Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Anna Zaleska
|
aktualizacja

Musisz w kablówce kupić pakiet programów? UOKIK widzi w tym problem, jest postępowanie

212
Podziel się:

Polacy skarżą się, że mają problemy z dostępem do programów, które ich interesują. Zamiast płacić tylko za to, co chcą oglądać, muszą kupić całe pakiety. Na konieczność zakupu programów w pakietach narzekają też operatorzy telewizyjni, czyli np. sieci kablowe. UOKIK wziął pod lupę te skargi i bada relacje między nadawcami i operatorami.

Musisz w kablówce kupić pakiet programów? UOKIK widzi w tym problem, jest postępowanie
UOKIK zbada relacje na rynku telewizyjnym. Chce wiedzieć, czy przymus kupowania pakietów programów nie ogranicza konkurencji. (pixabay.com)

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta informuje, że postępowanie ma wyjaśnić przede wszystkim, czy sprzedaż pakietów programów telewizyjnych operatorom, w tym sieciom kablowym, przez nadawców ogranicza konkurencję oraz czy nadawcy wykorzystują pozycję rynkową na rynku reklamy.

- Wielu konsumentów - odbiorców telewizji - ma problem z dostępem do swoich ulubionych programów: muszą wykupić je w pakiecie z takimi, które zupełnie ich nie interesują. Pakiety mogą być narzucane również sieciom kablowym, zaś koszt przerzucany na konsumenta, który niejednokrotnie otrzymuje ofertę diametralnie odbiegającą od jego realnych potrzeb jako widza. Jednym z celów postępowania będzie sprawdzenie, czy przyczyna tej sytuacji leży na wyższym szczeblu obrotu i jest nią sposób sprzedaży programów operatorom przez nadawców, zmierzający do sztucznego kreowania czasu antenowego na reklamy przez nadawców – wyjaśnia cytowany w komunikacie prezes Urzędu Tomasz Chróstny.

UOKIK podał, że otrzymał liczne skargi, w szczególności operatorów telewizyjnych, na sposób sprzedaży programów przez nadawców. Operatorzy zwracali uwagę, że nie mają możliwości wyboru pojedynczych programów lub ich zakup jest ekonomicznie nieopłacalny i stąd muszą nabywać je w pakietach także wówczas, gdy ich skład programowy jest nieatrakcyjny dla klientów. Oznacza to - jak czytamy w komunikacie - że wyboru w konsekwencji może być pozbawiony także konsument, czyli widz.

Zobacz także: Kolej w martwym punkcie. "Problemem są prywatne grunty"

Urząd zatem przyjrzy się relacjom pomiędzy nadawcami a operatorami, w szczególności telewizji kablowych i platform cyfrowych. Sprawdzi m.in. strukturę rynku, to, czy nadawcy nie dyskryminują konkurencyjnych operatorów, a także czy nie wykorzystują swojej pozycji dominującej na rynku reklamy.

UOKIK zbada też jaki wpływ na przychody z reklam osiągane przez nadawców ma sprzedawanie przez nich paczek programów oraz na ile pakietyzacja może ograniczać dostęp do rynku mniejszym nadawcom.

Na razie postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom. Jeśli jednak - wyjaśnia UOKiK - na podstawie zebranych informacji okaże się, że nadawcy naruszają prawo, wówczas zostaną postawione im zarzuty dotyczące stosowania praktyk ograniczających konkurencję. Grozi za to kara do 10 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(212)
Regina
3 lata temu
Dobrze, żeby UOKIK sprawdził też czy firmy np. ORANGE zapewniają równowagę praw drugiej stronie umowy, tj. wysyłając do odbiorców usług korespondencję mailową odbierają też korespondencję mailową od odbiorców, czy każą im pisać list do Warszawy, iść na pocztę i list wysłać kupując znaczek,
Widz
3 lata temu
Rodzina na Florydzie zgłasza swoją listę oczekiwanych programów i tylko za to płacą. I to jest rozwiązanie sensowne. Nie rozumiem dlaczego uszczęśliwia się nas pakietami , których w dużej części nie akceptuję a brakuje tych , na które czekam . Gdyby wprowadzono swobodny wybór pojedynczych programów okazało by się, że wiele z nich należy zlikwidować.
Waldemar
4 lata temu
UOKiK powinien sie na serio zająć Wirtualną Polska i jej wpierdzielaniem reklamy wszędzie. Gdy to piszę otworzyło się pływające okienko z jakimś materiałem, które nie dało się zamknąć, dopóki nie wyświetliło wszystkich reklam - zresztą kompletnie mnie nieinteresujacych. Nawet kątem oka ich nie oglądałem, zobaczyłem może kilka pierwszych klatek a potem po prostu odwróciłem wzrok. Takie wyświetlanie to dla tych, co reklamy zlecają, czysta strata pieniędzy. Człowiek nie obejrzy a za wyświetlenie zapłacić trzeba. Czyli skuteczność zero a kasa dla WP leci. Reklamodawcy! Naprawdę macie nadmiar kasy? To więcej się ludzie o Was dowiedzą, kiedy przekażecie kasę na jakąś operację dla jakiegoś dziecka, stworzycie drużynę piłki na wózkach, dofinansujecie jakiś dom dziecka, albo szkołę dla niepełnosprawnych a nie tylko będzie pchać swoje pieniądze w łapy ludzi niekompetentnych, jak redakcja Wirtualnej Polski, która ani po polsku pisać nie umie (zawsze prawie są błędy gramatyczne i ortograficzne w tekstach) ani nie ma, jak widać kompetentnych informatyków: bo kliknięcie przy pływającym okienku "Zamknij" oznacza, że zawartość jest niechciana a to już jest ŁAMANIE PRAWA!
Pan Krzysztof
4 lata temu
"Zamiast płacić tylko za to, co chcą oglądać, muszą kupić całe pakiety." Niech urzędasy z uokiku albo prokuratura zajmie się haraczem ściąganym przez tvp za usługi, których nikt nie chce.
Edi
4 lata temu
Bardzo sprytny pomysł pis na uderzenie w TVN.
...
Następna strona