Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
KFM
|

Miasto pobierało opłatę klimatyczną bezprawnie. Ma złą jakość powietrza

11
Podziel się:

Katowicki radny zaskarżył miasto Szczyrk za pobieranie opłaty miejscowej. NSA prawomocnym wyrokiem orzekł, że było to bezprawne działanie ze względu na złą jakość powietrza. To kolejny taki przypadek.

Miasto pobierało opłatę klimatyczną bezprawnie. Ma złą jakość powietrza
NSA orzekł, że Szczyrk bezprawnie pobierał opłatę klimatyczną od turystów (Adobe Stock, Maciej Rawluk)

O wyroku poinformował PAP aktywista i radny Katowic Patryk Białas, który zakwestionował pobór opłaty.

Sprawa toczyła się od około dwóch lat. Pierwsze, korzystne dla skarżącego, lecz nieprawomocne orzeczenie, zapadło w październiku 2020 r. przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Gliwicach. Miasto odwołało się od wyroku. W tę środę na posiedzeniu niejawnym Naczelny Sąd Administracyjny rozstrzygnął sprawę już prawomocnie - sąd uznał, że Szczyrk pobiera opłatę miejscową bezprawnie. Powodem jest niewystarczająco dobra jakość powietrza.

Zobacz także: Prognoza pogody dla narciarzy. "Nawet dwa metry śniegu"

Opłata klimatyczna przy złej jakości powietrza

Opłata miejscowa potocznie zwana jest opłatą klimatyczną. Miejscowości mają prawo ją pobierać, jeśli są w stanie zapewnić korzystne właściwości klimatyczne, walory krajobrazowe oraz warunki do uprawiania turystyki. Jak podkreśla katowicki radny, korzystne właściwości klimatyczne oznaczają także jakość powietrza zgodną z obowiązującymi normami prawnymi. To właśnie brak spójności pomiędzy pobieraniem opłat a jakością powietrza skłonił go do zaskarżenia zasadności opodatkowania turystów w Szczyrku.

"Choć ten wyrok mnie cieszy, to jest to radość przez łzy" – ocenił Białas. "Cieszy, bo Naczelny Sąd Administracyjny przyznał mi rację, że Szczyrk łamie prawo, pobierając od turystów opłaty. Nie cieszy, bo potwierdza, że jakość powietrza w polskich kurortach jest fatalna, a wiele z nich tylko pozoruje działania antysmogowe" - dodał.

Zdaniem aktywisty pobieranie opłat, gdy powietrze nie spełnia standardów jakości, jest nieetyczne, a ludzie przyjeżdżający w takie miejsca na wakacje po prostu są "okradani". "Mam nadzieję, że ten symboliczny wyrok zmobilizuje nie tylko Szczyrk, ale również inne miasta województwa śląskiego do przyspieszenia działań antysmogowych" - powiedział.

Opłatę miejscową pobiera się od osób fizycznych przebywających w danym miejscu dłużej niż dobę. W przypadku Szczyrku było to 2,30 zł za dzień (obecnie kwota nieznacznie wzrosła). Jednocześnie miasto znajduje się w strefie, która w 2018 i 2019 r. otrzymała kategorię C w odniesieniu do substancji takich jak pył PM10, drobniejszy pył PM2,5 czy rakotwórczy benzo(a)piren. Oznacza to, że przekroczone zostało ich dopuszczalne stężenie dobowe i roczne, co stanowiło podstawę wniesionej skargi.

To nie pierwsza sprawa, w której turyści nie zgadzają się na pobieranie od nich opłaty miejscowej. W 2015 r. mieszkaniec Krakowa zakwestionował pobór opłat w Zakopanem - mieście, które od lat boryka się z problemem smogu. Niektóre miasta same zrezygnowały z pobierania opłat po tym, jak turyści wskazywali na złą jakość powietrza. W styczniu ubiegłego roku taką decyzję podjęli radni Sandomierza.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(11)
Zbigniew
2 lata temu
Zmienią nazwę by wyjść na Swoje , tak myślę ......
Zbigniew
2 lata temu
Zmienią nazwę daniny a to nie wiele zmieni !!!
Polak
2 lata temu
On wygrał, a miasto dalej okrada kolejnych turystów. Ten wyrok niczego nie zmieni.
Pozdrowienia ...
2 lata temu
Opłata miejscowa i tak będzie pobierana, tylko nie będzie nazywać się klimatyczna. Tak powiedzieli mi dzisiaj w UM Szczyrk
Avi
2 lata temu
jakby nie było południowego i południo-wschodniego wiatru, który przynosi cały ten syf/smog/ nad polskie kurorty i uzdrowiska z Czech to nie byłoby problemu