Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. KRWL
|
aktualizacja

Po "koronakryzysie" czeka nas kolejna recesja? Borys obawia się załamania rynku nieruchomości

137
Podziel się:

Polska gospodarka wraca na przedpandemiczne tory. Według Pawła Borysa, szefa Polskiego Funduszu Rozwoju zaczyna się okres boomu gospodarczego. Ekonomista widzi jednak kolejne zagrożenie – kryzys na rynku nieruchomości.

Po "koronakryzysie" czeka nas kolejna recesja? Borys obawia się załamania rynku nieruchomości
Paweł Borys - prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (Materiały prasowe)

Polska gospodarka powinna rosnąć w ciągu najbliższych trzech lat w tempie 5 proc. rocznie, uważa prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys. Podczas Europejskiego Kongresu Finansowego Online 2021 ocenił, że po dwóch kwartałach 2021 roku można powiedzieć, że zarówno polska, jak i światowa gospodarka, wychodzą na prostą.

Prezes PFR widzi jednak inne zagrożenie dla sytuacji gospodarczej w Polsce. Jest nim kryzys na rynku nieruchomości.

- Widzimy jednak silny wzrost cen nieruchomości, czyli grozi nam tzw. inflacja aktywów, która może spowodować pewne nierównowagi i uważam, że jednym z kluczowych ryzyk z perspektywy światowych gospodarek jest potencjalny kryzys na rynku nieruchomości. Dlatego uważam, że stopniowo trzeba normalizować politykę pieniężną, aby zadbać w tym okresie szybkiego wejścia w boom gospodarczy również o równowagę i zrównoważony rozwój – mówił Borys.

Zobacz także: Inflacja galopuje, minister uspokaja. To koniec drastycznych podwyżek?

Borys mówił również o tym, że w ostatnim roku mieliśmy do czynienia z gospodarką dwóch prędkości. Pandemia najpierw dotknęła gospodarki azjatyckie, a następnie recesja spowodowana koronawirusem uderzyła w Europę i USA.

- W czerwcu wraz z wycofywaniem się pandemii można powiedzieć, że kończy się gospodarka dwóch prędkości tak na świecie, jak i w kraju (...) Przechodzimy z kryzysu w etap boomu gospodarczego – podsumował sytuację w Polsce i na świecie Paweł Borys.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(137)
proste
2 lata temu
wszystko , się okaże jaki będzie popyt , skoro kogoś stać to kto komu broni mieć nieruchomości ,tyle jest warte ile ktoś jest w stanie zapłacić będa klienci ceny beda wysokie , nie będzie klienta będzie stało a ceny będa niskie
Ppp
3 lata temu
W ciągu dwóch dni 3 artykuły na temat rynku nieruchomości i w każdym inne wnioski. Czy wy tam macie jakiegoś redaktora naczelnego, czy każdy sam sobie wstawia co mu się chce.
mmm
3 lata temu
Jeśli wzrost jest 5% a inflacja 15% to ile jest faktycznie tego wzrostu?
Mario
3 lata temu
Deweloperka jest najważniejsza częścią w handlu rządu RP. Ceny do góry, więcej z podatku i to im pasuje, więc ceny będą rosły i może spowolnią, aby znów rosnąć. Na spadki chyba nie ma co liczyć.
Asd
3 lata temu
Wzrosty gospodarcze o 5% to dużo? W UE to tak u nas to tylko zwiększenie kryzysu. Minimum musi być 10% rocznie żeby żyć na tej samej stopie życia co rok wcześniej a żeby było lepiej to 15% rocznie. Co komu po wzrośnie 5% jak inflacja jest ponad 10% czyli dalej realnie tracę. Jak będzie o 5% większa niż realna inflacja a nie ta medialna to będzie super. W Polsce inflacja na poziomie 5,1% ktoś ładnie klamie wystarczy jakikolwiek losowy produkt wybrać i porównac z poprzednim rokiem. Paliwo 20%, prąd ponad 10% śmieci jeszcze więcej. Usługi bankowe ponad 40%. Materiały budowlane? 40% pieczywo? 10% to na czym jest to 5,1% chociaż? A to jest srednia
...
Następna strona