Nowy obowiązek dla dzieci? Minister chce ważnych zmian
"Poddamy konsultacjom z ekspertami oraz konsultacjom społecznym przepisy dotyczące obowiązku noszenia kasku podczas poruszania się przez dzieci rowerami i hulajnogami elektrycznymi" - poinformował na platformie X Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
Z danych Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji wynika, że w ciągu pierwszych pięciu miesięcy tego roku doszło do 223 wypadków z udziałem hulajnóg elektrycznych, zginęła jedna osoba, a 242 zostały ranne. To wzrost względem tego samego okresu roku ubiegłego o 121 wypadków i 136 osób rannych. Mniej o jedną ofiarę śmiertelną.
Na te zatrważające dane reaguje resort infrastruktury, który zapowiada prace nad zmianą prawa w kierunku wprowadzenia obowiązku noszenia kasku.
"Postanowiłem, że poddamy konsultacjom z ekspertami oraz konsultacjom społecznym przepisy dotyczące obowiązku noszenia kasku podczas poruszania się przez dzieci rowerami i hulajnogami elektrycznymi" - poinformował na platformie X Dariusz Klimczak, minister infrastruktury.
Minister dodał, że obowiązek taki funkcjonuje już w wielu krajach Unii Europejskiej, a różnica dotyczy jedynie wieku, do którego dzieci muszą nosić kask. - Przygotowujemy też na ten temat odpowiednią kampanię informacyjną - dodał minister.
Eksperci: trzeba edukować, bo niewielu patrzy w przepisy
Specjaliści biją w tej sprawie na alarm. - Z roku na rok jest to wzrost ok. 400-procentowy, a systemy hulajnóg elektrycznych istnieją już w 200 miastach w Polsce - podkreśla Anna Zielińska z Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS
Jej zdaniem konieczna jest edukacja, bo niewiele osób sięga do przepisów. - Wiemy, że bardzo niewiele osób zna zasady, zgodnie z którymi powinniśmy się poruszać e-hulajnogami, nie wiemy, gdzie możemy się nimi poruszać i w jaki sposób. Przepisy w tym zakresie weszły stosunkowo niedawno, bo w ustawie Prawo o ruchu drogowym hulajnogi elektryczne pojawiły się w 2021 roku - przypomniała.
- Hulajnoga elektryczna to pojazd bardzo specyficzny, o nietypowej mechanice i dużym promieniu skrętu, posiada małe koła i znaczne przyspieszenie. Dlatego - szczególnie na początku - kierowanie nią może być trudne - oceniła ekspertka.
Powołując się na analizy Instytutu Transportu Samochodowego, Zielińska poinformowała, że 12 proc. osób kierujących hulajnogą elektryczną, które uczestniczyły w wypadkach, to osoby, które były pod wpływem alkoholu. - To więcej niż średnia dla wszystkich kierujących, bo średnio u 7 proc. kierujących uczestniczących w wypadkach stwierdzono, że byli oni pod wpływem alkoholu - powiedziała. Dodała, że nie jest to zjawisko spotykane jedynie w Polsce.
Z badań wynika, że tylko około 5 proc. użytkowników hulajnóg elektrycznych stosuje kaski.