Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KFM
|

Pogódź się z drożyzną. Inflacja w tym roku nie spadnie

42
Podziel się:

Ze wstępnych danych GUS wynika, że inflacja we wrześniu wyniosłą 5,8 proc. Tak wysokiego wskaźnika nie było od 20 lat, a rośnie z miesiąca na miesiąc. Przebicie nowego pułapu drożyzny to już bardziej formalność niż spekulacja. W tym roku inflacja nie zacznie spadać i może dobić nawet do poziomu 7 proc.

Pogódź się z drożyzną. Inflacja w tym roku nie spadnie
Inflacja na poziomie 5,8 proc. za wrzesień to najwyższy poziom od 20 lat. A do końca roku jeszcze wzrośnie (money.pl, Rafał Parczewski)

W piątek GUS podał szybki szacunek inflacji we wrześniu. Według urzędu, wskaźnik wzrostu cen konsumpcyjnych wyniósł 5,8 proc. w stosunku do 5,5 proc. w sierpniu. W kolejnych miesiącach, jak wynika z prognoz ekonomistów, inflacja będzie jeszcze wyższa.

Według szacunków Banku ING, na koniec grudnia tego roku inflacja może się zbliżyć do 7 proc.

Zobacz także: Najwyższa inflacja od 20 lat. Niepokoi wzrost ceny żywności. „Jeśli to się nie zatrzyma, to może być kiepsko”

Inflacja do końca roku nie spadnie

- Jak na razie, inflacja zaskakuje wszystkich, bo jest wyższa niż wcześniej przewidywano. I w tym roku to się nie zmieni. Ciężko powiedzieć, co będzie dalej z cenami ropy i gazu, a te czynniki podbijają inflację, poza tym zaskakuje też wysokość inflacji bazowej, co pokazuje, że presja popytowa jest na tyle silna, że pozwala firmom przenosić rosnące koszty na klientów – powiedział ekonomista Banku ING Dawid Pachucki.

Dodał, że świadczy też o tym tempo wzrostu cen producentów, czyli tzw. inflacja producencka, która zapewne we wrześniu wyniesie ok. 10 proc. Do tego notuje się wysoki wzrost cen usług. To wszystko oznacza, że konsumenci mają na tyle dużo pieniędzy, że nie zrażają się podwyżkami cen.

Według prognoz Banku Pekao, w tym roku inflacja może zbliżyć się do 6 proc.

- Jest duże ryzyko, że inflacja wyniesie 6 proc. w październiku. Obecnie nasza prognoza to 5,9-6 proc., choć to na razie wstępny szacunek. Więcej będziemy wiedzieć w ciągu miesiąca, gdy już będzie wiadomo, jak będą zachowywać się ceny paliw i ceny administrowane – powiedział Adam Antoniak, ekonomista Banku Pekao.

Spodziewa się on, że potem, do końca roku, inflacja będzie stabilna, może nawet lekko się obniżyć i grudzień skończymy ze wskaźnikiem wzrostu cen w okolicach 5,8-5,9 proc. Ale poziom 7 proc. jest możliwy do osiągnięcia na początku 2022 roku.

- Na początku roku inflacja może wynieść 6,5 proc., nawet 7 proc. Początek roku oznaczać będzie podwyżki gazu, ogrzewania, wywozu śmieci czy opłat za odbiór nieczystości. Sporo się tego zebrało i te podwyżki podbiją inflację na początku 2022 r. – powiedział Adam Antoniak.

Nowy rok, nowe rozdanie. Polski Ład podbije inflację

Zdaniem Dawida Pachuckiego z Banku ING, wysoka inflacja zostanie z nami na dłużej.

- W przyszłym roku przyjdzie stymulacja fiskalna ze strony Polskiego Ładu, bo przecież minister finansów Tadeusz Kościński nie ukrywa, że ten program ma zwiększyć konsumpcję. Wprawdzie w II połowie roku inflacja przejściowo będzie spadać, bo będzie wynikać z efektu wysokiej bazy (paliwa, żywność) – a więc odwrotnego, który notowaliśmy np. w tym roku – ale będzie to spadek przejściowy i znowu w 2023 inflacja zacznie rosnąć - mówi Dawid Pachucki.

- Sądzimy, że inflacja średnioroczna wyniesie 4,5 proc. w roku 2022. W roku 2023 też będzie na wysokim poziomie, blisko 4 proc., bo po przejściowym spadku na efektach bazy w II połowie przyszłego roku, w kolejnym znowu zacznie odbijać. Przez cały okres na wysokim poziomie będzie się utrzymywać inflacja bazowa – powiedział ekonomista Banku ING.

Według prognoz Banku Pekao, szczyt inflacji odnotujemy na początku roku, ale potem ten wskaźnik będzie malał.

- Stopniowo powinniśmy schodzić w okolice 4 proc. pod koniec przyszłego roku. A co do roku 2023, to nasza wstępna prognoza mówi o inflacji w okolicach 2,5-3 proc. – powiedział Adam Antoniak.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(42)
WYRÓŻNIONE
emerytka
3 lata temu
Ale Polakom się to spodoba i ciągłe głosują na PIS. Jak zostanie im na miskę ryżu to może zmądrzeją. Będzie jeszcze gorzej od nowego roku gdy pensje zmaleją i zapłacimy 9% składki zdrowotnej a sobie PIS dał podwyżki w sejmie i w samorządach po 6-9 tys. zł. Im inflacja nie groźna. PARANOJA!
CDN
3 lata temu
5.8% inflacji to brednia i opowiesc dla ciemnego PiSowskiego luda , te 5.8% to tylko czesc prawdy bo w to wliczaja sie te tzw. parowozy i szyny kolejowe . Ta prawdziwa inflacja ktora dotyka najbiedniejszych i slabiutka klase srednia to ceny zywnosci , pradu , opalu i paliwa a w tych produktach inflacja przekroczyla juz dosc dawno 25% i taka jest prawda o PiSowskim kraju ogolnej szczesliwosci i nieustajacego sukcesu
ko.ko.
3 lata temu
pis okrada ludzi inflacją .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (42)
Slawcze
3 lata temu
Brawo PiS. Wreszcie spełni się sen prezesa. Wszyscy będą mieć po równo. Czyli, jak za komuny - gwno!
rozsądny
3 lata temu
A Wam tak poważnie źle się dzieje za PIS ? chyba nie pamiętacie jak to było za Panów: Tuska, Millera, Buzka...Inflacja inflacja bla ba fakt daje się w tym roku we znaki ale już nie przesadzajcie tak jakby to było z 15%! (w 2012r było 4%)Koszty materiałów to nie "polski problem" a światowy! Inflacja jest wszędzie rekordowa ze względu na tani jak barszcz pieniądz, który trzeba wydać, zerowe i bliskie zeru stopy procentowe, boom pokowidowy i wzrost ludności świata! Polski udział w inflacji w Polsce w tym roku to max 1% a i tak nośniki energii to tez nie do końca sprawa wewnętrzna Polski a cen rynkowych, Zielonego Ładu EU, bardzo mocno rosnących cen za CO2 itp. I czy Wy nie zarabiacie lepiej? odpowiedzcie sobie kiedy w Polsce żyło się lepiej i czy teraz nie możecie więcej odkładać? czy teraz nie jest lepiej niż te 7-13lat lat temu ? porównajcie sobie zarobki... ile wtedy zarabiały miedzy innymi: pielęgniarki, ratownicy medyczni, policjanci, nauczyciele, wykładowcy ,żołnierze, młodzi lekarze-teraz wszyscy zarabiają z 30% więcej ostrożnie licząc i szykują się podwyżki, w sektorze prywatnym tez znaczące podwyżki płac i emerytom się polepszyło... jakie są teraz stypendia dla sportowców, doktorantów, studentów a co było wcześniej. 7 lat temu ledwie 40% Polaków miało oszczędności a teraz już 60%. Jak dla mnie to jest lepiej o te 20-30% i większość moich znajomych tez tak uważa. Polska nie jest krajem miodem i mlekiem płynącym ale patrząc na takie kraje jak Hiszpania, Portugalia, Grecja a nawet Włochy, w Niemczech tez żaden już nie taki raj, u Nas wcale nie jest tak źle. Wiecie jak wygląda zadłużenie innych krajów? Polska ma stosunkowo zdrowe finanse publiczne. Najgorzej w Europie ma Grecja, Włochy, Portugalia i wiele innych krajów w tym Francja i UK mają ponad 100% PKB długu. Polska miała na koniec 2020r - 57%.
Robert
3 lata temu
Ciekawe czy ktoś z Pis-u czyta komentarze .Niech zapomną o następnej kadencji bo ludzie są wkurzeni na ten Polski Nieład a ja osobiście nie znam nikogo kto by ten badziewny twór Pis-u popierał ,sorry sorry jest jeden ,Kukiz
CROTEAM
3 lata temu
Polska jest bankrutem. 5,8-7,0% inflacji to dowód. Sprawdźcie przy jakich padały inne kraje w tym Wenezuela i Grecja. Miłego spłacania pisowskie bombelki.
goral pasacy ...
3 lata temu
Na tym wale straca wszyscy emeryci normalni obywatele ci zamozni i mniej zamozni no a budzet straci najwiecej Firmy podniosa ceny za uslugi i towary a zaplaci kto ludzie co z tego ze pracownik czy emeryt zyska 60 zl a wyda 500 .Budzet straci bofirmy pouciekaja z polski beda szukac kosztow .Ta ustawa w calosci do kosza razem z tym co to wymyslil .GLOSUJCIE DALEJ NA TYCH NIEUDACZNUIKOW
...
Następna strona