Nowe plany CPK. Zarząd pokazał szczegóły. Na stole przetargi za 30 mld zł
Postępowania inwestycyjne związane z Centralnym Portem Komunikacyjnym ogłoszone w tym roku mają mieć wartość 30 mld zł, a w kolejnym roku - 40 mld zł. Zarząd CPK pokazał plany inwestycyjne do 2028 r. Władze pokazują, że wbrew zarzutom ze strony opozycji czy otoczenia nowego prezydenta sporo się dzieje.
Zarząd CPK pokazał plany inwestycyjne do 2028 roku. - W tym roku ogłosimy przetargi na ok. 30 mld zł. Te już ogłoszone angażują ok. 18 mld zł. Przed nami wiele elementów i kamieni milowych, jakie chcemy jeszcze w tym roku osiągnąć. Zapowiedzi z maja bieżącego roku zostaną dotrzymane - zapowiedział na konferencji prasowej Maciej Lasek, wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. budowy CPK. Jak podkreślał, plan inwestycyjny potwierdza, że projekt budowy CPK, który wymagał gruntownej naprawy, jest realizowany.
Plany CPK do 2028. Oto szczegóły
Orientacyjna wartość postępowań do ogłoszenia w przyszłym roku to z kolei ok. 40 mld zł. Z czego wartość tych z I kw. to ok. 7 mld, na II kw. przypada ok. 20 mld, a na III i IV - odpowiednio 3 mld zł i 10 mld zł.
- Kontrakty dla CPK muszą być impulsem dla naszej gospodarki. Uznajemy orzeczenie TSUE ograniczające udział firm z państw trzecich, takich jak Turcja czy Chiny, w przetargach - podkreślał Lasek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
5 tys. zł za jeden dzień. Klientów nie brakuje. Ujawnia tajemnice swojego biznesu - Karol Myśliński
Jego zdaniem port powinien powstać w terminie, ponieważ przepustowość Lotniska Chopina się wyczerpuje, mimo "cudów" dokonywanych przez zarządzającego tym lotniskiem. - Bez tego stracilibyśmy 6 mln pasażerów na dzień otwarcia CPK. W ramach działań repolonizacyjnych staramy się, by jak najwięcej było w rękach polskich, jak choćby wybór PPL. Od momentu podpisania listu intencyjnego wszystkie analizy dowodzą, że nie ma żadnych zagrożeń, by PPL zagwarantowały odpowiednie środki na to, by zastąpić poprzedniego inwestora zagranicznego - podkreślał Maciej Lasek.
Plan pokazany przez władze CPK pokazuje 92 różne postępowania inwestycyjne, które mają wystartować w latach 2026-2028. Wartości kontraktów wahają się od 1 mln zł do ponad 5 mld zł. To m.in. infrastruktura kolejowa (linie LK85 Warszawa-Łódź, LK3, itp.), infrastruktura lotniskowa (terminale, systemy nawigacyjne), a także systemy transportowe i logistyczne, obiekty wsparcia (centra kontroli, magazyny energii) oraz różne projekty środowiskowe i kompensacyjne.
Największy przetarg w 2025
Jeśli chodzi o najbardziej spektakularne inwestycje, to największe postępowania w tym roku dotyczą budowy terminala pasażerskiego - 5 mld zł. Dialog konkurencyjny: 14 z 16 podmiotów to podmioty polskie. Generalnego Inżyniera Kontraktu dla budowy Lotniska - to suma powyżej 1 mld zł oraz zaprojektowania i budowa bocznicy kolejowej CPK z robotami towarzyszącymi - za sumę powyżej 200 mln zł.
W dalszej kolejności mają być ogłaszane postępowania dotyczące budowy i projektu wykonawczego Kolei Dużych Prędkości Warszawa - Łódź (Warszawa Zachodnia - węzeł Kotowice, węzeł Kotowice - CPK) - 2 postępowania powyżej 5 mld zł, budowy tunelu pod lotniskiem CPK - to postępowanie powyżej 5 mld zł, oraz pod wykonanie fundamentów pod terminal - powyżej 5 mld zł.
Jak podkreśla zarząd CPK, jeśli chodzi o komponent lotniskowy, to najwięcej postępowań o największej wartości rozpocznie się w latach 2025 i 2026.
Jeśli chodzi o komponent kolejowy, to w ramach postępowań ma być zbudowane 338 kilometrów linii Kolei Dużych Prędkości oraz 58 km linii konwencjonalnych.
Justyna Mikołajczyk z CPK podkreśla, że spółka pracuje nad domknięciem rozwiązań projektowych Warszawa-Łódź i równolegle pozyskuje nieruchomości. Kolejnym krokiem po uzyskaniu decyzji lokalizacyjnych to wnioski o pozwolenia na budowę. A jednocześnie ma zostać ogłoszony przetarg na prace archeologiczne dla całego odcinka. W dalszej kolejności mają być ogłoszone przetargi na KDP.
Pokazane plany dotyczą infrastruktury. Jeśli chodzi o tabor, to kluczowym przewoźnikiem dla CPK jest PKP Intercity. - Z tego, co wiem, PKP planuje kolejny przetarg na 26 składów, które będą spełniały warunki KDP, prędkość eksploatacyjną 320 km/h i więcej - zauważył Lasek. Jak dodaje, z planów wynika, że CPK i powiązane z nią plany rozwoju infrastruktury to inwestycja, która ma dobrą stopę zwrotu, jednocześnie zapewni tabor dla KDP i operatorów regionalnych, takich jak marszałkowie.
Awantura wokół KDP
Przyszłość CPK od początku jest istotnym elementem sporu politycznego. Z ideą megalotniska w centralnej części Polski wyszedł poprzedni rząd PiS, a ówczesna opozycja oskarżała go o gigantomanię i to, że ambitne plany nigdy nie wyszły poza papier. Obecny rząd, gdy przejął władzę po PiS, postanowił kontynuować projekt CPK, ale głęboko zmieniając jego założenia, choćby w zakresie pojemności terminala czy infrastruktury towarzyszącej (zwłaszcza kolei).
Aktualnie spór ogniskuje się na linii rząd - Pałac Prezydenta i dotyczy Kolei Dużych Prędkości. Rząd uważa, że szybkie pociągi prowadzące z i do CPK powinny osiągać prędkości powyżej 320 km/h, podczas gdy poprzednicy preferowali wariant do 250 km/h. Pałac, wspierając się analizami ruchu "Tak dla CPK", przekonuje, że efektem pójścia w wariant, na jaki zdecydowała się obecna ekipa rządząca, będą m.in. droższe bilety, wyższe koszty budowy infrastruktury, ograniczona liczba przystanków na trasach. Z tymi argumentami nie zgadza się resort infrastruktury, który uważa, że potrzebujemy "najszybszej KDP w Europie, a nie jej substytutu", a pójście w wariant 250 km/h byłby "nieuzasadniony ekonomicznie", pozwalałby zaoszczędzić np. na trasie z Warszawy do Łodzi czy z Warszawy do Poznania od kilku do kilkunastu minut, w porównaniu z czasami przejazdu składów, obecnie realizowanych przez PKP Intercity.
Grzegorz Osiecki, Tomasz Żółciak, dziennikarze money.pl