Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|
aktualizacja

Pół miliona świń poszło pod nóż. Polscy hodowcy wykorzystali pomór w Chinach

5
Podziel się:

Pomór świń w Chinach wywołał ostry wzrost cen wieprzowiny. Polscy hodowcy natychmiast wykorzystali sytuację. Prawie co dziesiąta świnia poszła pod nóż. Nie zanosi się, by schabowy prędko staniał.

W ostatnim roku liczba polskich świń się skurczyła. I to wcale nie przez pomór
W ostatnim roku liczba polskich świń się skurczyła. I to wcale nie przez pomór (Fotolia)

Na afrykański pomór (ASF) miała paść aż połowa chińskich świń - tak mówiły prognozy branżowe. Na światowe rynki padł blady strach. Chiny to bowiem świński potentat. I choć rzeczywistość była nieco łaskawsza od prognoz, to i tak świat odczuł azjatyckie problemy. W Polsce ceny wieprzowiny od kwietnia poszły ostro w górę.

Według danych GUS o inflacji w sierpniu, wieprzowina jest już o 12,8 proc. droższa niż rok temu. Miłośnicy schabowego mocniej trzymają się za portfele. Ale jest ktoś, kto nie posiada się z radości. To oczywiście hodowcy trzody chlewnej.

Jak poinformował w piątek GUS, pogłowie świń spadło u nas w czerwcu o 8,9 proc. Ubyło aż 572 tysiące świń. I głównym powodem nie jest afrykański pomór.

Zobacz też: ASF winduje ceny wieprzowiny. Ludzie wybiorą w zamian drób

W tym roku wykryto zaledwie 45 ognisk choroby, w porównaniu do 213 w 2018 roku. Dotyczyły gospodarstw z 35. tysiącami świń. Pół miliona świń w ciągu roku poszło pod nóż zapewne głównie dlatego, że nagle pojawił się duży popyt i wysokie ceny.

Potwierdzają to dane o produkcji wieprzowego żywca rzeźnego. Według GUS, produkcja żywca już w ubiegłym roku wzrosła o 4 proc. i była najwyższa od 2005 roku. Wyniosła 2,53 mln ton. Największy wzrost nastąpił w woj. kujawsko-pomorskim (o 41 proc.) i mazowieckim (o 21 proc.).

Na eksport poszło w ubiegłym roku 509 tys. ton mięsa ze świń, czyli o 5 proc. więcej rok do roku. To historyczny rekord. Wartość eksportu wyniosła 3,7 mld zł. W 2018 roku ceny wieprzowiny w Polsce były jeszcze stabilne. W tym roku skoczyły w górę.

Jeśli porównać z 2009 rokiem, to eksport ilościowo jest trzykrotnie większy. Najwięcej mięsa trafia od ubiegłego roku do Hong Kongu. Sporo kupują też w USA. W bieżącym roku rekordowe poziomy eksportu są jeszcze poprawiane.

Skoro więcej mięsa wyjeżdża, to w kraju zostaje mniej, a przy tym producenci żądają wyższych cen. Problem w tym, że po ostatniej świńskiej rzezi, stada u nas się skurczyły. Świń przeznaczonych na hodowlę ubyło 133 tys., w tym 72 tys. loch. Prosiąt jest o aż 434 tys. mniej. Nie zanosi się na to, by schabowy prędko staniał.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(5)
mag
5 lata temu
ten pomór to strachy na lachy.Przecież nie od dziś wiadomo ,że najlepiej jak społeczeństwo trzyma się w strachu. Ale jak widać myślenie cholernie boli.
Arek
5 lata temu
A myślałam że to obrady sejmu RP
Accept
5 lata temu
Zabijanie zwierząt na pokarm jest bezużytecznym barbarzyństwem, które zatrzymuje człowieka w rozwoju.
laura
5 lata temu
To niezwykle interesujący fakt, że europejscy hodowcy trzody chlewnej nie potrafią zaspokoić własnego rynku zbytu.
Stop Hejt!
5 lata temu
Pan redachtur powinien natychmiast zaprzestac spozywania alkoholu w godzinach pracy.