Najnowsze dane o masowych zwolnieniach w Polsce. Nie jest dobrze
W kwietniu i w maju w 85 zakładach zapowiedziano przeprowadzenie zwolnień grupowych. Pracę straci 4275 osób - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Natomiast od stycznia do maja 175 firm w całym kraju złożyło wnioski dotyczące zwolnienia ponad 16 tys. pracowników.
W maju 42 zakłady zadeklarowały zwolnienie 1,9 tys. pracowników wobec 43 zakładów i 6,244 tys. osób w maju 2023 roku - podał Główny Urząd Statystyczny. Natomiast w kwietniu były to 43 zakłady i 2,375 tys. osób.
Na koniec maja 175 zakładów ogłosiło, że planuje przeprowadzić zwolnienia grupowe obejmujące 16,2 tys. pracowników (w tym 0,4 tys. osób z sektora publicznego).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Folwarczny styl". Prof. Koźmiński szczerze o obecnych liderach - Andrzej Koźmiński w Biznes Klasie
Zwolnienia grupowe w całym kraju
O zwolnieniach grupowych piszemy na money.pl od miesięcy.
W ostatnim czasie o gorszej sytuacji na rynku informował Grodzki Urząd Pracy w Krakowie, gdzie trzy firmy zgłosiły zamiar przeprowadzenia zwolnień grupowych. Z pracą ma pożegnać się 271 osób. W sumie od początku roku krakowskie firmy zapowiedziały zwolnienie 1677 pracowników - podaje "Dziennik Polski". To więcej niż przez dwa ostatnie lata.
Problemy występują m.in. w Łodzi i Radomiu, gdzie z problemami borykają się cztery zakłady, co doprowadzi do zwolnienia 390 osób. Natomiast w Łódzkiem tylko w maju firmy głosiły 415 osób do zwolnień grupowych.
- Obecna fala grupowych zwolnień jest znacznie większa niż w poprzednich latach. Redukcje na rynku pracy są tym bardziej widoczne, jeśli porównamy je do okresu sprzed 5-10 lat, gdy ich niemal nie było - mówił w styczniu w rozmowie z money.pl Mateusz Żydek, rzecznik prasowy firmy Randstat, specjalizującej się w usługach doradztwa personalnego i pracy tymczasowej.