć za jakieś 8-9 lat, może siedem. Wtedy pasażerowie mogliby już z niej korzystać. Ale to jest możliwe do zrealizowania tylko wtedy, kiedy będzie dofinansowanie ze strony rządu - zastrzegł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Na obciachu zarobiła miliony! Polacy pokochali klapki Kubota - Alina Sztoch w Biznes Klasie

- Powiedzmy sobie wprost: z budżetu miasta tego nigdy nie wybudujemy. To są zbyt duże koszty, jedna linia to jest ponad 10 miliardów złotych. Donald Tusk powiedział, że niezależnie od tego, kto wygra wybory, to pieniądze na metro będą. Będę trzymał pana premiera za słowo, mam nadzieję, że to zrealizuje - stwierdził.

- Akurat Donald Tusk powiedział, że jeżeli będzie miał po drugiej stronie partnera, do którego będzie miał zaufanie - przypomniał rywal Gibały w wyścigu o fotel prezydenta Krakowa, Aleksander Miszalski.

- Ale to by było dziwne, gdyby premier, zamiast kierować się przesłankami merytorycznymi, takimi jak potoki pasażerskie i jaka jest wielkość miasta, kierował się przesłankami politycznymi - odparł Gibała.

- Ja też tak zakładam i że bez względu na wynik, skoro pan premier o tym powiedział, ta inwestycja będzie realizowana - stwierdził Miszalski. - Ja powiedziałem jasno i wyraźnie: 2028 rok to jest ten rok, w którym możemy rozpocząć budowę metra - zapowiedział.

- Natomiast nie chciałbym się skupić tylko na metrze, bo ono rozwiąże nam problemy komunikacyjne za 7-8 lat, jak zostanie wybudowane, i to tylko na jakimś jednym odcinku. My, żeby rozwiązać problemy w całym mieście, potrzebujemy podejść do niego dużo bardziej kompleksowo - ocenił.

Mieszkańcy zdecydowali w referendum

Do przeprowadzenia możliwości budowy metra w Krakowie władze miasta zostały zobligowanie w wyniku referendum, które zostało zorganizowane równolegle z wyborami do Parlamentu Europejskiego w 2014 r. W referendum krakowianie odpowiadali na cztery pytania. Jedno z nich dotyczyło budowy metra i zyskało akceptację mieszkańców (55,11 proc. na "tak").

Dotychczasowe władze miasta (na czele z prezydentem Jackiem Majchrowskim, który nie ubiegał się o kolejną kadencję) deklarowały, że chcą zrealizować projekt, jednak pod znakiem zapytania stoi kwestia, czy będzie to pełnoprawne metro, czy premetro, czyli w uproszczeniu jeżdżący w podziemnym tunelu tramwaj.

W marcu 2023 roku Andrzej Kulig, ówczesny zastępca prezydenta Krakowa, mówił: "O tym, czy będzie ostatecznie w tym tunelu jeździł tramwaj, czy metro, zdecydujemy wtedy, kiedy powstanie pełnowymiarowy tunel, który będzie w stanie pomieścić zarówno metro, jak i tramwaj".

"Tunel dla metra różni się od tunelu dla premetra średnicą około 1,5 metra, więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wybudować tunel o parametrach do poprowadzenia metra" - tłumaczył wówczas miejski serwis krakow.pl.

W artykule na stronie miejskiego portalu Andrzej Kulig wyjaśniał, że projektowanie tunelu potrwa około dwóch lat i po upłynięciu tego czasu miasto będzie bliżej "poznania ostatecznych potoków pasażerskich, które się mogą w tym tunelu pojawić".

- Jeśli to będą znaczące ilości, to zrealizujemy metro, a jeśli dane się nie zmieniły w ostatnim czasie, to będzie to premetro. Nic nie jest przesądzone, bo Kraków obok Warszawy należy do najdynamiczniej rozwijających się miast i nikt nie jest w stanie teraz przewidzieć zmian demograficznych zachodzących bardzo szybko, jeśli one będą tak szybko postępować, a przecież Kraków obok Warszawy notuje systematyczny przyrost naturalny - przekonywał Kulig.

Premetro lub metro w Krakowie ma połączyć Wzgórza Krzesławickie z rejonem ul. Jasnogórskiej w Bronowicach. Według założeń jego 22-kilometrowa trasa pobiegnie częściowo tunelami, a częściowo przez estakadę, zatrzymując się w sumie na 32 stacjach.

Jest zielone światło dla stacji

Pod koniec marca Urząd Małopolskiego Konserwatora Zabytków oficjalnie potwierdził możliwość zlokalizowania stacji metra "Stare Miasto" w obrębie skrzyżowania ulic Karmelickiej, Podwale i Dunajewskiego.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(24)
Agula
2 tyg. temu
Na początek niech miasto zadba o schrony i studnie a potem dlugi splaci a potem mozemy myslec dalej....
krakus
2 tyg. temu
TOTALNA BZDURA !!!!!!!!! równie dobrze mogli obiecać lądowisko promów kosmicznych na Błoniach !!! musieliby zmienić prawo budowlane i archeologiczne! w Krakowie nie da się wykopać dołka na kupę dla psa, bez archeologów!!! prace będą trwały dziesiątkami lat, koszyty wejdą w miliardy, a metra nie otworzą !!!! ale ciemny lud wszystko kupi.
Może
2 tyg. temu
na początek niech miasto KULTURY doprowadzi KANALIZACJĘ wszystkim mieszkańcom oraz zadba o chorych i starszych. O przywróceniu linii MPK jadących bez przesiadek z jednego końca miasta na drugie to już chyba nie ma co marzyć.
Słoik
2 tyg. temu
Szybciej i taniej będzie zrobić monorail na słupach, a i atrakcja by była. Miejsca na Alejach sporo.
Król Ruczaja
2 tyg. temu
Byłem na debacie podczas wyborów w 2014, obaj kandydaci z drugiej tury obiecywali budowę metra. Minęło 10 lat...
...
Następna strona