Pensja minimalna w górę. "Prości pracownicy będą zarabiać więcej niż lekarze"

To żadna nowość i rewelacja, że stawka lekarza jest mniejsza niż praca w prostych zawodach. Tą patologię mamy od 1989 roku. I nikt tego nie naprawił, nie naprawia, i tak będzie dalej.

Jakby było więcej pieniędzy na leczenie pacjentów i na wynagrodzenie dla lekarzy za to, to zaraz by się kolejki w poradniach mocno skróciły - szybko znaleźliby się lekarze, którzy przyjmowaliby dłużej niż przykładowo tylko te 2-3h dziennie i to za darmo, bo mieliby za to sensownie zapłacone. Przyjmowaliby wtedy chętnie, nawet popołudniu, tak, że nie trzebaby się zwalniać z pracy jakby się nie chciało. Aktualnie nie chcą, bo mogą w tym samym czasie zarobić prywatnie więcej, a oczywiście cały koszt przechodzi na pacjentów. I czym dłuższe kolejki tym więcej osób się zniecierpliwi i nie pójdzie na NFZ, tylko prywatnie nie obciążając NFZ kosztami. Sprytnie to wymyślili ci nasi rządzący i ile oszczędności w budżecie...

Ludzie w prostych zawodach?. Gdyby były proste to by pan ekspert nie gadał tylko do roboty się wziął?

Tak jest, bo wróciła komuna. Wtedy też robotnik zarabiał więcej od inżyniera, nauczyciela i lekarza. Chodzi o to, by nie powstała klasa średnia, a większość stanowiła niewykształcona i niemyśląca tłuszcza, dla której najważniejsze jest to ,żeby było co zjeść, wypić i 500+. Takimi najłatwiej się kieruje, bo nie mają wyższych potrzeb.

Pracuje na dachach na podlasiu 2lata juz praca po 9 godzin na reke 4tysie bo na czarno