Nowe "Czyste Powietrze" z umowami na kwotę 100 mln zł
Od momentu wznowienia programu "Czyste Powietrze" po czteromiesięcznej przerwie podpisano umowy na kwotę 100 milionów złotych. W ciągu pierwszych trzech miesięcy funkcjonowania nowej wersji programu złożono 14 tysięcy kompletnych wniosków o dotacje. Jednocześnie do organów ścigania skierowano prawie 300 zgłoszeń dotyczących potencjalnych nadużyć wobec beneficjentów.
Program "Czyste Powietrze" został wznowiony pod koniec marca bieżącego roku po gruntownej reformie. Według przedstawicieli Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Ministerstwa Klimatu, głównym powodem czasowego wstrzymania przyjmowania wniosków były wykryte nieprawidłowości w realizacji programu. Wprowadzono szereg zmian mających na celu uszczelnienie systemu, w tym ograniczenie możliwości otrzymania dotacji do jednego domu oraz wymóg udokumentowania własności nieruchomości przez minimum trzy lata.
Istotną nowością w programie jest obowiązek przeprowadzenia audytu energetycznego budynku przed rozpoczęciem termomodernizacji. Po zakończeniu prac konieczne jest również przedstawienie świadectwa charakterystyki energetycznej, które potwierdzi osiągnięte oszczędności energii. W przypadku niektórych inwestycji wymagana jest obecność operatorów, którzy nadzorują proces termomodernizacji od początku do końca.
Według informacji przekazanych przez wiceszefa NFOŚiGW Roberta Gajdę, w pierwszych trzech miesiącach funkcjonowania nowej wersji programu wpłynęło blisko 30 tysięcy wniosków, z czego 14 tysięcy to wnioski kompletne. Pozostałe wymagają uzupełnienia, głównie o audyt energetyczny. Wojewódzkie fundusze ochrony środowiska i gospodarki wodnej podpisały ponad 2,2 tysiąca umów z beneficjentami na łączną kwotę 100 milionów złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bugyi: Praca w Chinach kosztuje tyle samo, co w Polsce
Wyzwania w realizacji programu
Robert Gajda przyznał, że w niektórych regionach Polski czas oczekiwania na audyt energetyczny może wynosić nawet dwa miesiące. "Audytorzy też musieli się do programu przygotować. Dla nas nie jest najważniejsza statystyka, tylko jakość składanych wniosków - tak, by ludzie, którzy skorzystają z programu, nie byli potem straszeni tzw. rachunkami grozy" – wyjaśnił. Podkreślił, że wprowadzenie audytów oraz świadectw charakterystyki energetycznej ma właśnie temu zapobiec.
Przedstawiciel NFOŚiGW zwrócił uwagę, że porównywanie obecnej liczby wniosków z latami poprzednimi jest niewłaściwe ze względu na zmianę zasad funkcjonowania programu. Fundusz zmaga się obecnie z problemami związanymi z poprzednią wersją programu, w tym z koniecznością zwrotu zaliczek i całych dofinansowań. Ponad 900 osób musi zwrócić łącznie 35 milionów złotych.
Jednym z problemów zidentyfikowanych przez Fundusz była kwestia podatku VAT, który nie jest kosztem kwalifikowanym przy realizacji inwestycji. Kontrole wykazały, że część beneficjentów nie wpłaciła podatku VAT, a niektórzy wykonawcy brali go na siebie, zawyżając później koszty inwestycji. "Dotacje są pieniędzmi publicznymi i nie możemy pozwolić na takie praktyki" – podkreślił Gajda.
Ważnym elementem nowej wersji programu jest udział operatorów przy inwestycjach kwalifikujących się do najwyższego wsparcia. Operatorzy wspierają beneficjentów na każdym etapie realizacji przedsięwzięcia. Gajda poinformował, że niemal 1400 gmin zgłosiło chęć pełnienia funkcji operatora, a z ponad 1200 podpisano już odpowiednie porozumienia. W przypadku braku gminnego operatora na danym terenie, jego rolę przejmuje wojewódzki fundusz.
Przeciwdziałanie nadużyciom i plany na przyszłość
W odpowiedzi na zarzuty przedsiębiorców dotyczące zbyt niskich maksymalnych kosztów poszczególnych elementów inwestycji, Gajda wyjaśnił, że ustalenie tych limitów ma zapobiec zawyżaniu kosztów termomodernizacji i przyczynić się do obniżenia cen usług. "Zrobiliśmy to na prośbę firm, aby wiedziały, w jakich ramach mogą się poruszać" – powiedział. Dodał, że w uzasadnionych przypadkach, gdy koszty rzeczywiście musiały być wyższe, fundusze wojewódzkie mogą uwzględnić korekty po przedstawieniu wiarygodnych wyjaśnień.
Fundusz stara się również rozwiązać problem przewlekłości rozliczania faktur przez wojewódzkie fundusze. Gajda zapowiedział, że wszystkie wnioski z 2024 roku zostaną w pełni rozliczone do końca września bieżącego roku. NFOŚiGW przygotował zbiór wytycznych mających usprawnić proces rozliczeń między firmami a wojewódzkimi funduszami.
Szczególną uwagę Fundusz poświęca beneficjentom, którzy zostali lub mogli zostać wykorzystani przez nieuczciwych wykonawców. Do prokuratury i policji wpłynęło już około 270 zgłoszeń w tej sprawie. "Takim ludziom, którzy zostali ewidentnie oszukani, trzeba pomóc. Powołaliśmy zespół, który pracuje nad tym, by tacy ludzie nie musieli zwracać pieniędzy" – poinformował Gajda.
Od początku funkcjonowania programu "Czyste Powietrze", czyli od września 2018 roku, złożono ponad milion wniosków na blisko 38,8 miliarda złotych dotacji. Wojewódzkie fundusze podpisały ponad 900 tysięcy umów na kwotę ponad 32 miliardy złotych. Do tej pory beneficjentom wypłacono 16,7 miliarda złotych na realizację projektów termomodernizacyjnych.