Jak podaje poniedziałkowa "Dziennik Gazeta Prawna", Naimski miał usłyszeć od Cholleta stanowisko amerykańskie dotyczące porozumienia z Niemcami w sprawie Nord Stream 2. Pełnomocnik rządu zaznacza, że inwestycja jest niekorzystna dla Polski.
- My w Polsce, co zostało podkreślone, jesteśmy rozwojem tej sytuacji zaniepokojeni, niezadowoleni. Ta inwestycja jest po prostu wbrew interesom Polski, sprzyja utrzymaniu rosyjskiego monopolu na dostawy gazu do Europy Środkowej, daje gwarancje stałych dochodów Gazpromowi
Naimski zapowiedział wzmocnienie bezpieczeństwa regionalnego kraju. Jak wskazał - chodzi nie tylko o wzmocnienie militarne, ale i technologiczne i energetyczne.
Już w minionym tygodniu dyplomacja USA poinformowała o podjęciu rozmów na temat Nord Stream 2 m.in. z Polską i Ukrainą. - Mieliśmy ponad tuzin konsultacji z Ukrainą w ciągu ostatnich tygodni. Konsultowaliśmy się z Polską, podobnie jak z innymi krajami, które mogłyby zostać pokrzywdzone przez ten projekt - powiedział na konferencji Ned Price, rzecznik Departamentu Stanu.
Czytaj jeszcze: Nord Stream 2. USA konsultowały ugodę z Polską i Ukrainą
Natomiast w czasie spotkania amerykańskiego dyplomaty z polskim przedstawicielem, rozmowa nie skończyła się na temacie gazociągu. Podniesiono jeszcze m.in. kwestię energetyki jądrowej w Polsce.
- Druga część naszego spotkania dotyczyła współpracy w dziedzinie energetyki nuklearnej między Polską i Stanami Zjednoczonymi - rozmawialiśmy o stanie zaawansowania realizacji umowy międzyrządowej amerykańsko-polskiej w tej sprawie i tutaj mamy poparcie Departamentu Stanu dla naszego projektu, jesteśmy w stałym kontakcie z Departamentem Energii - tłumaczył Naimski na łamach "DGP".
Jak również zapowiedział, pierwszy reaktor jądrowy planowo ma zostać uruchomiony w 2033 roku, zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej. - W projektach, które ja prowadzę, staramy się założone harmonogramy utrzymywać i na razie nam się udaje - oceniał pełnomocnik rządu.