Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|

Nieefektywna praca urzędów w pandemii. Miażdżący raport NIK

12
Podziel się:

Kontrola przeprowadzona przez Najwyższą Izbę Kontroli (NIK) wykazała, że 34 urzędy z 40 badanych nie były przygotowane do pracy zdalnej - podała Izba. Zdaniem NIK, konieczne "podjęcie działań systemowych, które doprowadzą do cyfrowej transformacji administracji publicznej.

Nieefektywna praca urzędów w pandemii. Miażdżący raport NIK
Wyniki kontroli NIK pokazały, że stan przygotowania badanych instytucji do pracy zdalnej jest niewystarczający i wymaga działań systemowych - czytamy w raporcie Izby (money.pl, Rafał Parczewski)

"Nieefektywna - tak NIK ocenia organizację pracy zdalnej w związku z COVID-19 w skontrolowanych instytucjach publicznych. Na 40 zbadanych urzędów aż 34 nie były przygotowane do wykonywania zadań na odległość, głównie z powodu braku sprzętu i barier technicznych. W efekcie zaledwie 32 proc. pracowników skontrolowanych instytucji było w stanie realizować zdalnie kluczowe zadania. Reszta, czyli 2/3, wykonywała prace niewymagające dostępu do systemów informatycznych, dokształcała się we własnym zakresie, brała udział w szkoleniach albo pozostawała do dyspozycji pracodawcy" - czytamy w raporcie.

Najgorzej w KRUS

W ocenie NIK, brak cyfrowej transformacji administracji publicznej może być zagrożeniem dla jakości wykonywanych w trybie zdalnym usług publicznych, "a nawet dla ciągłości funkcjonowania świadczących je instytucji".

Większość, bo 29 instytucji, była wyposażona w niewielką liczbę przenośnego sprzętu komputerowego, niemal połowa nie miała zdigitalizowanych danych, a w przypadku 17 placówek, ze stworzonych dla nich systemów informatycznych można było korzystać tylko stacjonarnie, a to uniemożliwiało zdalny dostęp do dokumentów, podał NIK.

Zobacz także: Budżet państwa. NIK o "sztuczkach księgowych" rządu PiS. Ekspert: Największa rozbieżność w całej Unii

"Najsłabiej wyposażone w sprzęt komputerowy były regionalne oddziały KRUS, jednostki samorządowe i prokuratury rejonowe, w których nawet rok po ogłoszeniu stanu epidemii (w trakcie III fali) stosunek liczby komputerów przenośnych do liczby pracowników nie przekraczał 10 proc. W pozostałych instytucjach wahał się od 17 proc. do 60 proc." - czytamy dalej.

Choć próbę poprawy wyposażenia podjęła większość (60 proc.) skontrolowanych instytucji, przez rok potencjał do pracy zdalnej większości z nich się nie zmienił, podkreśliła Izba.

"Najskuteczniej doposażone zostały izby administracji skarbowej i wojewódzkie oddziały NFZ, które już przed ogłoszeniem stanu epidemii stosunkowo najlepiej były przygotowane do takiego trybu pracy. Nie bez znaczenia był też charakter wykonywanych przez nie zadań, w niewielkim stopniu polegających na bezpośredniej obsłudze interesantów" - napisano w raporcie.

NIK podał, że "niemal wszyscy pracownicy, którym polecono pracę zdalną, korzystali z prywatnego dostępu do internetu i dzięki temu, w tej nadzwyczajnej sytuacji, udało się ją zorganizować". Zdaniem Izby, nie powinno być to jednak standardem, zwłaszcza, że pracodawcy nie zwracali podwładnym poniesionych z tego tytułu kosztów.

NIK: potrzebne są gruntowne zmiany

"Wyniki kontroli NIK pokazały, że stan przygotowania badanych instytucji do pracy zdalnej jest niewystarczający i wymaga działań systemowych. Z uwagi na finansową zależność od jednostek nadrzędnych, instytucje te nie mają wystarczających instrumentów, by na własną rękę przeprowadzić niezbędną transformację cyfrową. Zdaniem Izby, potrzebne są więc gruntowne zmiany, ze szczególnym uwzględnieniem działań finansowych i organizacyjnych, które pozwolą na doposażenie urzędów w przenośny sprzęt komputerowy, a także rozwiązań technicznych i prawnych umożliwiających zdalny dostęp do dokumentów" - czytamy dalej.

NIK sformułowała wnioski do premiera, które dotyczącą m.in. przeprowadzenia niezbędnych zmian legislacyjnych, a także do kierowników skontrolowanych instytucji.

Kontrola NIK objęła funkcjonowanie 40 instytucji publicznych w okresie od 1 marca 2020 r. do 23 czerwca 2021 r., po cztery: izby administracji skarbowej, oddziały ZUS, ośrodki pomocy społecznej, powiatowe urzędy pracy, prokuratury rejonowe, sądy rejonowe, urzędy gmin, urzędy skarbowe oraz trzy wojewódzkie oddziały NFZ i pięć regionalnych oddziałów KRUS.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(12)
Polacy z Niem...
2 lata temu
Banaś daj rozwiązania i zalecenia jak to zrobić ? Ja uważam że czas zwolnić tych urzędników przyjętych po znajomości i partyjnego klucza, te stołki są dziedziczone przez dzieci, a rodzice idą na emeryturę - tak jest w Koszalinie !!! A gdzie oferta konkursowa ?
Nick
2 lata temu
W Polsce mamy ponad pół miliona nic nie produkujących urzędników! Z drugiej strony brakuje rąk do pracy na wolnym rynku. Mówi się,że za komuny było duża biurokracja, a urzędników było znacznie mniej niż dzisiaj, mimo że mamy systemy informatyczne, komputery itd. Należy uprościć prawo i zostawić 20 proc. najlepszych urzędników, takich, którzy będą działać dla dobra ludzi, a nie przeciw.
twej
2 lata temu
W tym kraju nic nie jest normalne . Pis tak zdemolował wszystko że już nic nie dziwi i nie zaskakuje. Obecnie mamy w zanadrzu IV rzesze starca.
mame
2 lata temu
nie od dziś wiadomo, że urzędy to rodzinne firmy
hmm
2 lata temu
Według NIK jedynym urzędem pracującym dobrze jest NIK.