Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Orlikowski
|
aktualizacja

Nakłady na oświatę. Minister Piontkowski negocjuje z resortem finansów

13
Podziel się:

Minister edukacji Dariusz Piontkowski negocjuje z resortem finansów w sprawie wysokości subwencji na 2020 rok. Samorządowcy podnoszą larum, że ta jest zbyt niska w stosunku do potrzeb.

Minister edukacji Dariusz Piontkowski negocjuje kwestie wysokości nakładów na oświatę w 2020 r.
Minister edukacji Dariusz Piontkowski negocjuje kwestie wysokości nakładów na oświatę w 2020 r. (East News)

Projekt budżetu na 2020 rok zakłada subwencję oświatową (z której finansowany jest system edukacji i wynagrodzenia nauczycieli) w kwocie 49,7 mld zł, czyli o 6 proc. więcej niż w tym roku. Zdaniem samorządowców to i tak za mało. Podkreślają oni w "Dzienniku Gazecie Prawnej", że subwencja rośnie zbyt wolno w stosunku do potrzeb wydatkowych.

- Transfery z budżetu państwa na edukację w stosunku do wielkości budżetu państwa i PKB niestety maleją – wskazuje Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich. Włodarze chcą wynegocjować powrót do sytuacji z 2016 r., gdy subwencja pokrywała ponad 90 proc. wydatków płacowych, a nie jak dziś ok. 85 proc. – Naszym marzeniem jest zwiększenie subwencji o kilkanaście miliardów złotych, ale realnie patrząc, dobrze by było, aby subwencja pokrywała wydatki płacowe na poziomie 93 proc. – mówi z kolei Eugeniusz Gołembiewski z Unii Miasteczek Polskich.

Szef MEN zapowiedział, że będzie negocjował z resortem finansów kwestie związane z wysokością przyszłorocznej subwencji. Pierwsze rozmowy odbyły się w środę, Ministerstwo Finansów przekonuje, że było to "standardowe spotkanie w zakresie tematów, które łączą obydwa resorty", a jednym z nich faktycznie była kwestia wysokości subwencji oświatowej na 2020 r. Z kolei MEN deklaruje, że minister finansów w ramach prac nad budżetem państwa na 2020 r. "będzie analizował możliwość zwiększenia wysokości kwoty subwencji oświatowej".

Zobacz także: Obejrzyj: Budżet na 2020 rok. "Trzeba szukać cięcia wydatków"

Zwiększenie subwencji nie jest pewne. Sam Piontkowski przekonuje samorządowców, że lokalne władze powinny współfinansować wydatki oświatowe. – W ostatnich kilku latach mamy do czynienia ze wzrostem dochodów samorządów. W związku z tym mają możliwość zwiększenia wydatków na oświatę. Wydatki oświatowe, w stosunku do wydatków ogółem są coraz mniejszą częścią – zauważył minister.

Szef MEN zapowiedział ponadto powrót do dyskusji o wynagrodzeniach nauczycieli. – Chciałbym, by było to skorelowane z systemem awansu zawodowego. Powinniśmy doprowadzić do tego, by płace, przynajmniej częściowo, nagradzały tych nauczycieli, którzy najlepiej pracują. To trudna materia, ale do sprawy trzeba wrócić, przyjrzeć się, jak to wygląda w innych krajach – zapowiedział.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(13)
nunulek
4 lata temu
Po co Pisowi wykształciuchy ? W dyzmokracji liczy się znajomość różańca i ras kotów.
Roro
4 lata temu
Moja babcia mówiła duży jak brzoza ,głupi jak koza
Zibi
4 lata temu
Cyborg udający ministra ,w akcji
BOBO
4 lata temu
A co ten podlaski figurant może negocjować - łyknie wszystko co mu każą. Nie po to dostał ministerialny stołek by teraz bruździ prezesowi.
Matka
4 lata temu
Czy w tym pisie nie ma już rozgarniętych ludzi ? Co ten facet bredzi ? Koniecznie chce wygrać konkurs na głupszego od Zalewskiej ?