Na polskich wiatrakach zarobią Niemcy? Ekspert wyjaśnia

- Energetyka wiatrowa to sprawiedliwa transformacja energetyczna, bo to nie jest prawdą, że tylko wielkie koncerny na niej zarabiają - mówił w czwartek Szymon Kowalski, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Prezydent Karol Nawrocki zawetował tego dnia ustawę wiatrakową.

Karol Nawrocki i wiceprezes PSEW Szymon KowalskiKarol Nawrocki i wiceprezes PSEW Szymon Kowalski
Źródło zdjęć: © Adobe Stock, Agencja Wyborcza.pl | Kuba Atys, mindea
Tomasz Sąsiada

Prezydent zawetował nowelizację tzw. ustawy wiatrakowej. W ubiegłym tygodniu tłumaczył, że w istocie chodzi w niej o wiatraki, a nie o kwestię obniżenia cen energii elektrycznej. - Wielu Polaków manifestowało w tej sprawie jeszcze w czasie kampanii wyborczej i dzisiaj są problemy z lobbingiem pewnych firm, także zagranicznych, które te wiatraki stawiają - stwierdził w wywiadzie dla Polsat News.

Sugestie, że to zagraniczne koncerny - zwłaszcza niemieckie - zarobiłyby na liberalizacji przepisów dotyczących budowy wiatraków w Polsce - pojawiały się ze strony samego Karola Nawrockiego i jego najbliższego otoczenia nieraz. I to już w kampanii wyborczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Friz kończy karierę influencera i buduje imperium - Biznes Klasa Young

Pod naszymi osiedlami masowo staną farmy wiatrowe. Rząd przyjął projekt, który skraca maksymalną odległość od zabudowań do zaledwie 500 m. Rządzący po raz kolejny ignorują protesty Polaków i wybierają interesy niemieckich koncernów, które produkują wiatraki

w ten sposób Karol Nawrocki mówił w jednym ze swoich wyborczych filmików.

Skąd to nawiązanie do niemieckich koncernów? Według Bloomberg New Energy Finance (BNEF), największymi producentami turbin wiatrowych na świecie są w tej chwili: chińskie Goldwind i Envision, duński Vestas, amerykański GE i niemiecki Siemens Gamesa. W top 10 jest jeszcze jedna niemiecka firma - Nordex. Znacznie więcej jest producentów z Chin.

Natomiast jeśli chodzi o największych właścicieli elektrowni wiatrowych w Polsce, to - według rankingu portalu wnp.pl i PSEW - są to: PGE, Orlen i RWE Renewables Polska.

Temat tego, kto zarabia na rozwoju energetyki wiatrowej, jest jednak znacznie szerszy niż to, kto produkuje same turbiny.

"Nie jest prawdą, że tylko wielkie koncerny zarabiają"

W czwartek weto prezydenta skomentował w TVN24 Szymon Kowalski, wiceprezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

Energetyka wiatrowa to sprawiedliwa transformacja energetyczna, bo to nie jest prawdą, że tylko wielkie koncerny na niej zarabiają. Dzisiaj właścicielami wiatraków w Polsce są również mniejsi przedsiębiorcy, którzy również na tym korzystają

mówił.

- Korzystają na tym gminy, wiatraki są zlokalizowane w wielu gminach, więc jest to transformacja sprawiedliwa również społecznie, bo na podatkach z tych wiatraków zarabia więcej gmin niż na przykład na zlokalizowanej w jednym miejscu elektrowni wiatrowej - tłumaczył.

Samorządowcy do prezydenta: zarabiają gminy i mieszkańcy

Na ten aspekt rozwoju energetyki wiatrowej zwracali uwagę samorządowcy w apelu do prezydenta o podpisanie nowelizacji ustawy wiatrakowej. Przekonywali, że ustawa zawiera wiele korzystnych finansowo zapisów dla mieszkańców.

- Brak podpisu pod tą ustawą byłby przeciwko ludziom i przeciwko Polsce powiatowej. Inwestycje wiatrowe przyniosą gminom i mieszkańcom bardzo potrzebne pieniądze - mówił Dawid Litwin, wójt gminy Potęgowo i prezes Stowarzyszenia Gmin Przyjaznych Energii Odnawialnej (SGPEO), cytowany przez "Fakt".

W apelu do prezydenta samorządowcy wskazywali, że "uwolnienie budowy wiatraków na lądzie, po dekadzie niemal całkowitego zastoju, to szansa rozwojowa i realne korzyści finansowe dla gmin".

Podatki od budowanych wiatraków przyniosą wpływy do gmin na poziomie około 150-200 tys. zł od jednej turbiny wiatrowej co roku, przez cały okres eksploatacji, (...). Pieniądze z funduszu trafią bezpośrednio do mieszkańców, którzy będą mieszkać w odległości do 1 km od turbiny wiatrowej

mówił Dawid Litwin.

Przypomnijmy, że na początku sierpnia w serwisie X minister energii Miłosz Motyka wskazywał, że "blisko 60 proc. nakładów inwestycyjnych w projekty wiatrowe na lądzie pozostaje w Polsce. Zresztą to za rządów PiS podejmowano decyzje o realizacji inwestycji w energetyce przez zagraniczne koncerny (jak Siemens)".

Kowalski: wiatrak może powstać tylko wtedy, kiedy gmina się na to zgodzi

- Ta ustawa jest dla nas bardzo ważna, ale ona nie wprowadza tylko czy aż zmiany, jeśli chodzi o 500 czy 700 metrów (minimalnej odległości wiatraka od zabudowy mieszkalnej - przyp. red.). Ma ona przede wszystkim pomóc w przyspieszeniu budowy tych wiatraków, skrócić pewne procedury inwestycyjne, ale to nie znaczy, że chcemy je omijać, że chcemy omijać mieszkańców. Wiatrak może powstać tylko wtedy, kiedy gmina się na to zgodzi i my absolutnie się z tym zgadzamy, podpisujemy dwoma rękami i nogami - podkreślił wiceprezes PSEW w TVN24.

"Rozwój energetyki wiatrowej może realnie obniżać koszty"

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej w przekazanym w czwartek PAP komentarzowi stwierdziło, że zawetowanie ustawy wiatrakowej bez wątpienia spowolni tempo rozwoju sektora lądowej energetyki wiatrowej, zwiększy koszty i opóźni moment, w którym tańsza energia zacznie trafiać do sieci.

"W tego typu decyzjach należy kierować się interesem obywateli, którzy płacą coraz wyższe ceny energii. To właśnie rozwój energetyki wiatrowej może realnie obniżać koszty zarówno w gospodarstwach domowych, jak i w przemyśle, który dziś walczy o utrzymanie konkurencyjności na globalnym rynku" - przekazało Stowarzyszenie.

Jak zwróciła uwagę organizacja, bez taniej i stabilnej zielonej energii polskie fabryki, zakłady produkcyjne i małe firmy tracą szansę na rozwój i mogą przegrywać z zagraniczną konkurencją, która od dawna korzysta z niskoemisyjnych źródeł.

Jak przypomniało PSEW, na podium produkcji energii z wiatru na lądzie są polskie spółki energetyczne i to one w coraz większym stopniu rozwijają odnawialne źródła energii w kraju. Blokując ich rozwój, osłabiamy własny potencjał inwestycyjny i gospodarczy - ocenia organizacja.

Prezydenckie weto skomentował też szef programu Energia i Klimat w Fundacji Instrat Michał Smoleń. Przypomniał, że w wielu gminach na decyzje o zgodzie na budowę farm wiatrowych mocno wpływają mity czy dezinformacja. - Mam nadzieję, że również prezydent i opozycja wykażą się tu elementarną odpowiedzialnością. Wbrew otwartym politycznym sporom, konieczność nadgonienia zaległości z wiatrem na lądzie jest oczywista dla uczestników rynku energii oraz ekspertów ze wszystkich stron barykady - ocenił.

Pierwsze weto Karola Nawrockiego

W zawetowanej przez prezydenta ustawie, prócz przepisów liberalizujących zasady stawiania wiatraków w Polsce , znalazły się też przepisy mrożące ceny prądu dla gospodarstw domowych do końca 2025 r.

To pierwsze weto głowy państwa. Prezydent zapowiedział jednocześnie, że złoży własny projekt ustawy dotyczący mrożenia cen energii elektrycznej, który jest, jak podkreślił, "literalnie wyjęty" z zawetowanej przez niego ustawy wiatrakowej, co oznacza przedłużenie zamrożenia cen energii na ostatni kwartał tego roku. Niedługo po tej zapowiedzi projekt trafił do Sejmu.

Prezydent, tłumacząc swoją decyzję stwierdził, że wielu ludzi w całej Polsce protestowało przeciwko zawartym w niej rozwiązaniom. - To rzecz oczywista, że ludzie nie chcą mieć przy swoich gospodarstwach domowych 150-metrowych wiatraków. Zmniejszenie odległości, odejście od zasady 10H, zmniejszenie odległości do 500 m nie jest rzeczą akceptowalną społecznie - oświadczył. Dodał, że aby obniżyć ceny energii, należy odchodzić od Zielonego Ładu.

Będzie kolejne podejście do ustawy

- Rząd się nie podda - zapowiedziała w czwartek na konferencji prasowej minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska. - Ministerstwo Klimatu i Środowiska dalej będzie pracować nad ustawą o rozwoju turbin wiatrowych na lądzie, o rozwoju energetyki wiatrowej na lądzie, szukając tu konsensusu. Będziemy chcieli, żeby jeszcze we wrześniu, jak rozpocznie się nowy sezon polityczny w Sejmie, ta ustawa ponownie trafiła do Sejmu. Będziemy szukać tutaj porozumienia - wyjaśniła.

Wybrane dla Ciebie
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Budowa bez pozwolenia. Sejm poparł poprawki Senatu
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Więzienie za rażące przekroczenie limitu prędkości. Ustawa trafi do prezydenta
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Nowelizacja ustawy górniczej. Sejm przegłosował odprawy dla górników
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Sejm za ujednoliceniem sposobu obliczania powierzchni użytkowej mieszkania
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Ambasador USA: Polska to jeden z cudów tego świata
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Zapłacą ludziom za wymianę okien. Lotnisko rusza z akcją
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Nagły zwrot Amerykanów. Zmieniają decyzję ws. rosyjskiego giganta
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Szybka kolej połączy Londyn i Niemcy. Podpisano memorandum
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Ważna umowa dla tysięcy Polaków. Poczta zdobyła gigakontrakt na obsługę sądów
Orange Polska zawarł nową umowę społeczną. Zakłada dobrowolne odejścia
Orange Polska zawarł nową umowę społeczną. Zakłada dobrowolne odejścia
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 4.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 4.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 4.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 4.12.2025