Ukryte skutki szczepionki na COVID-19? Gigant odpowiada
Koncern farmaceutyczny Pfizer odcina się od stawianych mu przez prawników stanu Kansas zarzutów. - Sprawa jest bezzasadna i odpowie na pozew w odpowiednim czasie - przekazał money.pl gigant. Kansas domaga się od nowojorskiego producenta leków bliżej nieokreślonego odszkodowania.
Jeden największych koncernów farmaceutycznych z siedzibą w Nowym Jorku został pozwany przez stan Kansas, który po czterech latach od wybuchu pandemii COVID-19 zarzucił Pfizerowi ukrywanie ryzyka związanego z przyjęciem szczepionki oraz fałszywe twierdzenia dotyczące jej skuteczności.
Pozew został złożony w Sądzie Rejonowym hrabstwa Thomas, a prawnicy reprezentujący Kansas domagają się od nowojorskiego producenta leków bliżej nieokreślonego odszkodowania.
Oświadczenia złożone przez firmę Pfizer na temat szczepionki przeciwko COVID-19 były dokładne i oparte na podstawach naukowych. Spółka uważa, że sprawa jest bezzasadna i odpowie na pozew w odpowiednim czasie - przekazała money.pl firma.
Jak podkreśla Pfizer, od czasu pierwszego zatwierdzenia preparatu przez FDA w grudniu 2020 r. szczepionka Pfizer-BioNTech przeciwko COVID-19 została podana ponad 1,5 miliarda ludzi, wykazała korzystny profil bezpieczeństwa we wszystkich grupach wiekowych i pomogła chronić przed ciężkimi skutkami COVID-19, w tym hospitalizacją i śmiercią.
"Bezpieczeństwo pacjentów jest naszym priorytetem numer jeden, dlatego przestrzegamy skrupulatnych protokołów bezpieczeństwa i monitorowania" - zaznacza w korespondencji z money.pl Pfizer. Koncern pokreślił, że jest dumny, że "opracował szczepionkę przeciwko COVID-19 w rekordowym czasie, w środku globalnej pandemii ratując niezliczoną liczbę istnień ludzkich".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Milioner z branży pogrzebowej. Zdradza szczegóły biznesu - Tomasz Salski w Biznes Klasie
Kansas idzie do sądu
Jak informował we wtorek Reuters, Kris Kobach, republikański prokurator generalny stanu Kansas zarzuca koncernowi poświadczenie nieprawdy.
- Pfizer wygłosił wiele wprowadzających w błąd oświadczeń, aby oszukać opinię publiczną w sprawie swojej szczepionki w czasie, gdy Amerykanie potrzebowali prawdy - przekonywał.
O co dokładnie chodzi? "W pozwie zarzucono, że wkrótce po wprowadzeniu szczepionki na rynek na początku 2021 r. firma Pfizer ukrywała dowody na to, że wzięcie dawki szczepionki miało związki z powikłaniami ciąży, w tym poronieniem, a także stanami zapalnymi w sercu i wokół niego, znanymi jako zapalenie mięśnia sercowego i zapalenie osierdzia" - pisze agencja prasowa.