Arabia Saudyjska to kolejny kraj na mapie świata, który dopiero uczy się zarabiać na turystyce. Do 2019 r. dozwolony był jedynie ruch pielgrzymkowy dla muzułmanów, udających się do świętych miejsc islamu w Mekce i Medynie, a także podróże biznesowe. Pierwszy rejs Polskich Linii Lotniczych LOT z Warszawy do Rijadu wylądował w stolicy Arabii Saudyjskiej wieczorem 4 czerwca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Historyczne połączenie LOT-u. Byliśmy na inauguracji nowej trasy
Nowa trasa to element nowej strategii polskiego przewoźnika na lata 2024-2028. Połączenie na trasie Warszawa-Rijad funkcjonuje trzy razy w tygodniu - we wtorki, czwartki i niedziele. Michał Fijoł, prezes Polskich Linii Lotniczych LOT, nie wykluczył jednak, że w przyszłości trasa ta będzie obsługiwana nawet codziennie.
LOT liczy, że ściągnie do Warszawy pasażerów z Rijadu, którzy na Lotnisku Chopina przesiądą się do jego samolotów, lecących do Skandynawii, Europy Zachodniej czy Stanów Zjednoczonych. W kolejce do odprawy na rejsie powrotnym można było usłyszeć, że część osób kupiło bilety do Polski w celach turystycznych. Jedna z rodzin arabskich miała w planach zwiedzenie Warszawy, Krakowa i Zakopanego, które przyciąga turystów z Bliskiego Wschodu jak magnes.
W drugą stronę mają latać nie tylko ludzie w interesach i pielgrzymi do Mekki, ale i turyści. Od czerwca 2023 r. Unia Europejska, Wielka Brytania i USA zostały objęte systemem elektronicznych wiz, który ma ułatwić podróżowanie. Do 2030 r. Arabia Saudyjska chce przyjąć do 100 mln zagranicznych turystów.
Cel: 2030. Arabia Saudyjska chce wejść od razu w XXII wiek
Data 2030 r. nie jest przypadkowa. Wyznacza horyzont wielkiej strategii modernizacji Arabii Saudyjskiej - "Wizja 2030". Czołowi architekci, jak nieżyjąca już Zaha Hadid czy Foster+Partners, zaprojektowali budynki użyteczności publicznej i biurowce w stolicy kraju, Rijadzie. Powstaje tam zupełnie nowa dzielnica mieszkaniowa z ogromnymi połaciami zieleni, nazywana Parkiem Króla Salmana. Budowany jest też pierwszy na świecie tematyczny park rozrywki Dragon Ball. Nie wspominając o śmiałej wizji The Line - najdłuższego miasta na świecie, mierzącego 170 km długości dla nawet 9 mln mieszkańców. Projekt ten jednak złapał zadyszkę, a jego założenia zostały ostatnio okrojone.
Arabia Saudyjska rozwija czerwone dywany przed piłkarzami z całego świata i rozbija bank na ich transfery, bo chce wejść do futbolowej czołówki. Inwestuje w poszukiwania litu i produkcję baterii do aut elektrycznych, bo chce dywersyfikować gospodarkę, a także przełamać monopol Chińczyków. Dziś Saudyjczycy śpią na ropie i do nich należy największy koncern naftowy na świecie - Saudi Aramco.
Turystyka dokłada dziś do PKB Arabii Saudyjskiej 4,5 proc. PKB. Dla porównania, w pobliskich Zjednoczonych Emiratach Arabskich to dwukrotnie więcej.
- 60 proc. populacji Arabii Saudyjskiej jest w wieku poniżej 30 lat - powiedziała Katarzyna Czajka, reprezentująca Saudi Tourism Authority w Europie Wschodniej. To właśnie młode społeczeństwo ma napędzać reformy, cyfryzację i szeroko pojętą transformację kraju.
Twarzą i autorem śmiałych i kosztownych projektów z "Wizji 2030" jest niespełna 30-letni książę koronny Muhammad Bin Salman, następca saudyjskiego tronu, a od 2022 r. także premier Arabii Saudyjskiej.
Do 2030 r. port lotniczy króla Salmana w Rijadzie ma obsługiwać 120 mln pasażerów rocznie, do 2050 r. łącznie 185 mln podróżnych każdego roku.
Zwiedzanie Arabii Saudyjskiej. Co warto zobaczyć w Rijadzie i okolicach?
Miejscem, które podczas niespełna trzydniowego pobytu zrobiło na mnie największe wrażenie, było Edge of the World, czyli Krawędź Świata. To ciągnące się przez wiele kilometrów klify i formacje skalne, z których aż po horyzont rozciąga się pustynia.
Podróż do tego miejsca z Rijadu zajmuje około dwóch godzin, w samochodzie przydaje się napęd 4x4. Po drodze mija się krajobrazy przypominające plan filmowy sagi Diuna. Najlepsza pora do spacerów i zdjęć w tym miejscu to wschód i zachód słońca.
Sam Rijad ukazuje turystom dwa oblicza. Te związane z historią, jak twierdza Al Masmak, symbol walki o zjednoczenie Arabii Saudyjskiej. Obok jest siedziba policji religijnej i plac, na którym jeszcze niedawno wykonywano wyroki śmierci.
Albo nowe Muzeum Narodowe, pokazujące jego dzieje, aż od stworzenia wszechświata, opisujące też historię islamu. Można tam m.in. dowiedzieć się o drodze religijnej proroka Mahometa, historii arabskiego pisma czy nauki. Jest też duża makieta meczetu w Mekce, do którego wstęp mają tylko muzułmanie.
Budynek jest nowoczesny i imponujący, ale potencjał ekspozycji nie jest w pełni wykorzystany. W mniejszym gmachu na terenie jego ogrodów można poznać historię króla Abd al-Aziza, zwanego Ibn Saudem, twórcy państwa saudyjskiego, w tym kolekcję jego samochodów (m.in. Rolls--Royce'a), czy przedmioty codziennego użytku, takie jak okulary czy zegarki.
Z kolei w meczecie Al-Rajhi, otwartym w 2004 r., organizowane jest oprowadzanie z przewodnikiem i wykłady na temat podstaw islamu. Sam meczet jest największym tego typu budynkiem w Rijadzie i najbardziej popularnym.
Jeśli ktoś chce podążać jeszcze głębiej śladem historii państwa Saudów, powinien udać się na przedmieścia Rijadu do miasta Ad-Dirija. Zwiedzi tam pozostałości pierwszego pałacu i meczetu. Miasto słynie też z organizacji wyścigów Formuły-E. W muzeum znajduje się - aktualizowane co pięć lat - drzewo rodowe saudyjskiej rodziny królewskiej. Każdy z "liści" zawiera imię królewskiego potomka.
W Rijadzie są też arabskie place targowe, stragany i sklepy, w których można targować się o ceny przypraw, kawy, perfum i olejków, daktyli, a także podróbek torebek znanych modowych marek. Skoro o handlu mowa, na najniższych kondygnacjach Kingdom Tower, charakterystycznego wieżowca, nazywanego otwieraczem do kapsli, znajdziemy centrum handlowe z markami od H&M po Gucci, Vacheron Constantin czy Tiffany&Co. Reliktem nie tak odległej przeszłości są też centra handlowe tylko dla mężczyzn-singli.
Nowoczesne oblicze Rijadu można zobaczyć w dzielnicy finansowej albo z tarasu widokowego Al Faisailah Tower, pierwszego drapacza chmur w Arabii Saudyjskiej z 2000 r., zwieńczonego charakterystyczną kopułą.
Pogoda, waluta, wiza i prawo. Co trzeba wiedzieć o Arabii Saudyjskiej?
W czasie, gdy w Polsce trwa lato i sezon wakacyjny, w Arabii Saudyjskiej panują temperatury powyżej 40 i 50 stopni Celsjusza. W Rijadzie niska wilgotność powietrza sprawia jednak, że upały te da się wytrzymać, pamiętając o nakryciu głowy, ochronie oczu i skóry, a także o regularnym piciu wody. Nie zaleca się jednak spożywania wody z kranu.
Koszt wydania wizy do Arabii Saudyjskiej to średnio od około 530 zł za e-wizę wydawaną przez internet. Jest ważna przez rok, ale według kalendarza muzułmańskiego - liczy 354 dni. Umożliwia pobyt każdorazowo do 90 dni. Konieczne jest też posiadanie obowiązkowego ubezpieczenia pokrywającego koszty leczenia.
Walutą w Arabii Saudyjskiej jest rial saudyjski (SAR), który dzieli się na 100 halali. Kurs wobec polskiego złotego to 1,05. Ceny są mocno zróżnicowane i nie można powiedzieć, by zakupy w tym kraju były wyraźnie tańsze od tych w Polsce.
Obowiązuje prawo szariatu, a co za tym idzie - również kara śmierci. Grozi m.in. za apostazję, uczestnictwo w protestach politycznych, rozbój czy zabójstwo. Egzekucje w ostatnich latach wykonywane są za murami specjalnych zakładów, nie na publicznych placach.
Amnesty International w raporcie na temat kary śmierci za 2023 r. wylicza, że Arabia Saudyjska była odpowiedzialna za 15 proc. wykonanych na świecie wyroków. Oficjalne dane nie obejmują jednak Chin, gdzie najprawdopodobniej wykonywane jest najwięcej straceń.
W rankingu równości płci "Global Gender Gap Index" z 2023 r. Arabia znajduje się na 131. ze 146 pozycji. Dopiero od czerwca 2018 r. Saudyjki mogą uzyskać prawo jazdy i kierować samochodami. Rok później zniesiono obowiązek noszenia przez turystki z zagranicy tradycyjnego okrycia wierzchniego - abaji. Dopiero od 2021 r. kobietom od 21. roku życia wolno wystąpić o paszport i podróżować za granicę bez zgody męskiego opiekuna. Równocześnie, to właśnie w Rijadzie założono największy na świecie uniwersytet wyłącznie dla kobiet (PNU, Princess Nora University).
W kraju obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu oraz jego wwożenia z zagranicy. Powyższe dotyczy też mięsa wieprzowego i dewocjonaliów innych religii niż islam. W czasie ramadanu, gdy muzułmanie od wschodu do zachodu słońca poszczą, turyści są z tego zwolnieni (chodzi także o zakaz palenia w miejscach publicznych).
Różnic kulturowych jest dużo. Przez lata Starbucks w Arabii Saudyjskiej posługiwał się innym logo, z którego usunięto postać syreny. Długie dekady na liście towarów zakazanych była Coca-Cola, a w czytanym od prawej do lewej lustrzanym odbiciu charakterystycznego napisu doszukano się zapisanego arabskim alfabetem zdania "nie ma Mahometa, nie ma Mekki". W katalogach Ikei nie zobaczymy zdjęć kobiet.
Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl