Pierwszy efekt "pokoju chińskiego" Trumpa. Duży zwrot Chin ws. soi
Chiny kupują cztery ładunki soi po zawarciu porozumienia między Pekinem a Waszyngtonem - łącznie 250 tys. ton - poinformowała agencja Bloomberg. To efekt porozumienia, które ogłosił w czwartek Donald Trump. Chiny zgodziły się na zakup milionów ton soi z USA w najbliższych latach.
Donald Trump spotkał się w czwartek z przywódcą Chin Xi Jinpingiem na marginesie szczytu APEC w Korei Południowej. Była to ich pierwsza od 2019 roku rozmowa twarzą w twarz. Trump po spotkaniu poinformował, że obniży cła na towary z Chin. W zamian za to oczekuje od chińskich władz, że powstrzymają przepływ chemikaliów do wytwarzania fentanylu z Chin do USA. Prezydent USA zapowiedział też, że Chiny mają zrezygnować z surowych restrykcji nałożonych na eksport metali ziem rzadkich, kluczowych dla amerykańskiej branży technologicznej i przemysłu zbrojeniowego.
Szef amerykańskiego Departamentu Skarbu Scott Bessent w rozmowie z Fox Business poinformował, że Chiny zgodziły się na zakup 12 milionów ton soi z USA w najbliższych miesiącach i dodatkowo przez kolejne trzy lata - na zakup 25 ton rocznie. Przekazał też, że inne kraje w regionie zapowiedziały zakup kolejnych 19 ton tego towaru.
Tak nas widzą na świecie. "Nie walczycie o stołki"
Jak donosi Bloomberg, są już pierwsze efekty tego porozumienia. Chińscy eksporterzy kupili właśnie kolejne cztery ładunki soi z USA, czyli łącznie 250 tys. ton tego produktu.
Chińczycy w przeszłości byli głównym importerem amerykańskiej soi. W ubiegłym roku nabyli ponad połowę eksportowanej amerykańskiej soi. Zawiesiły jednak import w odpowiedzi na amerykańską politykę celną, a rolę USA przejęły Argentyna i Brazylia.
Polityczny pożar w USA
Z danych resortu rolnictwa USA wynika, że, od maja nie kupili od Amerykanów ani jednej dostawy tego towaru. To był mocny cios w amerykańskie rolnictwo. Prezydent Donald Trump musiał gasić polityczny pożar, jaki rozpętał się po tej decyzji Chin.
Amerykańscy rolnicy masowo krytykowali działania administracji USA, które doprowadziły do tego, że stracili kluczowego klienta. Trump o wszystko obwiniał Chiny. W końcu zdecydował, że wypłaci rolnikom 12 mld dol. pomocy publicznej w ramach rekompensaty za dochody, które stracili po wstrzymaniu zakupów przez Chiny.
Pieniądze mają być wypłacone po tym, jak amerykański rząd wznowi prace. Aktualnie nadal jest "zamknięty".
Źródło: Bloomberg, money.pl