Oto lista profesji przyszłości. Wśród nich m.in. ekonomiści kryptowalut
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości w raporcie "Rynek pracy, edukacja, kompetencje" przedstawiła listę zawodów, które w przyszłości zyskają na popularności. Badania pokazują także, jak rodzice podchodzą do edukacji swoich dzieci oraz ich planów zawodowych.
Polski Instytut Ekonomiczny poinformował niedawno, że sztuczna inteligencja może zastąpić co czwarte miejsce pracy. Z drugiej strony AI ma poprawić efektywność w wielu zawodach. Dlatego w najnowszym badaniu dotyczącym profesji przyszłości królują te związane właśnie ze sztuczną inteligencją.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rynek pracy funkcjonuje w sposób patologiczny". Prawniczka o umowach śmieciowych
Jakie zawody będą królowały w ciągu najbliższych lat?
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Personnel Service, które zostało przedstawione w raporcie PARP, do 2028 roku znacznie zwiększy się zapotrzebowanie na ekspertów ds. energii odnawialnej. Co więcej, w związku z postępem digitalizacji będzie rósł popyt na specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa oraz edukacji online. Wynika to z tego, że przez pandemię koronawirusa wzrosła popularność nauki zdalnej.
Według badania będzie coraz większe zapotrzebowanie na inżynierów bioinformatyki, odpowiedzialnych „za analizę i interpretację danych genetycznych” w związku z rozwojem technologii biologicznych. Choć idea work-life balance jest coraz szerzej kultywowana, to nadal tempo pracy oraz wymagania sprawiają, że rosnąć ma zapotrzebowanie na ekspertów zdrowia psychicznego — psychologów oraz psychiatrów.
W ciągu najbliższych 10 lat wzrośnie popyt na specjalistów od sztucznej inteligencji. Mają oni być odpowiedzialni za projektowanie, wdrażanie i zarządzanie tą technologią, ale także za kwestie etyczne w związku z SI. Oprócz tego ma także wzrosnąć zapotrzebowanie na ekonomistów kryptowalut, specjalistów ds. edycji genów, technologów żywności oraz specjalistów ds. ekologii.
Rodzice nie wybierają dzieciom zawodu
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez portal pracuj.pl, "6 na 10 badanych rodziców jasno deklaruje, że nie chce ingerować w zawód lub zawody, jakie w przyszłości wybiorą ich dzieci". Najrzadziej w wybory zawodowe swoich pociech angażują się rodzice z pokolenia Z (71 proc. nie zamierza), natomiast najczęściej – pokolenie silver (osoby w wieku 50-55 lat), w którym w wybór dziecka nie zamierza ingerować nieco mniej niż połowa respondentów (49 proc.)
Choć rodzice w większości przypadków nie chcą wpływać na karierę swoich dzieci, to wielu z nich (64 proc.) zapewnia pozaszkolne zajęcia dodatkowe "by w przyszłości miały one lepsze szanse na rozwój kariery". Pomimo że 1/3 rodziców obawia się, że ich dziecko popełnią podobne błędy w rozwoju kariery zawodowej, co oni sami, to jednak 78 proc. wierzy w to, że ich dzieci znajdą w przyszłości pracę, w której będą szczęśliwe.