Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|
aktualizacja

Nowy podatek od handlu. Jadwiga Emilewicz wycofuje się z pomysłu. "To wstępna analiza"

96
Podziel się:

- Nie ma na razie projektu w sprawie wprowadzenia tzw. congestion tax - deklaruje w rozmowie z money.pl minister Jadwiga Emilewicz. Wcześniej mówiła, że taki podatek miałby być naliczany "od trudności, jakie sklep wielkopowierzchniowy tworzy w tkance miejskiej" i mógłby obowiązywać już od przyszłego roku.

Jadwiga Emilewicz wycofała się z zapowiedzianego wcześniej nowego pomysłu na podatek od handlu.
Jadwiga Emilewicz wycofała się z zapowiedzianego wcześniej nowego pomysłu na podatek od handlu. (East News, Adam Jastrzębowski)

– Nie ma na razie projektu w sprawie wprowadzenia tzw. congestion tax. Temat ten był tylko i wyłącznie przedmiotem wstępnej analizy – powiedziała money.pl minister o koncepcji nowej daniny. Dodała też, że analizy nie były przedmiotem rozmów w rządzie, a są tylko i wyłącznie elementem badania, jak podatek handlowy wygląda w innych krajach.

– W związku z tym, że kwestia tzw. podatku handlowego nie jest wciąż rozstrzygnięta przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wiosną analizowaliśmy w ministerstwie przedsiębiorczości rozwiązanie tzw. congestion tax od uciążliwości środowiskowych wytwarzanych przez duże sklepy. Patrzyliśmy na rozwiązania stosowane w innych krajach. Nie mamy jednak jeszcze konkretnych propozycji. Nie był to też przedmiot rozmów w rządzie. Prace nad tym rozwiązaniem to zadanie na najbliższe miesiące – dodała minister.

To wycofanie się ze wcześniejszych słów. Przypomnijmy, że we wtorek rano Emilewicz wskazała, że rząd mógłby zmienić koncepcję podatku od sklepów wielkopowierzchniowych. Z jej słów wynikało, że Porozumienie Jarosława Gowina chciałoby, by był naliczany nie od obrotów, lecz "od trudności, jakie taki sklep wielkopowierzchniowy tworzy w tkance miejskiej". Emilewicz przekonywała, że danina w tej formule mogłaby wejść w życie nawet od początku przyszłego roku.

Zobacz także: Zobacz także: Podatek handlowy jeszcze nie teraz. Rząd czeka na decyzję unijnego trybunału

Trudności, jakie mogą generować sklepy powierzchniowe dla otoczenia, to np. korki, koszty rozbudowy instrastruktury itd. Podatek od nich miałby zatem być czymś w rodzaju "zadośćuczenienia". Klasyczny podatek handlowy, płacony od obrotów, zakwestionowała Komisja Europejska, dlatego rząd przerwał nad nim prace do czasu ostatecznego rozstrzygnięcia przez Trybunał Sprawiedliwości UE. Pierwsze rozstrzygnięcie TSUE było korzystne dla Polski.

Deklaracja o nowej formie podatku handlowego wywołała burzę w branży. Pomysł nowego podatku skrytykowała m.in. prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz w rozmowie z money.pl.

– Sposób, w jaki rząd informuje przedsiębiorców, a szczególnie branżę handlową, o zmianach, jakie planuje, poddaje w wątpliwość państwo przyjazne przedsiębiorcom – powiedziała Juszkiewicz.

Doniesienia o nowej koncepcji podatku zdementował również resort finansów. – W Ministerstwie Finansów nie są prowadzone prace ws. tzw. congestion tax – poinformował PAP rzecznik prasowy ministra finansów, inwestycji i rozwoju Paweł Jurek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(96)
Nie Czaki
4 lata temu
Jest agresywna, niesympatyczna, niewiarygodna. Rzeczywiście jak laleczka Czaki.
Bond 007
4 lata temu
Ja mam pomysł podatek który zapłacą politycy od ich uciążliwości na społeczeństwo
Cvcc
4 lata temu
Ten podatek byłby dobry wielkie firmy nie płacą w Polsce podatku CIT wykazuja same straty więc ten podatek bylby sprawiedliwy.
Analiza
4 lata temu
Laleczka chaki uciekła z funkcji odpowiedzialnego ministra finansów i z drugiego rzędu trajkocze hasło zwalczamy prywaciarzy ciąg dalszy
Mat
4 lata temu
Wczoraj w Radiu Zet mówiła że podatek wejdzie od stycznia 2020, teraz że nie ma takiego projektu, czy ona sama siebie słyszy?
...
Następna strona