Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KBB
|

Ostry komentarz RPO. Przepis o maseczkach to bubel. Rzecznik znów apeluje do premiera

39
Podziel się:

Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego o wprowadzenie zgodnego z prawem obowiązku zakrywania ust i nosa, bo obecny jest prawnym bublem.

Ostry komentarz RPO. Przepis o maseczkach to bubel. Rzecznik znów apeluje do premiera
Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich (ONS, Przemysław Błaszczyk)

Obowiązek zakrywania ust i nosa w miejscach ogólnodostępnych ponownie wprowadzono z naruszeniem zasad tworzenia prawa - wskazał Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bondar w piśmie skierowanym do premiera Mateusza Morawieckiego.

Warto podkreślić, że Adam Bodnar w żadnej mierze nie kwestionuje zasadności noszenia maseczek czy przyłbic. Wskazuje jednak, że przepis ten jest martwy. Jak zaznaczył, zgodnie z konstytucją obowiązek ten powinna przewidywać ustawa, a nie rozporządzenie rządu.

Zobacz także: Money.pl i mBank webinar: tarcza 4.0

To pierwsza wada prawna. Druga to oparcie owego rozporządzenia na ustawie, która w żaden sposób nie nakazuje zasłaniania ust i twarzy osobom zdrowym.

"Ustawa ta wyraźnie przewiduje, że obowiązek stosowania innych środków profilaktycznych i zabiegów może być nałożony rozporządzeniem Rady Ministrów wyłącznie na osoby chore i podejrzane o zachorowanie. Tym samym obowiązek zakrywania ust i nosa wprowadzony w rozporządzeniu nie może dotyczyć każdego - niezależnie od oceny jego stanu zdrowia w aspekcie zagrożenia epidemią" - wskazał RPO.

Jest to już kolejne wystąpienie RPO do szefa rządu w tej sprawie. Rzecznik już w maju wskazywał, że obowiązek zakrywania ust i nosa nie znajduje oparcia w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi.

Obecnie obowiązujące przepisy dotyczące obowiązku zakrywania ust i nosa zostały wydane na niezmienionej podstawie prawnej. W związku z tym Bondar ponownie zaapelował do premiera o pilne zainicjowanie odpowiednich działań legislacyjnych.

Chodzi o obowiązujące obecnie zasady noszenia maseczek w przestrzeni publicznej, które zostały określone rozporządzeniem Rządu z 9 października 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Za nieprzestrzeganie tego nakazu grozi mandat do 500 zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(39)
WYRÓŻNIONE
Adam
4 lata temu
Generalnie jazdy policjant lub inny urzędnik państwowy lub samorządowy powinien być karany za niekompetencję i wystawianie mandatów wbrew prawu.. ja na pewno pozwę takiego policjanta jeżeli spróbuje mi mandat wypisać.. Oczywiście mandatu nie przyjmę a o zadośćuczynienie za krzywdy i stracony czas i utratę zarobku na pewno wystąpię.
xdddd
4 lata temu
z dnia na dzień coraz śmieszniej sie robi.Państwo z dykty
BS
4 lata temu
Nie przyjmować mandatu od milicjanta gdy będzie usiłował wcisnąć nam go za nie zakrywanie ust i noisa, kierować do właściwej prokuratury zawiadomiemnie o przekroczeniu uprawnień przez milicjanta!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (39)
Dana
4 lata temu
Jezu daj chłopie juz spokoju Stałe cos mu wadzi
Polak
4 lata temu
Urzędnik czy policjant nie ma prawa kwestionować regulacji prawnych - dostaje polecenie i musi je wykonać zgodnie z zapisem, bez względu na to co sam uważa. Więc mandaty będą się sypać. Pytanie, co zrobią sądy?
Piotr
4 lata temu
Komendant glowny policji i minister MSWiA i za te kagance powinien byc oskarzony o naklanianie policjanow do popelnienia przestepstw
erazm
4 lata temu
Może ktoś kompetentny wypowie się na forum, jak kwestia noszenia maseczek wygląda w innych krajach Europy ???
Misia
4 lata temu
To rozporządzenie to bubel, 2 dni temu u nas do sklepu przyszedł wolnościowiec i na prośbę zakrycia ust i nosa zaczął krzyczeć, żeby ludzie zdjęli kagance i wcale nie miał zamiaru zakryć ust, gdy kasjerka nie chciała go obsłużyć zaczął wszystkich wyzywać, ochroniarz wezwał policję i oni nic mu nie zrobili tylko pouczyli, dodam że to już druga wizyta tego pana u nas w sklepie i nic mu nie można zrobić. Chore jest to co rząd wymyśla.
...
Następna strona