Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. MIW
|
aktualizacja

"Nie sprzedawałem żadnych akcji". Premier tłumaczy się z oświadczenia majątkowego

69
Podziel się:

Premier Mateusz Morawiecki oświadczył w piątek, że "nie sprzedawał żadnych akcji" banku, w którym pracował - BZ WBK, obecnie Santander Polska. Premier odpowiedział w ten sposób na pytanie, dlaczego nie wpisał do oświadczenia majątkowego zysku ze sprzedaży akcji. Wyjaśnił też, o co faktycznie chodziło w całej sprawie.

"Nie sprzedawałem żadnych akcji". Premier tłumaczy się z oświadczenia majątkowego
Premier Mateusz Morawiecki wyjaśnił w piątek, że nie sprzedawał akcji Santander Banku i nie posiadał takowych (PAP, PAP/Albert Zawada)

- Nie sprzedawałem żadnych akcji - oświadczył Mateusz Morawiecki, pytany na konferencji prasowej o swoje oświadczenie majątkowe. Jak wyjaśnił, z racji pracy w banku przysługiwały mu tak zwane uprawnienia do akcji, które zostały zrealizowane przez sam bank - niezależnie od premiera.

Mateusz Morawiecki a akcje Santandera. Premier się tłumaczy

Uprawnienia takie dają osobie, która je otrzymuje, prawo do otrzymania akcji danej spółki w odpowiednim momencie. W przypadku premiera były to uprawnienia do akcji obecnego banku Santander Polska, którego Mateusz Morawiecki był prezesem, gdy instytucja działała jeszcze pod szyldem BZ WBK.

- Przysługujące mi uprawnienia do akcji z racji mojej pracy w banku zostały zrealizowane i te środki przekazane zostały w całości na cele charytatywne - powiedział w piątek Mateusz Morawiecki. Przypomnijmy, że uprawnienia zrealizowano na kwotę ok. 295 tys. zł i według premiera pieniądze te w całości trafiły na cele dobroczynne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Co dalej z WIBOR i ratami kredytów? Wyjaśnia wiceprezes ZBP

Tym samym premier po raz kolejny odniósł się do sprawy rzekomej "sprzedaży akcji". Kilka dni wcześniej Morawiecki wyjaśniał, że uprawnienia te zostały zrealizowane niezależnie od niego, przez bank Santander.

W końcu maja na stronach Sejmu opublikowano oświadczenia posłów, wśród nich premiera. W odniesieniu do oświadczenia szefa rządu wskazywano, że premier nie uwzględnił w nim papierów wartościowych uprawniających go do objęcia akcji banku, w którym niegdyś pracował. Jak wcześniej podawano chodziło o akcje wartości ok. 350 tys. zł.

Jak informował później CIR, bank rozliczył prawa do tych akcji, a uzyskaną w ten sposób kwotę premier przekazał na cele dobroczynne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(69)
bankowiec
2 lata temu
CZY SAME SIĘ SPRZEDAŁY?BO JA TO MUSIĄŁAM SKŁADAĆ ZLECENIE SPRZEDAŻY!!!
bankowiec
2 lata temu
Same akcje się nie zrealizowały, trzeba było złożyć zlecenie sprzedaży!
Twój nick
2 lata temu
Weźmy słowo ZUPA i zamieńmy Z na D - fragment skeczu Cenzorzy Kabaretu Dudek
Dojnazmiana
2 lata temu
Idąc tym rokiem rozumowania to w Polsce nikt nie sprzedaje obecnie akcji bo przecież nie mają postaci materialnej a poza tym sprzedaje je biuro maklerskie a nie Kowalski czy Nowak...
aspo
2 lata temu
Towarzyszu Morawiecki, wierny działaczu KC PIS: wam już oficjalnie zostaje na obronę tylko drzeć się głośno: INNI TEŻ KRADLI! No ale drogi panie nie tak dużo i nie tak bezczelnie. Kara będzie musiała przyjść prędzej czy później.
...
Następna strona