Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MŁU
|

Nowe sezony popularnych seriali wciąż pod znakiem zapytania. Zagrożenie jest realne

5
Podziel się:

Akcjonariusze Netflixa wstrzymali zgodę na nowy pakiet zmian w wynagrodzeniach kadry zarządzającej. Apelowali o to strajkujący scenarzyści. Rozmowy ze studiami są w impasie. Tymczasem im dłużej trwa ich strajk, tym bardziej zagrożone są m.in. terminy realizacji nowych sezonów popularnych seriali.

Nowe sezony popularnych seriali wciąż pod znakiem zapytania. Zagrożenie jest realne
Netflix jest głównym złym bohaterem strajku pracujących w Kalifornii scenarzystów (Licencjodawca, 2022 Getty Images)

Po protestach w zeszłym roku Netflix ustalił główną granicę płac dla zarządu i wprowadził system, w którym ich wynagrodzenia są zależne od wyników.

Scenarzyści zauważają, że nie ma problemów z pieniędzmi dla zarządu

Nie są to jednak małe pieniądze. Założyciel Netflixa Reed Hastings ma otrzymać 500 tys. dol. wynagrodzenia i wart 2,5 mln dol. pakiet akcji, ale już jego najbliżsi współpracownicy mają znacznie wyższe pensje. Ted Sarandos i Greg Peters otrzymają w tym roku 2 mln dol. wynagrodzenia i warte kilkanaście mln dol. pakiety akcji. Mają też szanse na równie wysokie nagrody.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Netflix, Disney+, Amazon Prime. Z czego wynika różnica w cenach?

Skupieni w związku scenarzyści uważają, że to zdecydowanie za wysokie kwoty, gdy równocześnie mówi się im, że nie ma pieniędzy na podwyżki dla twórców. Negocjacje zostały zawieszone 1 maja, a największe kalifornijskie studia filmowe i telewizyjne czekają zaraz podobne negocjacje z reżyserami i aktorami.

Przed decyzją akcjonariuszy Gildia Scenarzystów Ameryki Zachodniej wystosowała oświadczenie, że zatwierdzenie pakietu płac dla zarządu Neftlixa byłoby "szczególnie niestosowne" w środku trwającego już piąty tydzień strajku. Jak argumentują, skoro zarząd przyznał sobie 168 mln dol. rekompensaty za zeszły rok, to powinien znaleźć też 68 mln dol. dla nich.

Netflix głównym negatywnym bohaterem strajku scenarzystów

Chociaż negocjacje odbywają się między związkiem a stowarzyszeniami producentów, to – jak zauważa "New York Times" – scenarzyści uczynili z Netflixa "głównego negatywnego bohatera", co dla spółki jest też sporym problemem wizerunkowym.

Gazeta podkreśla, że w trakcie ostatniego strajku scenarzystów w 2007 r., Netflix był jeszcze małą spółką wypożyczającą swoim klientom DVD drogą pocztową, którą mało kto traktował poważnie.

Od tego czasu za sprawą popularności streamingu zmieniło się prawie wszystko. Także to, że początkowo lubiany przez scenarzystów Netflix, stał się dla nich synonimem wszystkiego, co najgorsze w przemyśle filmowym.

Cytowany przez "NYT" weteran pisania dla telewizji Peter Hume ocenia, że pieniędzy nie ma, bo wszystkie środki skupione są na walkę z konkurencją, która coraz bardziej daje się Netflixowi we znaki. Ta walka w efekcie "odbiera młodym twórcom szanse na stabilną karierę w scenopisarstwie", gdy zmieniły się w ogóle zasady, na jakich oferuje im się zatrudnienie. W telewizji mogli liczyć na angaż na dłużej, tymczasem na potrzeby netflixowych seriali zatrudnia się ich jednorazowo na zaledwie parę tygodni.

Produkcje Netflixa zagrożone. Twórcy "Stranger Things" solidarni ze strajkującymi

Im dłużej patowa sytuacja będzie się utrzymywać, tym większe zagrożenie, że Netflix będzie miał opóźnienia w realizacji swoich flagowych produkcji. I tak piąty oraz szósty sezon "Stranger Things" miał być kręcony od czerwca, jednak teraz ta data stoi pod znakiem zapytania. Jego twórcy wyrazili solidarność ze strajkującymi i ogłosili, że nie zaczną prac, póki nie zostanie osiągnięte porozumienie, które usatysfakcjonuje scenarzystów.

Kurs akcji Netflixa w tym tygodniu zachowuje się stabilnie, a po załamaniu na początku zeszłego roku od czerwca 2022 r. idzie w górę. Jednak wciąż daleko mu do szczytu z końca 2021 r., gdy za jedną akcję płacono blisko 700 dol. Obecnie kurs jest na poziomie nieco ponad 400 dol. za akcję, co daje Netflixowi giełdową wycenę wyższą m.in. od Walta Disneya.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(5)
Adrian
11 miesięcy temu
Stranger Things to mogą zaorać, najgłupszy serial w historii.
robolbezrobot...
11 miesięcy temu
mało z branży
Ma Kron
11 miesięcy temu
Podobno w łoreńźiu kolonialiści koszą kasę aż miło polskim nadzorcom kapo jakieś ochłapy reszta pole bawełny bat i micha ryżu.
Emeryt
11 miesięcy temu
Mocne scenarzyści strajkują aby kadra zarządzająca dostała podwyżki. Bug ich zupełnie opuścił!
zzz
11 miesięcy temu
w TVP moga sie zatrudnic, tam jest stabilnie bardzo tylko trzeba ssac partii